logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Andrzej Orczykowski SChr
Specyfika duszpasterstwa polskiej emigracji
Profile
 


 
 Na wstępie należy podkreślić, że Kościół w Polsce - nie pomijając świeckich aspektów zjawiska emigracji - jest zainteresowany przede wszystkim jej religijną stroną i problemami wszechstronnej opieki duszpasterskiej nad Polakami żyjącymi poza granicami Ojczyzny. Całość problematyki duszpasterstwa polskiego za granicą - w uchwałach II Polskiego Synodu Plenarnego(*1) - została podzielona na dwie części: opis duszpasterstwa emigracyjnego oraz duszpasterstwo Polaków na Wschodzie(2). Polskie duszpasterstwo emigracyjne – w ujęciu synodu – charakteryzuje dziesięć specyficznych elementów tj.: elementy patriotyczne w liturgii, znaczenie tradycyjnej pobożności, próby ujednolicenia form kultu, elementy religijności ludowej, apostolski wymiar emigracji, język ojczysty w liturgii, emigracja zarobkowa, małżeństwa mieszane, trudności organizacyjne, rola organizacji laikatu.
 
Elementy patriotyczne w liturgii charakteryzujące duszpasterstwo polskie za granicą pojawiały się w okresie zaborów – rusyfikacji i germanizacji – kiedy jedynym miejscem publicznego posługiwania się językiem polskim były kościoły podczas tradycyjnych polskich nabożeństw odprawianych oprócz liturgii sprawowanej po łacinie. Modlitwy za zmarłych – szczególnie poległych w walce o wolność Ojczyzny – oraz obchody rocznic znaczących wydarzeń w historii Polski wytworzyły nurt pobożnościowy – charakteryzujący polską emigrację - określany mianem religijności patriotycznej(3). Pojawiła się swoistego rodzaju sakralizacja wydarzeń związanych z historią narodu polskiego, jak np.: obchody Konstytucji 3-go Maja. Religijność patriotyczna, upamiętniająca rocznice narodowe, gromadzi przy kościele licznych polskich emigrantów. Negatywem tej religijności bywa czasami brak formacji doktrynalnej, czasami może również występować brak autentycznych osobistych przekonań religijnych, co w konsekwencji może prowadzić z jednej strony do masowego uczestniczenia w nabożeństwach w kościele z równocześnie niskim poziomem religijno-moralnym w życiu codziennym(4).
 
Znaczenie tradycyjnej pobożności jest kolejną cecha duszpasterstwa polonijnego. Wyjeżdżający z ojczyzny – zabierając ze sobą całą spuściznę duchową i kulturową - organizowali życie religijne w miejscach osiedlenia według zwyczajów miejsca pochodzenia(5). Spotkanie się tradycyjnej pobożności polskich emigrantów z wzorcami religijności kraju ich osiedlenia wywoływało wiele spięć. Jednak wiara katolicka była ratunkiem dla tych, którzy nagle znaleźli się w zupełnie obcym dla siebie świecie, bez wielkich zasobów, nieraz bez umiejętności czytania i pisania(6). W tej sytuacji Kościół stawał się największą siłą, która podtrzymywała ducha narodowego na emigracji, pozwalała się zorganizować, wyrazić swoją wiarę. Tradycyjna polska pobożność ułatwia również rozwijanie się życia kulturalnego, towarzyskiego i jest miejscem podtrzymywania tradycji narodowych(7).
 
Próby ujednolicenia form kultu w Kościele lokalnym poprzez nakazywanie emigrantom dostosowania się do miejscowych obrzędów oraz zakazywanie praktykowania ich tradycyjnych obrzędów i form pobożności było niejednokrotnie przez nich rozumiane jako zamach na ich religijność w ogóle; przyjmowane jako krzywda, tym boleśniejsza, że wyrządzali ją ludzie Kościoła, zaś emocjonalna religijność Polaków wzmagała poczucie krzywdy(8). Prowadziło to do bolesnego w skutkach rozdarcia w zewnętrznych formach duszpasterstwa emigrantów, a nawet do konfliktów wewnętrznych(9). Kościół dostrzegając te problemy podkreśla, że celem jego działalności duszpasterskiej jest integralne zbawienie człowieka z uwzględnieniem jego odmienności kulturowych wyrażających się również w różnorodności form kultu(10).
 
Elementy religijności ludowej – zachęca synod - należy pielęgnować i roztropnie wprowadzać w nią młode pokolenie, tak jednak, aby nie stwarzać sytuacji konfliktowych między polskim duszpasterstwem a lokalnym Kościołem. Integracja polskiego emigranta powinna również prowadzić do stopniowego przenikania wartości jemu właściwych w życie społeczno-religijne gościnnej społeczności(11). W polskim duszpasterstwie emigracyjnym duże znaczenie ma tzw. religijność ludowa, związana z obyczajowością, powstałą wokół roku liturgicznego - np. opłatek, Boże groby, święcone, Boże Ciało, nabożeństwa majowe i październikowe, pielgrzymki, dzień zaduszny. Ta obrzędowość i religijność łączy ludzi, sprawia, że mają okazję do spotkań w kościele i parafii, szukają kontaktu z duszpasterzem. Religijność ludowa i obyczajowość z racji związku z rokiem liturgicznym, służą pogłębieniu prawd wiary, prowadzą do ubogacenia lokalnych wspólnot, które zapoznając się z innymi obyczajami, przyjmują je jako chrześcijańską wymianę darów, co jest widoczne np. w upowszechniającym się zwyczaju łamania się wigilijnym opłatkiem(12).
 
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Jacek Prusak SJ
Współczesna kultura wypromowała modę na życie w pojedynkę. Bardzo wielu młodych ludzi wybiera taki styl życia, bo pozwala im on na mobilność i przedłużanie edukacji, a równocześnie chroni przed emocjonalną separacją od rodziców. Jak się okazuje, ten wybór bywa bardzo kosztowny. Kilkanaście lat poświęceń i wyrzeczeń z reguły kończy się dla singli kryzysem. Mają po trzydzieści kilka lat, na koncie ukończone studia z doktoratem lub inne zawodowe osiągnięcia, stać ich na zakup mieszkania, samochodu, ale zadają sobie pytanie, dla kogo to wszystko?
 
Beata Zajączkowska
Ogromna łza spływa po umorusanej buzi Yvonne. Z przerażeniem w oczach patrzy na różowego słonika. Nigdy w życiu nie widziałam dziecka bojącego się kolorowych zabawek. Ona pierwszy raz widzi pluszowe maskotki. Takie są realia Rwandy. Ten kraj Tysięcy Wzgórz, nazywany Szwajcarią Afryki, należy do dziesięciu najbiedniejszych państw Czarnego Kontynentu...
 
Redakcja "Listu"
Prawie nie spotkałem wśród żyjących w związkach niesakramentalnych człowieka, który nie miałby przykrych doświadczeń. Są obrażani głównie przy okazji kolędy albo załatwiania spraw związanych z chrztem dziecka. To takie urzędowe chamstwo.

Z o. Józefem Puciłowskim, dominikaninem, historykiem i duszpasterzem rozmawia redakcja LIST 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS