logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
kl. Mateusz Pakuła
Szaty liturgiczne kapłana podczas Mszy Świętej
materiał własny
 


Przedsmak liturgii niebieskiej

Liturgia(…) jest szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła, i jednocześnie jest źródłem, z którego wypływa cała jego moc (KL 10). Już nawet w początkowym, bo dziesiątym punkcie konstytucji liturgicznej Soboru Watykańskiego II Sacrosanctum Concilium, krótko opisano czym dla nas chrześcijan, katolików jest Liturgia Święta. W innym miejscu mówi nawet, że jest przedsmakiem liturgii niebieskiej. Trudno byłoby więc traktować ją w sposób pobłażliwy i niepoważny. Ważne jest zatem, by była zawsze dobrze przygotowana. Odpowiednie i wcześniejsze przygotowanie sprzyja temu, by w nagłych sytuacjach nie wprowadzać zbędnego chaosu i rozproszenia. Chrystus jest obecny zawsze w swoim Kościele, zwłaszcza w czynnościach liturgicznych (KL 7). Samo to stwierdzenie zobowiązuje nas do szczególnego czuwania nad sprawowaniem świętych obrzędów.

Nie tylko sposób na oddanie chwały Bogu

Kwestia przygotowania liturgii i jej organizacji jest bardzo istotna. To dzięki znakom, paramentom, które zostaną użyte w liturgii lud Boży może wnikać i rozważać świętą tajemnicę zbawienia. Może odczytywać liturgiczne czynności w odniesieniu do wydarzeń Wieczernika, Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. To  nie tylko sposób na oddanie należnej chwały Bogu, ale również do własnego przybliżenia, niejako wniknięcia w Jego miłość, którą objawił na drzewie krzyża. Oprócz ogólnej organizacji i przebiegu czynności liturgicznych ważną kwestią są wszystkie te paramenta i stroje, których używa się podczas celebracji. Warto zatrzymać się nad strojem liturgicznym, będącego nieodłączną częścią wszelkich form kultu Kościoła Katolickiego. Poznajmy zatem historię i symbolikę szat liturgicznych, których używa się w obecnej formie liturgii.

Humerał (z łac. humerale od humeri – ramiona lub starsza nazwa amictus od amicire – okrywać). Pierwsza w kolejności część ubioru kapłana do sprawowania Eucharystii. Biały materiał okrywający ramiona kapłana, przewiązany cienkimi tasiemkami.

W starożytności często okrywano głowy. W Rzymie zakrywano głowę w geście bojaźni w obliczu swojego bóstwa. Zasłona podczas ofiary strzeże wróżbiarzy przed szkodliwym spojrzeniem oczów [1]. Dlatego Św. Paweł zabrania później zakrywania głowy podczas modlitwy, aby  nie upodabniać się do pogan (por. 2 Kor 3, 18). Tak samo zarządził późniejszy papież Zachariasz na synodzie rzymskim w 743 roku, który zabronił używania podczas odprawiania Mszy Świętej jakiegokolwiek nakrycia głowy. Istnienie humerału w naszej liturgii wspomina się już w IX i X wieku. W XII i XIII rozumiano go jako symbol nadziei dóbr niebieskich. Sikard z Kremony (1215r.) mówi, że to biała szata, która okrywa głowę, szyję i ramiona, i która zawiązują za pomocą dwóch sznurków przy piersiach; tak więc jeden z brzegów jest widzialny zaś drugi ukryty, co przypomina nadzieję dóbr niebieskich, dla której poświęcamy Bogu czystość duszy, panowanie nad naszym głosem i naszem zachowaniem. Jest symbolem powściągania języka, przypomina też, że Syn Boży zstępując na ziemię przykrył swoje bóstwo tajemniczą zasłoną człowieczeństwa.

Dziś głównie używa się go w sytuacjach, kiedy alba ma krój bez kołnierza, wtedy humerału służy w celu zakrycia codziennego stroju kapłańskiego. Niestety ze względu na to, iż w obecnym czasie alby często są bardzo dopasowane humerału praktycznie nie używa się.

Alba – (z łac. albus – biały) Biała długa do kostek szata z rękawami. Nazwę utworzono od jej łacińskiego odpowiednika koloru. Należy do najstarszych strojów używanych w liturgii chrześcijańskiej. Dawniej była wkładana jako pierwsza, obecnie ubiera się ją po humerale.

Jej źródeł można dopatrywać się u kapłanów żydowskich noszących białą płócienną szatę kethonet. Używanie jej podczas liturgii mogło zostać zaczerpnięte od Żydów już przez Św. Jakuba [2]. Biała tunika była bardzo dobrze znana również w Rzymie jako strój codzienny. W liturgii chrześcijańskiej używano ją w zasadzie od zawsze. Pierwszy raz oficjalnie o albie jako o szacie liturgicznej mówi synod kartagiński w 398 roku, który zabrania noszenia jej poza służbą ołtarza. Przez wieki zmieniał się styl i sposób ich szycia, obecnie używa się tych, które są bogato zdobione oraz te bardziej skromne.

Symbolika alby to niewinność niepokalana, czystość  duszy i serca, z jaką kapłan ma stawać do sprawowania świętych obrzędów. Ukazuje łaskę obmycia z grzechu w chrzcie świętym.

Pasek – (z łac. cingulum, baletus lub baletum). Razem z albą używano go już od wieków.

W Rzymie zazwyczaj noszono tuniki podwiązane pasem, ponieważ tunika rozpuszczona była znakiem rozwiązłości. Pozostał on również w ubiorze kapłana. Stał się przydatny dlatego, że alby początkowo nie były szyte na wymiar. Dzięki przepasaniu się sznurkiem można było regulować długość i szerokość szaty.

 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Johannes Gamperl
Stare powiedzenie mówi, że nowy dzień ma początek wieczorem dnia poprzedniego. To dotyczy również Mszy Świętej, która nie rozpoczyna się dopiero w chwili wyjścia kapłana do ołtarza lub znakiem krzyża, lecz właściwym przygotowaniem do tego wielkiego, zbawczego wydarzenia.
 
Grażyna Starzak
W styczniu obchodzimy Dzień Babci i Dzień Dziadka. Jak wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej, dziadkowie to znaczące postacie w życiu większości z nas. Co piąty dorosły Polak żyje w rodzinie wielopokoleniowej, składającej się z rodziców, dzieci i dziadków, a dla co czwartego byłby to preferowany model rodziny. Prawie dwie piąte badanych wskazało dziadków jako osoby, które miały duży wpływ na ich poglądy i postawy życiowe.
 
 
Jarosław Studziński SJ
Eucharystia to szczególny moment w życiu każdego chrześcijanina. Przychodzimy na nią z różnym nastawieniem i z wieloma oczekiwaniami. Najczęściej robimy to, by spotkać Pana Boga i z Nim poprzebywać. Innymi czynnikami, które bierzemy pod uwagę przy wyborze konkretnej Mszy, są: godzina jej odprawiania, długość, kościół, w którym jest sprawowana, odległość od niego, plan dnia, a coraz częściej także jakość kazania i sam kaznodzieja. Wszystkie te czynniki sprawiają, że zaczynamy nazywać Eucharystię „moją Mszą Świętą”. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS