logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Marek Ziaja
Takie zwyczajne 45 minut
materiał własny
 


Takie zwyczajne 45 minut
 
Tak rzadko to dostrzegamy i uświadamiamy sobie, że te zwykłe 45 minut to tak naprawdę cud na miarę..., bez miary. Myślę, rzecz jasna, o czasie „zwykłej” Mszy Św. Piszę „zwykłej”, bo ona nigdy nie będzie – zwykła. To, co się wtedy dzieje przerasta naszą wyobraźnię, naszą wiarę, a nawet wiarę i możliwości poznawcze całego Świata.
 
Tutaj Niebo z Ziemią się łączą, uobecnia to, co przyszłe, antycypuje to, co jutrzejsze a nawet wczorajsze, jednym słowem – Wielka Budowa. Może nie za bardzo religijne porównanie, bo pachnące masonami. Ale pokazuje też jak na różne sposoby twórcę Światów szukano. Słowo nie jest już słowem ale Osobą, tak samo ciało i krew nie są już sobą, dzisiaj jest wczoraj, a nawet jutrem, a za chwilę, bez chwili wszystkie trzy stają się bezczasowym Zawsze, zanurzonym w Czasie.
Pomieszanie z poplątaniem pomyślisz. Może masz rację z perspektywy naszego, skażonego grzechem pierworodnym rozumu. Chociaż nie do końca, nawet on, choć skażony potrafi rozpoznać, o co w tym wszystkim chodzi.
 
A chodzi o to, co najprostsze. Bóg przyszedł i chce być ze mną i być z Tobą. A zanim przyszedł to nas uczynił by móc do nas przyjść.
Dzwonek u drzwi i zaczyna się. W Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. (Już chciałem – Św.- Ale tak nie wolno, to Jego imię dla nas, dwuczłonowe wprawdzie, ale imię, a oskarżonym nie jest). A wracając do tematu, mamy tutaj najkrótsze wyznanie naszej wiary. Najmocniejsze, jakie potrafimy w tym momencie wyrazić. Potwierdzone moim Amen, niech się tak stanie, że to będzie moje 45 dla Niego, Trójjedynego.
 
A gdzieś w połowie tego czasu Bóg przy pomocy kapłana, działającego „In persona Christi”, czyli W Osobie Chrystusa - staje do komunii ze mną. Ten Wszechmocny staje przede mną i czeka bym Go przyjął. Dwa wielkie nawet w kawałku nie pojęte rozumem dzieła. Ten czas na komunię, na mój udział w Ponadczasowej Imprezie z Samym Bogiem nie będzie pełny bez przyjęcia Go w Komunii Św. To tak jak posiadanie skasowanego biletu na najlepszą imprezę na ziemi a karnet na wszystkie zabawy do skończenia świata.
 
Ziemia z Niebem się łączą? Przecież nas stworzył, więc już jest w nas jakiś Jego ślad. A co to jest ten drugi element, Ziemia. Przecież ją też stworzył. Więc też jest Jego. Ale On chce i prosi byśmy my samych siebie i całą Ziemię, w naszej wolności, z powrotem Jemu ofiarowani. I dlatego jest to 45 minut, byśmy już tu na Ziemi mogli mieć udział w największej, najwspanialszej imprezie Świata a nawet Zaświatów. W Niebiańskiej Liturgii. W oddawaniu Bogu czci na sposób, jaki On sobie ustanowił. Byśmy widząc Jego, chociaż niewyraźnie, i Całe Wszystko oddające Mu cześć, mogli włączyć się w to Święto i dobrowolnie oddać siebie z tym, co mamy, by otrzymać to wszystko powrotem razem ze Stwórcom wszystkiego.
 
Może można to wszystko opisać prościej, ale myślę, że straci się wiele z głębi tego, w czym codziennie możemy uczestniczyć.
 
Marek Ziaja
 
Zobacz także
Monika Cieplińska-Gostek

Zarówno osobom wierzącym, jak i niewierzącym nie jest obcy widok kapelana przemierzającego szpitalne korytarze, by dotrzeć do chorych z Chlebem Życia i posługą sakramentalną Kościoła. Jednym z siedmiu sakramentów świętych jest sakrament namaszczenia chorych. W samym Piśmie Świętym czytamy zachętę do korzystania z tego daru Kościoła: „Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone” (Jk 5,14-15).

 
Maciej Siekierski

Samaria i jej mieszkańcy Samarytanie stanowili, dla prawowiernego Żyda - mieszkańca Judei lub Galilei, przedmiot graniczącej z nienawiścią niechęci. Wymieszana w tyglu asyryjskich przesiedleń ludność tego regionu nie była ani jednorodna etnicznie, ani też nie sprawowała czystego, z punktu widzenia ówczesnego judaizmu, kultu religijnego. Co więcej, w czasach Jezusa do tych mających już kilkusetletnią tradycję zarzutów doszedł kolejny – współpraca z okupacyjną administracją rzymską. Jezus, jak w wielu innych przypadkach, łamie stereotypy... 

 
Ks. Rafał Masarczyk SDS
Bywa czasami tak, że musimy zmienić swoje poglądy na jakiś temat. Ostatnio musiałem zmienić poglądy na temat Iranu. Wydawało mi się, że kiedy rządził szach w tym państwie, obywatelom żyło się dobrze, gospodarka się rozwijała i wszyscy byli zadowoleni z wyjątkiem duchowieństwa islamskiego, które pragnęło przejąć władzę. Prawda okazała się trochę inne od moich poglądów...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS