logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Tajemnica urodzin w oczach dziecka
materiał własny
 


Tajemnica urodzin w oczach dziecka

Moja siedmioletnia córeczka zapytała: Mamusiu, czy to prawda, że bocian przynosi dzieci? Nie potrafiłam, niestety, wytłumaczyć jej tajemnicy narodzenia.

Mamusia może odpowiedzieć w taki mniej więcej sposób: "To nieprawda, że bocian przynosi dzieci. To tylko tak się mówi, jak jakąś bajkę. Jesteś mała, ale przecież widziałaś bociana i słyszałaś, jak bociek klekocze, ale nigdy nie widziałaś żeby niósł dziecko. On jest do tego, by w gnieździe wychować przez lato młode boćki.

Małe dziecko nosi pod swym sercem każda mama. I tam rośnie bezpiecznie. Pokażę ci taką mamę, to zobaczysz, jak ona się męczy, by takie dziecko udźwignąć. Takiej mamie trzeba pomagać, np. trzeba ustąpić jej miejsca w autobusie, by mogła sobie usiąść. Wszyscy w domu powinni jej pomagać i nie denerwować jej, ale modlić się za nią i za jej dziecko, by rosło zdrowe i mogło się urodzić.

Na Boże Narodzenie obchodzimy radosne święto na pamiątkę, jak Maryja, Matka Boża, porodziła w stajence na sianku Dzieciątko Boże. Każda dziewczynka rośnie po to, aby w przyszłości być mamą, chyba że będzie miała szczególną miłość i łaskę Bożą i obierze stan życia zakonnego.

Mama nosi dzieciątko pod sercem dziewięć miesięcy. Potem przychodzi radosna chwila narodzenia maleństwa. Oczekuje jej każda mama i wszyscy w domu. Jest to radosna chwila, ale przyjście na świat dziecka nowego łączy się zawsze z wielkim cierpieniem matki rodzącej, a nawet z wielkim niebezpieczeństwem dla jej życia. Za to wszystkie dobre dzieci kochają swą matkę i starają się być dla niej radością".

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
ks. Zbigniew Kapłański
Nie ma wątpliwości, że Pan Jezus przede wszystkim zalecił na modlitwę jako sposób na siebie, na spokój swej duszy i jako sposób na innych, by wyprosić łaskę, która przemieni serca szyderców. Można też oczywiście szukać argumentów logicznych, kulturowych, aby spróbować kogoś przekonać. Warto jednak pamiętać, że nawet Panu Jezusowi mało kogo udało się przekonać samą rozmową.
 
ks. Zbigniew Kapłański
"Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego" (Mk 10, 25). Słuchając podczas Mszy świętej tych słów z Ewangelii, nie wiem, dlaczego pomyślałem o papieżu i Watykanie i powiedziałem sobie, że pierwszym, który, być może, nie wejdzie do królestwa Bożego, będzie papież. Żyje on przecież ze swoimi współpracownikami wśród tych wszystkich bogactw, w tych pałacach... Jezus niczego nie posiadał. Myślę dziś o istotach ludzkich umierających z głodu i przywódcy Kościoła, który żyje wśród bogactw.
 
o. Rafał Skibiński OP
Jeśli mówimy, że małżonkowie jako rodzice są współpracownikami Boga Stwórcy w poczęciu i zrodzeniu nowego człowieka, to sformułowaniem tym nie wskazujemy tylko na prawa biologii, ale na to, że w ludzkim rodzicielstwie sam Bóg jest obecny - obecny w inny jeszcze sposób niż to ma miejsce w każdym innym rodzeniu w świecie widzialnym, "na ziemi"...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS