logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Janusz Królikowski
Utrata zmysłu grzechu
Kwartalnik Homo Dei
 


Dwoje nieprzejednanych nieprzyjaciół naszej wyższej natury: grzech i śmierć, w ścisłym i nierozerwalnym ze sobą związku, trzyma nas w swojej władzy. Dwom wielkim pragnieniom: nieśmiertelności i prawdy przeciwstawiają się dwa wielkie fakty: nieuchronne panowanie śmierci nad wszelkim ciałem i niezachwiana supremacja grzechu nad każdą duszą. My tylko pragniemy wznieść się nad resztę natury, ale śmierć zrównuje nas z wszelkim ziemskim stworzeniem, a grzech czyni nas gorszymi od niego – W. Sołowjow.

Przy analizie tego zagadnienia nieodzowne okazuje się zwrócenie osobnej uwagi na wpływy, jakie wywarła i wywiera w tym względzie filozofia współczesna, której znaczenia nie tylko nie należy lekceważyć, ale często trzeba je traktować w sposób o wiele poważniejszy, niż to zazwyczaj czynimy. Ludzką egzystencję kształtuje kultura, codzienne problemy, styl życia, wydarzenia, czyli to wszystko, co tworzy cywilizację danej epoki. Jak pokazuje studium historii obyczajów i moralności, kształt, jaki przybiera cywilizacja w poszczególnych epokach, wpływa także na rozumienie grzechu. Warto więc pytać się, jaka filozofia stoi u podstaw danej cywilizacji, usprawiedliwia ją i propaguje, gdyż już wielokrotnie w historii to właśnie określone filozofie dostarczały zasadniczych inspiracji do podejmowania przemian cywilizacyjnych (zarówno pozytywnych, jak i negatywnych) oraz tworzyły zręby nowych cywilizacji, stając się wyznacznikiem ich tożsamości.

Pokuta w życiu chrześcijańskim

Niniejsze rozważania zacznijmy od uznania za podstawową i bezpośrednią daną, iż życie chrześcijańskie wymaga pokuty. Pokuta ze swej strony nie jest rzeczywistością autonomiczną i wyizolowaną, ale w sposób bezpośredni przywołuje rzeczywistość grzechu. Pokuta jest „pokutą za grzechy”. To nie wyczerpuje oczywiście całej treści zawartej w rzeczywistości pokuty – przypomina ona także o dobru, które było kochane, ale w wyniku grzechu zostało utracone. Dzięki pokucie to utracone dobro odżywa w człowieku, który z bólem serca pragnie je odzyskać, by znowu móc się nim cieszyć i z niego korzystać. Pokuta rodząca się z żalu jest istotnym elementem nawrócenia (metanoia), to znaczy zmiany sposobu myślenia i działania w stosunku do dobra i do zła – dobro staje się przedmiotem poszukiwania i wyboru, a zło zostaje odrzucone. Żal jest uznaniem błędu w podejmowanych wcześniej wyborach i zdaniem sobie sprawy z upadku, jakiego doświadcza ludzkie ja w swoim egoizmie sprzeciwiające się Bogu. Pokuta jest więc ekspiacją za własny błąd i zadowolenie, jakiego doświadczył własny egoizm, który utwierdził się w swojej pysze i zadowolił się dobrami tego świata poddanego przemijaniu.

W ramach niniejszych rozważań przyjmijmy również za oczywiste, że współczesny zachodni świat tkwi w materializmie praktycznym, czego niewątpliwie dowodzi konsumizm oraz inne zjawiska wywołane przez społeczeństwo w dziedzinie myślenia i działania, u podstaw których, jako naczelna, stoi kategoria dobrobytu. Negatywnym efektem wszystkich tych zjawisk społecznych i kulturowych, które dotykają w sposób bezpośredni rzeczywistości religijnej, jest to, iż zostały skazane na wyeliminowanie z niej pojęcia takie, jak „cierpienie”, „ból”, „umartwienie”, „wyrzeczenie”, „ofiara”. Taka eliminacja w znaczącym stopniu już dokonała się w tych społeczeństwach, które wspięły się na najwyższy poziom rozwoju technologicznego. Objęła ona swoim zasięgiem także rzeczywistość żalu za grzechy i pokuty. Przebieg tego procesu jest dość łatwy do ustalenia. Skoro dobrobyt jest najważniejszy, skoro stanowi antidotum na cierpienie, ból, brak, to nie ma także wystarczających racji do mówienia o potrzebie pokuty i żalu, a więc i o zagadnieniu grzechu. Stąd przejście do utraty zmysłu grzechu jest już czymś bardzo prostym i niemal bezpośrednim.

Nie chodzi o określenie, jaki wpływ wywiera na stan moralny człowieka rozwój technologiczny i cywilizacja dobrobytu, gdyż jak do tej pory nie zostały sformułowane prawa, które umożliwiałyby jednoznaczne stwierdzenie takiego wpływu. Prowadzone aktualnie w tej dziedzinie refleksje mają charakter raczej opisujący niż definiujący.

Z naszej strony podejmujemy tutaj próbę określenia, jakie miejsce zajmuje rzeczywistość grzechu w tych filozofiach, które starają się kształtować i uzasadniać cywilizację współczesną zdominowaną przez technikę i technologię. Chodzić więc będzie tutaj o filozofie immanentne, które w centrum wszelkiej rzeczywistości postawiły człowieka, i uczyniły to w taki sposób, że stał się on jedynym arbitrem swojej własnej prawdy, a tym samym także swojej wolności.

 
1 2 3 4 5  następna
Zobacz także
ks. Edward Staniek
Zmierzenie się wprost z szatanem jest możliwe jedynie dla człowieka o wielkiej wierze. Nikt bowiem nie potrafi wygrać ze złym duchem w oparciu o swoje siły, ani nawet w oparciu o charyzmat otrzymany od Boga. Charyzmat jako dar Boga – musi być w rękach głęboko wierzącego człowieka...
 
Ewa Kusz

Jeśli Kościół w Polsce nie skonfrontuje się z rzeczywistością wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księży, jeśli nie weźmie byka za rogi, będzie się działo to, czego świadkami byliśmy w USA, Kanadzie, Irlandii, Niemczech, Austrii czy w Belgii...

– mówił ks. Hans Zollner SJ, dyrektor Centrum Ochrony Dziecka na rzymskim Uniwersytecie Gregorianum, w 2011 roku, w rozmowie z Ewą Kusz.

 

 

 

 
ks. Andrzej Adamski
Czystość serca nie jest skutkiem jednorazowej decyzji. Jest długotrwałym zadaniem, które realizuje się przez całe życie. Jest to walka, która codziennie toczy się w sercu człowieka: walka przeciw siłom zła, które chcą oderwać człowieka od Boga, a działają zarówno od zewnątrz, jak i wewnątrz ludzkiego „ja”. „Aby zwyciężyć w tej walce, człowiek musi się zwrócić ku Chrystusowi. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS