logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Roman Zając
Reinkarnacja? Nigdy w życiu!
Szum z Nieba
 


 Reinkarnacja wywodzi się z religii wschodnich. Najkrócej mówiąc, zakłada wiarę w wielokrotne odradzanie się człowieka przez wstępowanie jego duszy po śmierci w nowe ciało. Oznaczałoby to, że możemy dostać nową szansę w kolejnym życiu, jeśli to obecne jest niezbyt udane. Wiara w reinkarnację jest ostatnio dość modna – także wśród słabiej wierzących chrześcijan – jednak Biblia zaprzecza jej obietnicom.
 
Zwolennicy reinkarnacji  próbują udowodnić, że w Izraelu w czasach Jezusa istniała wiara w reinkarnację.
 
Gdy Jezus zapytał, za kogo uważają Go ludzie, usłyszał, że jedni mają go za Jana Chrzciciela, a inni za Eliasza (por. Mt 16,14). W udzielonej odpowiedzi chodzi jednak o duchową kontynuację misji wielkich proroków. Ludzie nie mogli uważać Jezusa za wcielenie Jana Chrzciciela, gdyż Jezus z Nazaretu i Jan Chrzciciel byli rówieśnikami. Nie mogli też uważać Jezusa za wcielenie Eliasza, gdyż w przekonaniu Żydów Eliasz w ogóle nie umarł (por. 2 Krl 2,11). Natomiast w Ewangelii według św. Jana „powtórne narodziny” (por. J 3,3) to nie narodziny w następnym wcieleniu, ale odrodzenie duchowe (por. 1 P 1,3n; 1 J 3,9).
 
Gdy uczniowie pytali Jezusa o przyczynę choroby pewnego młodzieńca: „Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice?” (J 9,2) – w pytaniu tym odbijało się przekonanie o jednoznacznym związku cierpienia z grzechem. Natomiast wyznawcy reinkarnacji widzą w tym biblijny dowód na potwierdzenie swojej racji – uczniowie mieliby wierzyć, że człowiek przed urodzeniem, a więc w poprzednim wcieleniu, może zgrzeszyć, za co w kolejnym wcieleniu spotyka go kara. Tymczasem jest to nawiązanie do rabinackich spekulacji, że dziecko może grzeszyć już w stanie prenatalnym. Ten pogląd rabinów znalazł swój wyraz np. w komentarzach do tekstu o walce Ezawa i Jakuba w łonie matki (Rdz 25,22n). Także w tekstach qumrańskich można znaleźć twierdzenie, że Bóg stwarza niektórych ludzi „w nieczystości” (1 QH 4,29; 15,17). W tym właśnie duchu faryzeusze oskarżają dawnego niewidomego, że urodził się w grzechach, a śmie ich pouczać (w.34). Odpowiedź Jezusa jest jednoznaczna – założenie, że każde utrapie­nie stanowi karę za grzech, jest błędne. Również tego człowieka Bóg ukochał i chce, aby w nim „objawiły się sprawy Boże” (w.3).
 
Biblijna wizja człowieka całkowicie wyklucza reinkarnację.
 
W Piśmie świętym ciało nie jest tylko ubraniem, które zrzuca się, aby przyodziać nowe w kolejnej egzystencji. Nie jest ono także „częścią zamienną” czy więzieniem dla wzniosłej duszy, ale integralnym wymiarem osoby ludzkiej. Dlatego w Piśmie świętym człowieka nazywa się słowem basar (ciało, grec. sarks), albo nefesz (dusza, grec. psyche). W tym właśnie sensie Ewangelia Janowa stwierdza: „Słowo stało się ciałem” (sarks egeneto), aby wyrazić rzeczywistość, że Słowo stało się człowiekiem.
 
Reinkarnacja jest absolutnie nie do przyjęcia dla każdego, kto wyznaje wiarę chrześcijańską.
 
Reinkarnacji nie da się pogodzić z ewangeliczną nauką, która głosi, że zbawienie – dar Boży w Jezusie – dokonuje się w jednym tylko życiu. Przez stulecia Kościół powtarzał słowa Listu do Hebrajczyków: „Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hbr 9,27). Na Soborze Florenckim (1439 r.) ogłoszono uroczyście, że los człowieka rozstrzyga się raz na zawsze po śmierci.
 
Życie ludzkie jest niepowtarzalne.
 
Reinkarnacja odrzucona została także w sposób pośredni przez Sobór Watykański II (1962–65) w Konstytucji dogmatycznej o Kościele (nr 48), w miejscu, w którym stwierdza się, że życie ludzkie jest niepowtarzalne: „A ponieważ nie znamy dnia ani godziny, musimy w myśl upomnienia Pańskiego, czuwać ustawicznie, abyśmy zakończywszy jeden jedyny bieg naszego ziemskiego żywota (por. Hbr 9,27), zasłużyli wejść razem z Panem na gody weselne i być zaliczeni do błogosławionych (por. Mt 25,31-46) ”.
 
Jan Paweł II pisze o reinkarnacji:
Objawienie chrześcijańskie wyklucza reinkarnację i mówi o spełnieniu, do którego człowiek jest powołany w czasie jedynego życia ziemskiego. Spełnienie własnego losu osiąga [on] poprzez bezinteresowny dar z siebie samego. Taki [...] dar jest możliwy [...] tylko poprzez spotkanie z Bogiem. [...] Człowiek spełnia się w Bogu dlatego, że Bóg sam do niego przyszedł w swoim Przedwiecznym Synu” (Tertio Millennio Adveniente, 1994 r.).
 
Według nauki chrześcijańskiej, zbawienie jest darem Boga, który daje się każ­demu człowiekowi w Jezusie Chrystusie, zaprasza do przyjęcia łaski Krzyża i Zmartwychwstania. Dlatego Jezus, przeciwstawiając się legalizmowi żydowskiemu, wystą­pił zarazem przeciw pretensji człowieka do samozbawienia. Legalizm opiera się z jednej strony na koncepcji świata, w którym nie ma ani miłosierdzia, ani przebaczenia, a z drugiej – na tytanicznym indywidualizmie istoty ludzkiej. Dotyczy to również hinduistycznego i buddyjskiego rozumienia prawa karmy, które niejako spada na człowieka i nikt – poza nim samym w tym lub następnym wcieleniu – nie może go zdjąć. W chrześcijańskim ujęciu zbawienia nawet cały szereg żywotów ziemskich nie wystarczy, aby człowiek oczyścił siebie i osiągnął swe przeznaczenie. Chrześcijaństwo wyklucza samozbawienie, głoszone przez reinkarnację, bo jedynym naszym Zbawicielem jest Jezus Chrystus.
 
Roman Zając
Artykuł jest skrótem tekstu, który ukazał się na www. kosciol.pl, jako odpowiedź na pytanie internauty. Autor artykułu jest biblistą i demonologiem z KUL-u.
 
Zobacz także
Fr. Justin
Kiedyś byłem człowiekiem głęboko wierzącym i praktykującym. Dziś przeżywam kryzys wiary. Nie wiem nawet, czy jestem wierzącym czy niewierzącym. Raz przeżywam Boga jako Kogoś bliskiego, innym razem Bóg znika z mojego serca i pozostawia mnie na pastwę bezradności i osamotnienia.
 
Fr. Justin
Pan Bóg pragnie, aby nasze ziemskie życie, które jest jedyne i niepowtarzalne, było czasem dojrzewania do miłości, do nieba. Podczas życia na ziemi uczestniczymy w dramatycznym zmaganiu się dobra ze złem. Możemy wybierać dobro lub zło, opowiadać się za Chrystusem lub przeciwko Niemu.
 
o. Jan Andrzej Kłoczowski OP
Od pewnego czasu możemy zaobserwować duże zainteresowanie religiami Wschodu, zwłaszcza buddyzmem i hinduizmem. Skąd ta moda? Oddziaływanie kultury Wschodu na naszą nie jest niczym nowym. Pamiętajmy, że Grecy za Aleksandra Wielkiego doszli aż nad Ganges, i ślady tego możemy odnaleźć w filozofii europejskiej... okazuje się, że nasze kultury nigdy nie były dla siebie aż tak obce, jak się potocznie wydaje...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS