logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Studencka Wspólnota Rycerstwa Niepokalanej w Krakowie
Święty Maksymalista
Rycerz Młodych
 


Bohater na dzisiejsze czasy

Męczennik miłości, Szaleniec Niepokalanej; zwyciężył nienawiść, wygrał wojnę – bohater na dzisiejsze czasy.

Każdy, kto nawiedza hitlerowski obóz zagłady KL Auschwitz, wśród wielu przejmujących historii, słyszy z ust przewodnika o pewnym apelu, pod koniec lipca 1941 r., kiedy to jeden więzień poszedł dobrowolnie na śmierć za drugiego. Franciszkanin, o. Maksymilian Maria Kolbe "oddał życie za brata" – Franciszka Gajowniczka, młodego oficera. Można zaryzykować stwierdzenie, że o. Kolbe jest najbardziej znany ze swojej heroicznej śmierci. Nic dziwnego więc, że w związku z 70. rocznicą tych wydarzeń obchodzony jest w Zakonie Franciszkanów Rok Kolbiański. Także Senat Rzeczpospolitej Polskiej ogłosił rok 2011 Rokiem Świętego Maksymiliana Kolbego.

"Jakie życie – taka śmierć"

Męczeńska śmierć o. Maksymiliana była ukoronowaniem jego życia. Jak zatem żył przyszły święty – teolog, filozof, wydawca, misjonarz i mistyk; założyciel Rycerstwa Niepokalanej oraz gwardian największego w ówczesnym świecie męskiego klasztoru? Przede wszystkim jednak: franciszkanin – kapłan i posłuszny przełożonym zakonnik, kochający syn i brat. Mniej lub bardziej szczegółowe życiorysy o. Kolbego bez trudu można znaleźć w internecie, czy też w licznych publikacjach drukowanych.

Jako rycerze Niepokalanej zastanawialiśmy się na forum naszej studenckiej wspólnoty nad tym, co nas pociąga w postaci św. Maksymiliana Marii Kolbego. Co nas zachwyca w jego życiu i jakie znaczenie ma dla nas jego śmierć?

Szaleniec Niepokalanej

"Zapracować się, zamęczyć, być uważanym za niewiele więcej jak za wariata przez swoich i wyniszczony umrzeć dla Niepokalanej – pisał o. Maksymilian w liście do współbrata – (...) by miłość ku Niepokalanej okazać możliwie jak najbardziej, (...), zdobyć cały świat, serca wszystkie i każdego z osobna, zaczynając od siebie". Szaleństwo św. Maksymiliana było szaleństwem miłości. To właśnie miłość ku Bogu i ku ludziom była motorem napędzającym wszystkie jego działania. Niesamowicie silna, osobista więź z Ojcem, Synem i Duchem Świętym powstawała i umacniała się na modlitwie. Wszelkie trudne decyzje św. Maksymilian podejmował "na kolanach", wsłuchując się w Bożą wolę. Relacja z Niepokalaną Mamą umacniała jego wiarę i coraz bardziej przybliżała go do Boga. Bezgraniczne zaufanie Opatrzności Bożej i miłość, z jaką o. Maksymilian pragnął naśladować Chrystusa, nie tylko imponuje, ale mobilizuje nas do większej otwartości na Ducha Świętego. Ufność ta wyrażała się w jego absolutnym posłuszeństwie przełożonym, w prawdziwie Franciszkowym ubóstwie i czystości, która otwierała go na miłość.

 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Mirosław Tykfer

Czy chcę w ten sposób zasugerować, że sakramenty nie są potrzebne do zbawienia? Albo że ci, którzy bardzo wiernie dotychczas przyjmowali je w Kościele, postępowali naiwnie, że przecież mogli inaczej? I tak, i nie. Jeśli rozumienie konieczności sakramentów do zbawienia rozumieli ekskluzywnie: tylko sakramenty dosłownie udzielane przez przedstawicieli Kościoła dają zbawienie – mijają się z nauczaniem Kościoła. 

 
ks. Marek Chmielewski SDB

Katecheza jest dziś w Polsce wyzwaniem. Pośród ludzi, którym sprawa ta spędza sen z powiek, są salezjanie. "Odkrył Amerykę" - powiecie. "Chodzi przecież o wychowanie młodzieży". "Bez obrazy - odpowiem - chodzi też o tożsamość salezjańską, o salezjańskie być albo nie być". Tak, tak! Salezjanie to owoc pasji katechetycznej ks. Bosko! Katecheza jest wpisana w naszą tożsamość. Jeśli "choruje" katecheza, salezjanie nie mogą spać spokojnie.

 
ks. Marek Dziewiecki

Jednym z podstawowych warunków życia w miłości, prawdzie i świętości, jest czuwanie nad własną wolnością, którą Bóg nas obdarował i która jest w nas nieustannie zagrożona. Popatrzmy zatem na tajemnicę ludzkiej wolności. Każdy z nas jest świadomy, że posiada zdolność dokonywania wyborów. Nie znaczy to jednak, że wszyscy ludzie żyją w wolności, gdyż realizacja tego Bożego daru nie następuje w sposób automatyczny, jak uczenie się chodzenia czy posługiwania językiem ojczystym...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS