logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Józef Augustyn SJ
Wrażliwość może stać się szansą
Kwartalnik Homo Dei
 


Biorąc pod uwagę stan współczesnej młodzieży, wymagania ludzkie i duchowe wobec kandydatów do kapłaństwa winny być dostosowane do ich sytuacji emocjonalnej i duchowej, rozeznanej obiektywnie. Wymagania niedostosowane mogą sprawić, iż alumni, miast otwierać się ze swoimi problemami i rozwiązywać je w dialogu z przełożonymi i ojcami duchownymi, będą raczej się zamykać i ukrywać wszystko to, co mogłoby - w ich odczuciu - być źle widziane przez przełożonych i zagrozić im w drodze do kapłaństwa. Zdobycie zaufania alumnów jest więc jednym z najważniejszych zadań każdego wychowawcy i ojca duchownego.

Konieczność udzielenia stosownej pomocy

Uwzględniając potrzebę udzielenia pomocy kandydatom do kapłaństwa Jan Paweł II w Pastores dabo vobis wskazuje bardzo jednoznacznie na kierownictwo duchowe jako na jedno z najważniejszych narzędzi formacji seminaryjnej: Jest to środek klasyczny, (...) wysoko ceniony nie tylko jako metoda formacji duchowej, ale także dlatego, iż pozwala rozwijać i wspomagać wierność i wielkoduszność w wypełnianiu kapłańskiej posługi. Ojciec święty precyzuje jednak, iż kierownik duchowy nie powinien zastępować alumna w jego pracy nad sobą, ale jedynie towarzyszyć mu i pomagać w rozeznaniu powołania oraz w podjęciu dojrzałej i wolnej decyzji. Wskazania do formacji kapłańskiej w celibacie Kongregacji ds. Wychowani Katolickiego stwierdzają, iż ojcowie duchowni i inni wychowawcy dobrze przygotowani będą w stanie zweryfikować autentyczność powołania u kandydatów normalnych przy pomocy zwykłych kryteriów selekcyjnych.

Aby możliwa była jednak autentyczna weryfikacja, musi istnieć wcześniej autentyczna więź ojca duchownego i innych wychowawców z alumnem. Autentyczność tej relacji nie wynika najpierw z roli i funkcji, jaką pełni ojciec duchowny, ale z bezinteresownej troski o alumna. Miłość, akceptacja ojca duchownego winna być odbiciem nieskończonej miłości Boga do człowieka. Akceptacja, życzliwość i troska wychowawcy jest symbolem, znakiem naprowadzającym alumna na nieskończoną miłość Boga Ojca. Jest to zasadniczy element formacji. Płaszczyzną, na której spotykają się ojciec duchowny z wychowankiem, jest ich wspólne poszukiwanie Boga i Jego woli, ich wspólne posłuszeństwo Słowu Bożemu. Ojciec duchowny jako pierwszy daje wzór, jak należy słuchać Słowa Bożego, jak należy rozróżniać natchnienia Boże od uwikłania w swoje osobiste ludzkie potrzeby i od działania złego ducha. Ojciec duchowny winien być nauczycielem rozeznawania duchowego dla swoich wychowanków.

Kongregacja Wychowania Katolickiego zastrzega się jednak, iż mogą istnieć sytuacje szczególnie trudne, w których niektórym kandydatom do weryfikacji ich własnego powołania, będzie rzeczą konieczną zastosowanie środków szczególnego rodzaju: badania psychologiczne, (...) konsultacja specjalistyczna (...) o charakterze psychoterapeutycznym. Tę samą opinię powtarza także Jan Paweł II w Pastores dabo vobis: W konkretnych przypadkach i przy spełnieniu ściśle określonych warunków może ono [kierownictwo duchowe] być wspomagane, ale nie zastępowane przez pewne formy analizy czy pomocy psychologicznej.

Zasady korzystania z terapii psychologicznej w ramach formacji seminaryjnej

Problem łączenia pomocy duchowej z pomocą terapeutyczną jest w naszych warunkach tematem mało jeszcze rozumianym, stąd też wywołuje kontrowersje i dyskusje, których nie dostrzega się w oficjalnych dokumentach Magisterium Kościoła. Niechęć wielu ojców duchownych i wychowawców seminaryjnych do korzystania przez alumnów z terapii w naszych polskich warunkach wynika być może po części z braku jasnych kryteriów korzystania z pomocy psychologicznej. Wydaje się, iż byłaby nam potrzebna szeroka dyskusja w środowisku formacyjnym na temat celów, zasad i metod korzystania z pomocy psychologicznej.

Łączenie pomocy terapeutycznej z kierownictwem duchowym nie jest bynajmniej proste. Błędem może być zarówno odgradzanie alumnów od pomocy psychologicznej, jak też zbytnie poleganie na niej i przerzucanie ciężaru odpowiedzialności za stan emocjonalny alumna na terapeutę. Zasady korzystania alumnów z terapii w ramach kierownictwa duchowego winny być jasno określone i znane wszystkim zainteresowanym: przełożonym, ojcom duchownym, terapeutom, jak też samym alumnom. Jan Paweł II w Pastores dabo vobis zachęca, aby biskupi wraz z rektorami i ojcami duchownymi seminariów ustalili zasady, kryteria i metody rozeznania powołania kapłańskiego. Wśród tych zasad winny być także zasady, kryteria i metody korzystania z pomocy psychologicznej.
 
Zobacz także
Ks. Wojciech Rzeszowski
Kapłaństwo jest wielkim i nieocenionym darem, który został jednak złożony w „glinianych naczyniach” kruchej ludzkiej natury. Z jednej strony rodzi to zachwyt nad tajemnicą powołania i wdzięczność za hojność Dawcy, z drugiej obawę i drżenie o los świętego depozytu. Kiedy uświadamiamy sobie, w jak nowym, coraz bardziej otwartym i pluralistycznym, a jednocześnie duchowo zagubionym świecie mamy to powołanie realizować, budzi się uzasadniony niepokój...
 
Anna Błasiak

Chłopcy częściej niż dziewczynki postrzegani są jako niegrzeczni. Trudno przeciętnemu chłopcu w konfrontacji z przeciętną dziewczynką nie wyjść na łobuza. Rodzice wychowujący chłopca każdego dnia doświadczają, iż jego rozwój nie jest procesem spokojnym i łatwym. Nie wystarczy podawać mu śniadanie, czyste ubranie i czekać, aż pewnego dnia stanie się dojrzałym mężczyzną. Potrzebuje mądrego wsparcia, odpowiednich warunków rozwoju, często zupełnie innych niż te tworzone w domu czy w szkole oraz zaspokajania jego potrzeb, odmiennych niż u dziewczynek.

 
bł. Josemarla Escriva de Balaguer
Trzeba, abyśmy często rozważali, po to, by tego nie zapomieć, że Kościół jest głęboką tajemnicą, która nie może być nigdy ogarnięta na tej ziemi. Jeżeliby rozum zamierzał wytłumaczyć ją sam z siebie, widziałby jedynie zgromadzenie ludzi, którzy przestrzegają pewnych przepisów, którzy myślą w podobny sposób. Ale to nie byłby Kościół Święty...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS