„Nie idźmy za pogańską koncepcją życia, w której człowiek lekceważy Boską myśl, Boże słowo i uważa się za boga” – mówił abp senior Stanisław Nowak, przewodnicząc nieszporom przed procesją, która przeszła w czwartek ulicami Częstochowy. Tradycyjnie odbywa się ona w wigilię uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej, w duchu wdzięczności za obecność Ikony Jasnogórskiej w dziejach miasta i Kościoła. 

 

W tym roku procesja maryjna była dziękczynieniem za 1050 lat Chrztu Polski i za Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. 

 

Procesję poprzedziły uroczyste nieszpory maryjne, którym w archikatedrze Świętej Rodziny przewodniczył abp senior Stanisław Nowak. W nieszporach i procesji uczestniczyło duchowieństwo, z biskupem seniorem Antonim Długoszem, generałem zakonu ojców paulinów o. Arnoldem Chrapkowskim, przeorem Jasnej Góry o. Marianem Waligórą, kapitułą Bazyliki Archikatedralnej, osoby życia konsekrowanego, kapituła Bazyliki Archikatedralnej, duża rzesza wiernych, członkowie ruchów i bractw archidiecezji, m. in. Bractwa św. Józefa, Bractwa Męki Pańskiej i Bractwa Eucharystycznego oraz klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie. 

 

W swoim rozważaniu abp Nowak podkreślił, że „procesja maryjna jest koroną pielgrzymowania na Jasną Górę” i wskazał na tajemnicę Wcielenia Odkupieńczego Syna Bożego – Bóg przyszedł na ziemię, żeby nas odkupić, przynieść wolność i miłość. „Pełnia czasu” wciąż trwa. Bóg jest z nami, nas zbawia i przemienia ten świat. – mówił abp Nowak. 

 

Arcybiskup senior podkreślił, że „Syn Boży z Niewiasty to wielki dar Boga” – Bóg dał nam Maryję – mówił arcybiskup senior i dodał, że „słowo Niewiasta jest wywyższeniem Maryi. Wskazuje na wielką rolę Matki Bożej w historii zbawienia. Ono było wypowiedziane w Kanie Galilejskiej, na Kalwarii i w Apokalipsie”. 

 

Arcybiskup wskazał również na „dar więzi Matki z Synem” – W tej prawdzie był zakochany św. Jan Paweł II – podkreślił arcybiskup i przypomniał, że „dzieło odkupienia to dzieło przestworzenia świata”. 

 

„Matka z Synem i Syn z Matką. Trzeba, abyśmy w tę prawdę się wpatrzyli mocno, do głębi. Ta treść wpisana jest w ikonę jasnogórską” – kontynuował abp Nowak. 

 

„Maryja pokazuje nam Jezusa z Biblią w ręku, wskazuje na Prawodawcę. Idziemy z ikoną Maryi przez miasto w duchu zobowiązań jakie podjęliśmy na chrzcie” – podkreślił abp Nowak. 

 

Za papieżem Franciszkiem arcybiskup przypomniał o „bliskości Maryi do nas” i wskazał na tajemnicę zapatrzenia w oczy Maryi – Zapatrzenie się w Matkę Bożą to droga na całe życie. Maryja nas widzi. Nie tylko ja Ją widzę. Ona patrzy, Ona kocha. Dlatego również trzeba się nam przejąć przejściem Piotra przez naszą ziemię – wołał arcybiskup i zaapelował: „Niech każdy z nas przeżyje tę prawdę. To jest moja Matka. To jest Matka Częstochowy. Częstochowa bez Maryi, bez Matki byłaby biedna”. 

 

Również za św. Augustynem abp Nowak przypomniał, że Bóg nas widzi i Bóg nas kocha – Szczególną prawdą o naszym życiu jest Videntem videre, widzieć Widzącego na wieki – przypomniał abp Nowak. 

 

Abp Nowak z bólem zauważył, że w naszych czasach człowiek stawia się na miejscu Boga – Straszliwe były słowa sędziego wypowiedziane do obrończyni życia Mary Wagner: „Kobieto mylisz się, bo twój Bóg się myli” – mówił abp Nowak. 

 

Na zakończenie arcybiskup senior wskazał na „wierność chrztu świętemu, wierność przykazaniom, Prawu Miłości” – Maryja czeka na naszą wierność – zakończył abp Nowak. 

 

Następnie procesji z archikatedry Świętej Rodziny do sanktuarium na Jasnej Górze przewodniczył abp Wacław Depo metropolita częstochowski. W drodze na Jasną Górę uczestnicy procesji maryjnej rozważali tajemnice światła różańca. Rozważania w oparciu o nauczanie papieża Franciszka i osobiste świadectwa prowadziła młodzież uczestnicząca w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. 

 

Po procesji a Jasnej Górze rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem biskupa Grzegorza Kaszaka z Sosnowca, z kazaniem biskupa radomskiego Henryka Tomasika. 

 

Procesja maryjna z archikatedry na Jasną Górę ma długą historię. Szczególnie wyjątkowe znaczenie miała Jubileuszowa Procesja Sześciu Wieków z bazyliki katedralnej na Jasną Górę w 1982 r. W okresie komunizmu władze PRL próbowały utrudniać organizowanie tej procesji, włącznie z zakazem niesienia kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej. Procesje maryjne były wówczas symbolem wolności. 

 

ks. Mariusz Frukacz/Niedziela