logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Zamość z flagą od prezydenta Rzeczypospolitej
 


„Prowadź nas Duchu Święty” pod tym hasłem wędrowali na Jasną Górę uczestnicy 36. Pieszej Pielgrzymki Diec. Zamojsko-Lubaczowskiej. Do celu przybyli we wtorek, 14 sierpnia ok. godz. 11.00. 
 
Na pielgrzymi szlak w 5 grupach wyruszyło 500 osób, 22 kapłanów, 8 kleryków i 7 sióstr zakonnych. Pielgrzymce przewodził ks. Michał Moń. W 13 dni pątnicy pokonali ok. 360 km. Najmłodszy pielgrzym miał 2 lata i 3 miesiące, a najstarszy 79 lat. Na Jasną Górę do swoich diecezjan przybył bp zamojsko-lubaczowski Marian Rojek. 
 
„W tym roku pielgrzymowaliśmy pod hasłem ‘Prowadź nas Duchu Święty’, gorąco prosząc by Duch Święty prowadził nas drogami świętości, tak jak poprowadził Maryję, by doprowadził nas do Nieba, tego szczęśliwego życia - opowiada ks. Michał Moń – W tym roku modliliśmy się za naszą Ojczyznę, towarzyszyły nam symbole narodowe, była wraz z nami w ważnych momentach flaga, którą otrzymaliśmy od prezydenta Rzeczypospolitej”. 
 
„Pielgrzymów naszej diecezji charakteryzuje radość, entuzjazm i rozmodlenie. My na naszej drodze pielgrzymkowej idziemy przez 12 dni wpatrzeni w Jezusa Chrystusa Eucharystycznego, każda grupa ma czas adoracji” – podkreśla ks. Michał Moń. 
 
„Nasza grupa jest rozśpiewana, wesoła, miło nam się szło, mamy wspaniałych księży przewodników, idzie z nami czterech księży – mówi Barbara Hajkowska z grupy z Hrubieszowa - Pielgrzymuje się po to, by poznać siebie, podziękować, poprosić, żeby poczuć się człowiekiem bardziej wartościowym. Trud trochę uczy pokory, uczy cierpliwości, zrozumienia dla innych. Na pielgrzymce nie jest trudno, pomagają wszyscy. Ludzie się obawiają, ale zaręczam, że nie jest trudno”. 
 
„Ja idę od połowy, od Staszowa, ale pielgrzymka przebiegła bardzo dobrze, było bardzo miło, wszyscy byli dla siebie prawdziwymi braćmi i siostrami - mówi Anna Stępień – Miałam duchową potrzebę pójść na pielgrzymkę i miałam swoje intencje, w których się modliłam i tutaj przyszłam do Maryi. Na pielgrzymkę trzeba zabrać wygodne obuwie i mały plecak, do którego bierzemy tylko podręczne rzeczy”. 
 
„Mam chorą córkę i chcę wyprosić dla niej cudowne uzdrowienie - opowiada Darek, który jest po raz 12. na pielgrzymce – Szliśmy 13 dni, wyszliśmy 2 sierpnia i dzisiaj 14-tego jesteśmy. Matka Boska nas wspiera w tym trudzie pielgrzymowania”. 
 
o. Stanisław Tomoń
www.jasnagora.com