logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Relikwie Jana Pawła II już na stałe w kościele Wszystkich Świętych
 


30 lat temu Jan Paweł II otworzył II Krajowy Kongres Eucharystyczny. "Modlimy się, by jego dziedzictwo, słowa, przykłady, które nam pozostawił, nadal przynosiły owoce". W tym kościele papież mówił o tym, jak ważne jest odkrywanie Eucharystii. 30 lat temu w świątyni przy pl. Grzybowskim papież zainaugurował II Krajowy Kongres Eucharystyczny. W rocznicę tego wydarzenia do kościoła wprowadzono jego relikwie.
 
Uroczystą Eucharystię w kościele Wszystkich Świętych ks. infułat Jan Miazek celebrował w tym samym ornacie, w którym dokładnie 30 lat temu, 8 czerwca 1987 r. Jan Paweł II w tym samym miejscu odprawił Mszę św. rozpoczynającą jego trzecią pielgrzymkę do Polski i równocześnie otwierającą II Krajowy Kongres Eucharystyczny. Z papieżem przy eucharystycznym stole stanęło wówczas 28 koncelebransów, wśród nich byli: kard. Agostino Casaroli – sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, Prymas Polski kard. Józef Glemp, kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski, kard. Henryk Gulbinowicz, metropolita wrocławski oraz 12 biskupów. Wśród 3 tys. osób, które wtedy znalazły się w śródmiejskiej świątyni, była Matka Teresa z Kalkuty ze swoimi siostrami Misjonarkami Miłości. Kolejne 50 tys. wiernych zajęło pl. Grzybowski i przyległe do niego ulice.
 
Ks. Jan Miazek był wtedy ceremoniarzem. Bardzo przejętym, podobnie jak trzydzieści lat później.
 
– Celebruję tę Mszę św. z prawdziwym wzruszeniem – mówił ksiądz infułat na początku Eucharystii. – Nigdy nie przypuszczałem, że po 30 latach, w tym samym dniu, o tej samej godzinie będziemy tutaj wspominać Jana Pawła II, już świętego, i modlić się o to, aby jego dziedzictwo, słowa, przykłady, które nam pozostawił, nadal przynosiły owoce.
 
W 1987 r. Jan Paweł II pielgrzymował po Polsce pod hasłem zaczerpniętym z Ewangelii św. Jana: „Do końca ich umiłował”, pochodzącym z opisu Ostatniej Wieczerzy. Podczas homilii w kościele Wszystkich Świętych, papież podkreślił rolę Eucharystii, jako sakramentu będącego mistycznym ciałem Chrystusa, „budującego” Kościół od najgłębszych podstaw. „I pod postacią sakramentu trwa ta sama zbawcza, odkupieńcza ofiara do końca wieków” – dodał Jan Paweł II, apelując:”Ziemio polska! Ziemio ojczysta! Uwielbiaj Chrystusowy Krzyż! Niech on wszędzie świadczy o Tym, który do końca nas umiłował”. Na zakończenie homilii zaś podkreślił: „Musimy więc wciąż przezwyciężać w sobie to widzenie świata, które towarzyszy dziejom człowieka od początku, widzenie takie, „jakby Bóg nie istniał” – jakby „nie był Miłością”.
 
Nawiązując do słów Jana Pawła II o „polskiej drodze do Eucharystii”, wypowiedzianych na rozpoczęcie Kongresu Eucharystycznego, ks. Robert Skrzypczak interpretował je w kontekście inicjacji chrześcijańskiej, wyznaczonej przez chrzest, bierzmowanie i Eucharystię. Jak zaznaczył kapłan, w skali kraju odbywała się ona w trudnych, komunistycznych warunkach, w czasach zastraszania, próby ateizowania społeczeństwa, braku wolności. Jej etapami były: odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych w 1966 r., przygotowane przez Prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz „narodowe bierzmowanie” – kiedy Jan Paweł II, podczas Mszy św. na pl. Piłsudskiego w Warszawie w 1979 r. wypowiadał pamiętne słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”.
 
– Potem w tym kościele papież mówił o tym, jak ważne jest odkrywanie Eucharystii – miejsca, gdzie objawia się Chrystus umarły i zmartwychwstały, przechodzi przez nasze życie, dokonuje Paschy, karmi nas Sobą. Ona jest największą siłą chrześcijanina – przypominał ks. Skrzypczak.
 
Jak zaznaczył ks. Skrzypczak, rocznica rozpoczęcia Kongresu Eucharystycznego, przypadła w tym roku w święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana – święta bardzo młodego w kalendarzu liturgicznym, bo ustanowionego dopiero w 2012 r. I to każe się zastanowić nad tym, co to znaczy „być uczniem Jedynego Kapłana, noszącym w sobie pewien odblask,światło Jezusowego kapłaństwa”. Nawiązując do czytań, ks. Skrzypczak przywołał postać Abrahama, który otrzymał polecenie ofiarowania Bogu, zabicia jedynego syna Izaaka. I mimo, że nie rozumie tego żądania, wydaje mu się ono absurdalne, wie że Bóg nigdy go nie skrzywdził, nie zwiódł, że zawsze chce jego dobra. Z ufnością więc zaczyna je wykonywać.
 
– Swoim postępowaniem Abraham odpowiada: „Oto jestem”. I to jest ten fundamentalny moment, w który odkrywa się swoje powołanie: kapłańskie i chrześcijańskie. Kiedy Bóg woła, możesz mu odpowiedzieć: „Oto jestem, gotowy oddać to co najcenniejsze”. W ten sposób kształtuje się podobieństwo do Chrystusa, który w Ogrodzie Oliwnym mówi: „Niech się stanie Twoja wola”. Biblia pełna jest przykładów takiej postawy. Także Jan Paweł II mówił całym swoim życiem: „Oto jestem” – podkreślił kapłan, pytające słuchaczy – A Ty? Jesteś gotowy oddać Bogu to, co najcenniejsze w życiu, poświęcić Izaaka swojego serca? Czy może ważniejsza jest twoja wola, to neurotyczne czasami „ja chcę”, które sprawia tak wiele cierpień? Całe życie możemy być smutni z tego tylko powodu, że wszystko płynie nie tak jak chcemy: nie taki jest mąż, teściowa, sąsiedzi, praca, to co dzieje się w kraju… Nasze „chcę” może stać się dla nas największym bożkiem. „Oto jestem, niech się stanie wola Twoja” – taka jest droga chrystusowa, do Chrystusa, do Eucharystii – mocno zaznaczył ks. Skrzypczak.
 
Życzył zebranym na uroczystej Mszy św., by była nie tylko wspomnieniem wydarzeń sprzed 30 lat, wzruszeniem wspólnego pobytu z papieżem, ale by kościół Wszystkich Świętych stał się miejscem ciągłego przypominania nauk Jana Pawła II, wskazujących tę oryginalną, polską drogę do Eucharystii, podczas której Chrystus całkowicie oddaje się w ręce Ojca za nas i dla nas. Oddaje się całkowicie nam.
 
– Czasami możemy mieć usta pełne modlitwy, znać na pamięć wszystkie pieśni, czuć się katolikami najwyższej jakości, a serce mieć ściśnięte – przestrzegał ks. Skrzypczak. – Może warto zapytać wreszcie Pana Boga: czego ode mnie chcesz? jaka jest Twoja wola względem mnie? Nie moja wola…
 
Na zakończenie Eucharystii ks. Jan Miazek przypomniał o zdarzeniu, które miało miejsce po papieskiej Mszy św. w 1987 r., w zakrystii kościoła Wszystkich Świętych. Po zdjęciu szat liturgicznych, Jan Paweł II ukląkł na kamiennej posadzce i przez kilkanaście minut modlił się w całkowitym skupieniu. Teraz w tym miejscy w zakrystii znajduje się pamiątkowa tablica.
 
– Niech to dla nas będzie zachętą, by po Mszy św., po Komunii św. zawsze znajdować czas na dziękczynienie Bogu – mówił ksiądz infułat.
 
Po Mszy św. wiele osób modliło się przed relikwiami św. Jana Pawła II, a przed jego pomnikiem stojącym od 1993 r. na schodach świątyni, zapłonęły znicze. Autorem rzeźby jest włoski artysta Giorgio Galetti. Papież ma wzniesione ręce w geście błogosławieństwa. Monument przypomina także, że Papież odprawił podczas swojej trzeciej pielgrzymki do Polski, na terenie parafii, pamiętną Mszę św. na placu Defilad – kończącą 14 czerwca II Krajowy Kongres Eucharystyczny. Po odbyciu eucharystycznej pielgrzymki Jan Paweł II przykazał nam wtedy: „Nie zapominajcie, że nasza własna polska Ojczyzna wciąż potrzebuje nowej ewangelizacji. Podobnie jak cała chrześcijańska Europa. Po setkach lat – tysiącleciach – wciąż na nowo! Cała Europa stała się kontynentem nowego, wielkiego wyzwania dla Ewangelii. Polska też”.
 
„Gość Warszawski”
www.archwwa.pl