logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Antoni Kiełbasa SDS
Święta Jadwiga Śląska jako wychowawczyni własnych dzieci i swoich wnuków
materiał własny
 


Dzięki uprzejmości autora w naszym serwisie prezentujemy całą książkę!

książkę można zakupić: 55-100 Trzebnica, ul. Jana Pawła II nr. 3, (0-71) 312 11 18
krypta@salwatorianie.pl


 

3. ŚWIĘTA JADWIGA NA ŚLĄSKU

Małżeństwo Jadwigi i Henryka.

Najstarsza córka Agnieszki i Bertolda VI, Jadwiga, chętnie pozostałaby w klasztorze w Kitzingen, oddając się życiu zakonnemu. W jej "Vita" czytamy: "Zawierając małżeństwo spełniła bardziej wolę swoich rodziców, aniżeli swoją wolę". Z Kitzingen wróciła do domu, gdyż wola rodziców przeznaczyła ją na żonę Toljena Tohu, syna Mirosława, żupana zachodniej Serbii. Planowane małżeństwo było wynikiem umowy politycznej, którą podczas trzeciej wyprawy krzyżowej w imieniu cesarza Fryderyka Barbarossy prowadził z władcami państewek bałkańskich ojciec Jadwigi Bertold VI. Chodziło o spokojny przemarsz krzyżowców przez ich terytoria. Zawarte w Niszu w 1189 roku przymierze z Serbią było skierowane przeciw Bizancjum, gdyż Serbowie chcieli przy pomocy krzyżowców zrzucić z siebie przemoc państwa bizantyjskiego. Po wyruszeniu armii bizantyjskiej przeciw Serbom, Mirosław uciekł wraz z rodziną za granicę i został pozbawiony księstwa. Do projektowanego małżeństwa nie doszło.Gdy zawiodły plany małżeńskie z władcą południowych Słowian, zwrócili się Andechsowie do Słowian zachodnich. W rodzinie Agnieszki - matki Jadwigi, od kilku pokoleń zawierano małżeństwa z córkami Piastów. Zwrócenie uwagi Andechsów na Piastów polskich też miało znaczenie polityczne: Cesarz Henryk VI został w latach 1190 - 1192 zagrożony koalicją Welfów. Małżeństwo księcia polskiego z córką Andechsów miało cesarzowi pozyskać nowego stronnika oraz wpłynąć na Czechy i Węgry, spokrewnione z Piastami, na odejście od Welfów.

Dokładnej daty ślubu nie znamy. Możliwym do przyjęcia jest rok pomiędzy 1186 - 1190. Jako miejsce ślubu przyjmuje się zamek Andechs, chociaż nie jest też wykluczone, że było to we Wrocławiu lub Legnicy. W "Vita Sanctae Hedwigis" czytamy, że "w dwunastym roku życia została wydana za mąż", jak i to, że została matką mając trzynaście lat i trzynaście tygodni". Na temat posagu nic nie wiemy, choć trudno przypuszczać, że Jadwiga nie wniosła żadnego posagu. Dopiero literatura XVII wieku zaczęła pisać na temat bogatego posagu, który księżniczka Andechs wniosła księciu śląskiemu. Można jedynie na podstawie porównania przypuszczać, jaki to był posag. Stosownie do żądań rodziców Jadwigi, aby Henryk objął władzę przed innymi braćmi, w 1201 roku, po śmierci Bolesława I Wysokiego, stał się on jedynym spadkobiercą w księstwie. Główne rezydencje pary książęcej należy zlokalizować we Wrocławiu, w Legnicy, w Głogowie, w Brzegu i Krośnie. Dwór księżnej, stosownie do zwyczajów, był oddzielony od dworu panującego księcia. Jadwiga żyła w kręgu rodziny i otaczających ją osób, które pełniły przeróżne funkcje, całkowicie oddana- zwłaszcza w pierwszych latach małżeństwa - wychowaniu własnych dzieci. Miała Jadwiga bezpośredni kontakt ze swoją synową Anną, w miarę upływu czasu coraz bardziej pogłębiający się. Na dworze przebywała też Zbysława-Adelajda wraz z pięcioma synami, najmłodsza siostra Henryka Brodatego, pozbawiona dziedzictwa przez króla Czech. Na równi z synową Anną znała wszystkie sekrety ascetycznej Księżnej Jadwigi jej ochmistrzyni Demundis, pochodząca z Niemiec. Katarzyna zwana Prusaczką, gdyż przywiózł ją lub wykupił Henryk Brodaty podczas wyprawy do Prus, była ulubioną chrześniaczką Jadwigi, która nauczyła ją prawd wiary, wychowała i oddała za żonę swemu naczelnemu kucharzowi Bogusławowi z Zawonii. W ogóle na podstawie zachowanych zapisów znamy 17 osób związanych z dworem Jadwigi. Do głównych zadań urzędników dworskich Jadwigi należało zarządzanie dobrami. Byli to podkomorzowie, sędziowie, pisarze oraz notariusze i strażnik pieczęci. Kapelani tworzyli duchowieństwo dworskie, zajmujące się celebrowaniem nabożeństw i innymi sprawami religijnymi, jak na przykład nauczanie pobożnych praktyk ludzi przebywających na jej dworze. Pomagali też w administracji. Inni jej dworzanie, jak lekarz, rycerze; służba, wśród której przeważały kobiety, zajmowali się sprawami domowymi i byli stale do dyspozycji Księżnej. W jej gronie byli też "simplices homines", którymi zajmowała się osobiście. Miała też Jadwiga sporą grupę dziewcząt, reprezentujących różne środowiska społeczne, którymi się zajmowała. Jedne wychodziły potem za mąż, a inne wstępowały do klasztoru, jak na przykład Racława, wychowywana przez Jadwigę od dzieciństwa. Wymieniane w jej życiorysie zakonnice klasztoru trzebnickiego prawie wszystkie były wcześniej na jej dworze. Stąd znały się one dobrze, a nawet miały odwagę robić Księżnej wymówki. Brak nam przekazów o nauczycielach dzieci oraz wnuków Henryka Brodatego i Jadwigi. Gdy chodzi o sprawy narodowościowe, to mimo skromnych danych można powiedzieć, że wśród dworzan Henryka i Jadwigi przeważali Polacy. Na ogólną liczbę 287 osób, które wolno nam wiązać z parą książęcą, 0 141 możemy z całą pewnością powiedzieć, że byli to Polacy. Świadczą o tym ich imiona, imiona ich ojców czy braci, a czasem są określani w żródłach jako Polacy lub to, że przynależą do polskich rodzin. Wśród ludności polskiej były często używane imiona chrześcijańskie: Andrzej, Jan, Piotr, Stefan, natomiast rycerstwo rdzennie polskie używa chętnie imion: Henryk, Konrad lub Otto. Na dworze samej Jadwigi na dziewiętnaście znanych imiennie osób, sześć nosiło imiona słowiańskie, jak Bogusław czy Witosław. Wiemy, że dworzanin księżnej Mikołaj pochodził z rodu możnych panów z Wierzbna. Polakiem był jej miles Kuźma, podobnie można powiedzieć o przedstawicielce możnowładztwa, Milezji, ponieważ Księżna kochała ją bardzo. Jej służący Chwalisław, jak i wymieniony już Bogusław z Zawonii, ożeniony z wychowanką Jadwigi Katarzyną, też należą do tej grupy Polaków. Nadto trzeba jeszcze mieć na uwadze służbę dworską, liczebnie na pewno dużą, której imion nie znamy, a która była pochodzenia miejscowego. Gdy chodzi o obcokrajowców, to najwięcej było wśród nich duchowieństwa, choć i tu spotykamy też wielu Polaków. Również uczeni niemieccy przyznają, że na dworze Henryka i Jadwigi nie było zbyt wiele osób pochodzących z ojczyzny Księżnej.

Jak wielki musiał być wpływ Jadwigi na męża i jak głęboka była miłość Henryka do niej świadczy fakt, że po urodzeniu siódmego dziecka, świadoma spełnionego obowiązku macierzyńskiego, w duchu wyrzeczenia idąc za przykładem innych matek i żon, stara się Jadwiga u męża o zgodę na separację, którą wraz z nim uroczyście w 1209 roku potwierdza ślubem przed biskupem wrocławskim Wawrzyńcem. Dotąd zajęta przede wszystkim wychowywaniem dzieci i troską o dom, teraz stopniowo rozszerza pole swego działania i staje się Panią i Matką Ziemi Śląskiej w pełnym tego słowa znaczeniu. Odda się jeszcze bardziej pracy charytatywnej. Razem z mężem zakłada nowe fundacje religijno-społeczne lub rozbudowuje już wcześniej założone przez siebie i męża instytucje.

Matka siedmiorga dzieci.

Zbyt skąpe są informacje źródłowe o Jadwidze jako matce i wychowawczyni. Bulla kanonizacyjna zawiera na ten temat zaledwie jedno zdanie: "Wychowała swe dzieci w bojaźni Bożej". Autor jej życiorysu, komentując tekst biblijny: "Dobre drzewo owoce dobre rodzi", chce podkreślić, że dzieci dobrych
rodziców okażą się ich wspaniałymi naśladowcami. Charakteryzując pobożne życie Jadwigi, mówi między innymi: "Pobożna matka na chwałę Bożą wychowała swe potomstwo". Dokument wylicza tylko sześcioro dzieci. Nie znamy imienia siódmego dziecka. Wiemy, że jego chrzest odbył się w okresie Bożego Narodzenia na zamku w Głogowie w 1208 roku. Ponieważ nigdzie nie jest ono wspomniane, trzeba przyjąć, że zmarło bardzo wcześnie. Imiona pozostałych dzieci są następujące: Bolesław (ur. ok. 1194), Konrad (1195), Henryk (1197), Agnieszka (ok.1196), Zofia (przed 1208) i Gertruda (ok. 1200). Dwaj najstarsi synowie zmarli młodo. Śmierć Bolesława nastąpiła w latach 1206 - 1208, zaś Konrada w 1213 roku. Podobnie dwie córki: Agnieszka i Zofia zmarły przed 1214 rokiem. Tak więc w okres pełnej dojrzałości weszli tylko Henryk i Gertruda. W księdze fundacyjnej klasztoru henrykowskiego jest wzmianka, że "biskup Paweł ochrzcił Henryka młodszego, podnosząc go ze świętego zdroju". Wspomniany Paweł był wówczas kanonikiem wrocławskim (1203 - 1211), a w latach 1211 - 1242 biskupem w Poznaniu. Po raz pierwszy Henryk II występuje jako świadek w dokumencie z 1208 roku. Na żonę przyszłemu dziedzicowi wybrali Annę (ur. 1204), córkę króla czeskiego Ottokara. Kiedy około 1208 - 1211 Anna przybyła na dwór wrocławski, musiały odbyć się zaręczyny, a ślub przypuszczalnie w 1216 roku. W okresie 1222 - 1223 Henryk brał udział w wyprawie krzyżowej przeciw pogańskim Prusom. Z późniejszych lat znane są dokumenty, w których jego ojciec czynił darowizny "po uzgodnieniu ze swoim synem Henrykiem". Ponieważ miał po ojcu przejąć całe jego dziedzictwo, Henryk II zaczął podpisywać się w dokumentach jako "Książę Śląska, Krakowa i Polski". Zginął podczas najazdu tatarskiego na polach legnickich w dniu 9 IV 1241 roku. Henryk II został nazwany: "ille H. christianissimus princeps Poloniae", a lud nadał mu przydomek "Pobożny".

Gertruda urodziła się około roku 1200. Była jeszcze bardzo młoda, kiedy rodzice przyobiecali dać ją za żonę Ottonowi von Wittelsbach. Do małżeństwa jednak nie doszło, gdyż narzeczony Gertrudy Otto, zamordował króla niemieckiego Filipa szwabskiego w dniu 21 czerwca 1208 roku i sam zginął 05 marca 1209 roku. Po tych strasznych wydarzeniach Gertruda nie chciała wychodzić za mąż za kogo innego. Po dojściu do odpowiedniego wieku wstąpiła w 1212 roku do klasztoru trzebnickiego, ufundowanego przed dziesięcioma laty przez jej rodziców. Od 1232 roku Gertruda występuje jako ksieni tego opactwa. Była jedynym dzieckiem spośród siedmiorga, które przeżyło swoją matkę. Doczekała się jej kanonizacji w 1267 roku. Zmarła 30 XII 1268 roku i została prawdopodobnie pochowana w kościele klasztornym w Trzebnicy. W zakonie cysterskim doznaje czci jako błogosławiona.


Zobacz także
Jarosław Hebel
Wielu z nas, mężczyzn, zastanawia się jak być dobrym ojcem? Gdzie należy szukać wzorców? Czy w ogóle istnieje jakiś wzór ojcostwa? Postacią, która przemawia do dzisiejszego człowieka może być św. Józef. W Piśmie Świętym nie zostało zapisane żadne słowo św. Józefa, ale bogactwo tej postaci ukazane jest przez jej konkretne czyny.
 
Jarosław Hebel
Odnaleźć to najwłaściwsze miejsce w życiu, zapuścić korzenie w dobrej ziemi i mądrze wzrastać, to sztuka nad sztukami. Jej realizacja nikomu nie przychodzi łatwo. Życie jest po części tajemnicą Bożego planu dla moich ziemskich dni, a po części tajemnicą moich wyborów, które mają służyć odkrywaniu tej Bożej tajemnicy. Z życiem jest problem, bo rodząc się nie otrzymuję od Boga listu zawierającego instrukcje, kiedy i co wybrać...
 
ks. Andrzej Zwoliński
Amerykański psycholog sportu i sympatyk New Age, Michael Murphy, twierdzi, że badając przeżycia sportowców, zwłaszcza na etapie krańcowego wysiłku, dochodzi się do wniosku, iż doznają oni mistycznych stanów świadomości. Są one podobne do tych, o których mówią religie Wschodu...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS