logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Bernard M. Alter OSB
Świat jerozolimskich Żydów
Życie Duchowe
 


Namacalny znak Bożego błogosławieństwa

7 czerwca 1967 roku[1]  - po tak zwanej wojnie sześciodniowej - izraelskie oddziały – wojskowe zdobyły Jerozolimę Wschodnią. Minister obrony Mosze Dayan wraz z ówczesnym naczelnym generałem sił wojskowych Icchakiem Rabinem oświadczyli uroczycie pod Ścianą Płaczu: „Jerozolima jest wolna. Dotychczas podzielona stolica Izraela jest zjednoczona. Powróciliśmy na nasze święte miejsca, aby się z nimi nigdy nie rozstać”. Wydarzenia te wywołały wśród Żydów niewyrażalny entuzjazm. Trwanie wojny sześciodniowej porównywano do dni biblijnego stworzenia świata. Żydzi religijni widzieli w tym wydarzeniu namacalny znak Bożego błogosławieństwa. Były jednak również wypowiedzi i prognozy mniej optymistyczne, na przykład pisarza i eseisty Amosa Oza. Podobnie Jeszajahu Leibowic, współczesny myśliciel izraelski, zajął krytyczne stanowisko wobec owej „zbiorowej histerii”, a zdobycie ściany Płaczu określił mianem „dyskotel”, nawiązując do słowa „dysharmonia” i hebrajskiej nazwy Ściany Płaczu – ha-Kotel ha-Maarawi.

Kilka godzin po zdobyciu najświętszego miejsca dla Żydów burmistrz miasta Teddy Kollek polecił zburzenie ponad stu trzydziestu domów arabskich sąsiadujących ze Ścianą Płaczu i wysiedlenie sześciuset pięćdziesięciu Palestyńczyków. Tak oto powstał olbrzymi plac, na którym do dziś mogą gromadzić się na modlitwę tysiące Żydów. Nie towarzyszy im obawa, że pośród modlących się na uliczce pod Kotel Arabowie niespodziewanie przegonią stado owiec czy bydła.

Święte Miasto

Żydowska świadomość narodowa została wzbogacona wymiarem i symbolem religijnym. Życzenia kończące list lub zaproszenie na uroczystości religijne: Le-szana ha-baa biruszalajim – „Na przyszły rok w Jerozolimie” – stały się dla wielu rzeczywistością. Plac pod Ścianą Płaczu zaczął tętnić życiem religijnym o każdej porze dnia i nocy. W szabat, żydowskie święta czy uroczystości państwowe miejsce to nabiera specyficznego i niepowtarzalnego kolorytu. Niezależnie od religijnej przynależności do programu każdego pobytu w Jerozolimie należy odwiedzenie tego miejsca. Pod Ścianę Płaczu można przenieść się także drogą medialną. Można też przesyłać prośby modlitewne, by zostały wetknięte w „salomonowy mur”.

Prowadzone od lat na tym terenie prace wykopaliskowe i konserwatorskie ukazują wagę i piękno tej najwyższej rangą „synagogi pod niebem”, łączącej wszystkich Żydów na całym świecie. Studenci z pobliskich szkół Tory i Talmudu – tak zwanych jesziw, Żydzi ortodoksyjni oraz Żydzi różnych ugrupowań religijnych schodzą się tu licznie w piątki wieczorem, aby modlitwą, śpiewem i tańcem radośnie zainaugurować szabat. Ściana jest również popularnym miejscem obrzędów bar micwy, które odbywają się w poniedziałki i czwartki rano. Nocą pod Ścianą Płaczu zbierają się zaś zeloci (gorliwcy) i chasydzi, by w imieniu całego narodu zanosić do Boga modlitwy.

Dzisiejsza Jerozolima to polityczny, etniczny i religijny labirynt. Z tego niezwykle barwnego świata trzech religii monoteistycznych – 73 meczety, 158 kościołów i kaplic chrześcijańskich, 1204 synagogi – najliczniejszą grupę stanowią Żydzi.

Religijna stolica Izraela jest największym miastem w kraju zarówno pod względem powierzchni – 125 kilometrów kwadratowych, jak i ludności – 750 tysięcy mieszkańców (2007 rok). Ekspansywny rozwój miasta w dobitny sposób przedstawiają same statystyki: w 1967 roku Jerozolima miała 262 tysiące mieszkańców, w ciągu ostatnich czterdziestu lat nastąpił więc dwukrotny przyrost ludności. Specyfikę Jerozolimy oraz dwóch innych głównych miast w państwie dobrze ujmuje popularne powiedzenie: Hai- fa owedet, Tel Aviv rokedet, Jeruszalaim lomedet – „Haifa pracuje, Tel Awiw tańczy, używa życia, a Jerozolima uczy się Tory”.

Fenomenem ostatnich czterdziestu lat jest wzrost pobożności w całym Izraelu, szczególnie zaś w Jerozolimie. W roku 1952 tylko 30 procent Żydów uważało się za praktykujących i religijnych. Obecnie liczba ta zwiększyła się dwukrotnie. Wzrost religijności nie może być przypisywany olim hadaszim – nowej emigracji, zwłaszcza olbrzymiej imigracji przybyłej z państw bloku byłego Związku Radzieckiego (ponad 1,7 miliona osób), zostali oni bowiem ukształtowani w duchu ateizmu. Nastąpił on za sprawą młodego pokolenia Żydów. Można powiedzieć, że jest on paralelny do aggiornamento zaistniałego po Soborze Watykańskim II, z tym że w Kościele katolickim dokonuje się nie tylko wśród osób młodych.

Statystycznie ujmując, 77 procent mieszkańców Izraela to Żydzi. Są oni młodą i prężną grupą – 28 procent populacji to dzieci do czternastego roku życia. Ciągle też napływają nowi imigranci, ostatnio wielu nawet z krajów azjatyckich – Chin i Indii, a także z Ugandy, Kenii i Nigerii oraz po masowej konwersji z Południowej Afryki. W dalszym ciągu do Izraela przybywają Żydzi z Etiopii, Argentyny i Brazylii. W wyniku tak intensywnego napływu Żydów z różnych regionów świata dziś Jerozolimę zamieszkują Żydzi około stu osiemdziesięciu narodowości. Imigranci powołują się na słowa proroka Zachariasza: Powrócę znowu na Syjon i zamieszkam znowu w Jeruzalem. I znowu Jeruzalem nazwą Miastem Wiernym, a górę Pana Zastępów – górą świętą. […] Sprowadzę ich, i mieszkać będą w Jeruzalem. I będą moim ludem, a Ja będę ich Bogiem, wiernym i sprawiedliwym (Za 8, 3. 8).


 
1 2 3 4  następna
Zobacz także
Ewa Wycichowska
Taniec to nie tylko rodzaj aktywności fizycznej, ale sposób zdobywania wiedzy. To jest mój uniwersytet - cała literatura, którą musiałam przeczytać, aby zrealizować balety, czy aby je tańczyć. To jest życie od premiery do premiery. To jest wyznaczanie czasu wolnego, którego wcale nie ma...
 
Ewa Wycichowska
Ostatnio na Mszy Świętej w jednym z kościołów na terenie szwajcarskiego kantonu Schwyz siedziałem w jednej ławce z psem. Kiedy zwróciłem uwagę jego właścicielce, iż nie znajdujemy się w ZOO ale w kościele, w odpowiedzi usłyszałem iż pies jest stworzeniem, żywym, również myślącym i "być może" wierzącym...
 
Ewa Wycichowska
Wraz z rosnącą popularnością gier komputerowych, zarówno tych „pudełkowych”, jak i online, wśród dzieci i młodzieży, pojawiają się narastające obawy rodziców, wychowawców, nauczycieli. Zagrożenia faktycznie istnieją i dotyczą wielu różnorodnych kwestii, na które warto zwrócić uwagę...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS