logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Dorota Kwaśniak
Zagrożenia we współczesnej szkole - Sekty
Wychowawca
 


 
 Szkoła, podejmując proces wychowania i edukacji, ma ogromny wpływ na kształtowanie sposobu myślenia i życia swych uczniów. W okresie rozwoju można skutecznie oddziaływać  na konkretne osoby, ale także proces wychowania może być nadużywany do manipulowania młodym człowiekiem. Takim „wychowaniem” zainteresowane są różnego rodzaju grupy wpływu, które szukają możliwości bezwarunkowego podporządkowania sobie jednostki. Mogą to być grupy typu militarnego, politycznego, ekonomicznego, kulturalnego, a także sekciarskiego.
 
Współczesna szkoła narażona jest na różne tego typu niebezpieczeństwa. Wiąże się to z jej odejściem od tradycyjnego modelu wychowania na rzecz poszukiwania nowej pedagogiki, wprowadzania innowacji szkolnych, zmierzających do otwarcia na środowisko lokalne, uspołecznienie szkoły, wprowadzenie do jej zarządzania wielu podmiotów decyzyjnych (rodzice, nauczyciele, uczniowie, osoby z otoczenia szkoły), integrowanie treści programowych, zmianę metod nauczania na aktywne uczestnictwo w zdobywaniu wiedzy przez samodzielne rozwiązywanie nowych problemów, poszukiwanie, odkrywanie, swobodną ekspresję, twórczość. Nowe koncepcje niosą niekiedy szkodliwe dla kształtowania osobowości młodzieży modele wychowania, np. model konsumpcyjny, propagujący prymat potrzeb nad wartościami, model wychowania bez wymagań - idea wychowania „bezstresowego”.
 
Bardzo wyraźnie zarysowuje się obecnie zjawisko nawiązywania do religii Wschodu. Dla grup czerpiących z idei New Age wychowanie jest autokreacją. W jednej z ulotek tego typu grupy czytamy: „Nadszedł czas wytężonej pracy nad sobą, prowadzącej do głębokiej i znaczącej przemiany duchowej. (...) Powinniśmy otworzyć serca i umysły, aby naszą świadomością sięgnąć daleko poza siebie”.
 
W praktyce autokreacja w tym ujęciu niesie poważne zagrożenia, m.in. akceptowanie narkotyków, środków odurzających traktowanych jako środki skutecznego osiągania stanów mistycznych, „przekraczania samego siebie”; tworzenie się subkultur młodzieżowych o charakterze patologicznym; powstawanie sekt, grup parareligijnych, zespołów, w których „duchowi przywódcy” wykorzystują jednostki słabe psychicznie jako narzędzia do realizacji własnych celów.
 
Tradycyjna szkoła
 
Jednym ze sposobów przejęcia przez sektę pełnej kontroli nad rozwojem intelektualnym i duchowym dzieci i młodzieży jest podjęcie totalnej krytyki tradycyjnej szkoły. Świadkowie Jehowy powtarzają często, że jedyną naukową książką wartą poznania jest Biblia. Za Russellem twierdzą, że z niej można się uczyć nie tylko religijności, lecz także historii i nauk przyrodniczych. Prawdziwy wyznawca nie powinien kończyć szkół średnich, a tym bardziej studiować, gdyż wiedza psuje go i demoralizuje. Wielokrotnie w pismach propagandowych można spotkać wypowiedzi młodych ludzi, którzy przerwali naukę szkolną i przystąpili do głoszenia „dobrej nowiny”.
 
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Fr. Justin
Stałem się ofiarą Świadków Jehowy. Zawsze są u moich drzwi, zawsze nalegają. W pewnym momencie wychodzę z siebie i kończy się miłość chrześcijańska. Traktuje ich źlę, by nie dać się zwariować. W mojej okolicy zrujnowali liczne rodziny, początkowo chrześcijańskie, katolickie. Swoim bombardującym cytowaniem Pisma Świętego odwracają kota ogonem, a my, porządni katolicy, jesteśmy nieukami w dziedzinie Pisma Świętego, nie wiemy, jak można łowić ryby. Ci natomiast, raz wpuszczeni do domu, mówią o sumieniu, nie popuszczają cugli. Piszę do was o tym, abyście pomogli ubogiemu chrześcijaninowi, który ufa Kościołowi i czuje się katolikiem.
 
Fr. Justin
Święty Augustyn (354-430) jako młodzieniec uważał, że chrześcijaństwo jest religią niegodną człowieka wykształconego. W swojej młodości dotknął niemalże każdego grzechu. Nic - ani ludzka miłość, ani wykształcenie, ani prestiż, ani wysokie dochody – nie dawało mu szczęścia...
 
George Martin

Nie istnieliśmy, dopóki Bóg nie przemówił w miłości. Jego miłość stwarza tego, kocha On kocha. Kiedy Bóg mówi: "Kocham Ciebie", to "Ty" staje się rzeczywistością. Istniejemy, bo Boże słowo miłości zostało wymówione. Istniejemy, bo kiedy Bóg mówi: powstaje ten, kto Go słucha. Całe potężne Słowo Boga – Słowo, które powołuje świat do życia – stało się ciałem Jezusa Chrystusa z Nazaretu.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS