Miłość do Pisma Świętego w dzisiejszym Kościele
W swojej encyklice Novo millennio ineunte Jan Paweł II napisał o wielkim postępie, jaki dokonał się od czasów Soboru Watykańskiego II:
Powszechnie odwołują się dziś do niego jednostki i wspólnoty. Również wielu świeckich oddaje się jego lekturze, korzystając z cennej pomocy opracowań teologicznych i biblijnych. Przede wszystkim zaś samo dzieło ewangelizacji i katechezy czerpie żywotne soki właśnie z tej więzi ze słowem Bożym. Należy ją umacniać i pogłębiać, drodzy Bracia i Siostry, także poprzez rozpowszechnianie księgi Pisma Świętego w rodzinach. Konieczne jest zwłaszcza, aby słuchanie słowa Bożego stawało się żywym spotkaniem, zgodnie z wiekową i nadal aktualną tradycją lectio divina, pomagającą odnaleźć w biblijnym tekście żywe słowo, które stawia pytania, wskazuje kierunek, kształtuje życie[13].
W 2008 roku marzenie Jana Pawła II zainspirowało Synod Biskupów do tego, by poświęcić cały miesiąc na studia tego, jak Kościół może się otworzyć i żyć słowem Bożym mieszkającym w nim. Kardynał Marc Quellet z Quebecu podsumował propozycje Synodu, który podniósł kwestie nauczania wiernych żywego słuchania słowa Bożego na każdej płaszczyźnie kulturalnej, ewentualnej rewizji lekcjonarza, pomocy w zrozumieniu zawiłego związku słowa i Eucharystii oraz tłumaczenia i propagowania Biblii w jak największej liczbie kultur, a w szczególności pośród ubogich[14]. Jeśli te propozycje będę wdrażane, doświadczymy odnowienia Kościoła w Duchu, podobnego do tego, jakie rozpoczęło się w rezultacie Soboru Watykańskiego II. Możemy się także spodziewać dalszego rozkwitu relacji ekumenicznych, ponieważ pomimo dzielących chrześcijan różnic doktrynalnych słowo Boże nas łączy.
[13] Jan Paweł II, Novo millennio ineunte, 39.
[14] Por. „The World Seen from Rome”, www.zenit.org (dostęp: 25 listopada 2010).