Gdy podczas pewnego spotkania zapytałem, który ze sposobów odmawiania Różańca jest dla zebranych ulubionym, który najbardziej skuteczny, to w odpowiedzi zobaczyłem zdziwione twarze. Okazało się, że nikt nie znał (a może nie pamiętał), że są różne sposoby odmawiania Różańca. Opowiem zatem dziś o jednym z nich. Ten sposób nazywa się "Różaniec z dopowiedzeniami", ale dla mnie to jest po prostu tłumaczenie życia.

 

Modlitwę "Zdrowaś Maryjo" na samym początku odmawiano posługując się jedynie słowami z Pisma Świętego, bez późniejszego dodatku, a zatem mówiono:
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego - Jezus.

 

Gdy ktoś chciał zastanowić się nad różnymi wydarzeniami ewangelicznymi, to po słowie "Jezus" dodawał jakieś krótkie wyrażenie, które przypominało wybraną scenę, np. przy Tajemnicy Zwiastowania mówiono:
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego - Jezus, którego przyjście zwiastował Archanioł.

 

Powtarzając w ten sposób znaną modlitwę nie tylko "odmierzano czas" przeznaczony na zadumę nad tym zdarzeniem, ale też pomagano, by myśl nie odbiegła od Ewangelii.

 

Rzeczywiście - jak się tak powtarza modlitwę, stosując różne dopowiedzenia (a przecież każde z nich może na co innego zwracać uwagę, wskazywać inne ważne dla mego życia treści), to można odkryć wiele cennych wskazówek, jakich udziela Pan Bóg poprzez sceny biblijne.

 

Poniżej prezentuję różne stosowane przeze mnie dopowiedzenia, oczywiście nie są one "obowiązujące", można je dobierać zgodnie z tym, co czytamy w Piśmie Świętym zupełnie dowolnie. Radzę zastosować - zobaczycie jak to pomaga, jak to rzeczywiście tłumaczy życie "po Bożemu".

 

W niektórych miejscach dodałem w nawiasach krótkie wyjaśnienia, których oczywiście nie powtarzamy w modlitwie.

 

 

Zwiastowanie
- który chce "zamieszać" w moim życiu (chce tak przemeblować moje życie, abym był szczęśliwszy, pełniąc przeznaczone dla mnie zadania).