logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Zielona Góra z modlitwą o powołania kapłańskie
 


Tuż przed godz. 11.00 pod jasnogórski Szczyt weszła 36. Piesza Pielgrzymka Diec. Zielonogórsko-Gorzowskiej, w której uczestniczyło 1 tys. 130 osób. Wśród osób duchownych pielgrzymowało 26 kapłanów, 4 kleryków i 4 siostry zakonne. Pielgrzymi wędrowali na Jasną Górę 14 dni, pokonując od 300 do 360 km. Najmłodszym pielgrzymem była 3 miesięczna Róża, a najstarszy miał 75 lat. Pielgrzymi szli pod hasłem „W Duchu Świętym”. 
 
„Modliliśmy się o powołania kapłańskie, ale również o to, żeby pomyślnie zakończył się remont naszej Katedry, która w zeszłym roku uległa spaleniu. W tych intencjach modliliśmy się, powierzając też te osobiste sprawy – mówił ks. Andrzej Wręczycki, przewodnik pielgrzymki z Gorzowa Wielkopolskiego - Idąc pod hasłem ‘W Duchu Świętym’, to rok duszpasterski poświęcony Duchowi Świętemu, chcieliśmy jeszcze bardziej zrozumieć, co znaczą dary Ducha Świętego, które otrzymujemy od Boga. Ten rok to także szczególny rok jubileuszowy w naszym sanktuarium diecezjalnym w Rokitnie, 350 lat temu został przywieziony obraz Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. To nasze diecezjalne sanktuarium, to także miejsce zatrzymania się na trasie pielgrzymki, tam modliliśmy się za Ojczyznę w 100. rocznicę odzyskania niepodległości”. 
 
Ks. Andrzej Wręczycki zapytany o pielgrzymowanie młodzieży, opowiada: „Pytając moich uczniów w szkole, czy wybiorą się na pielgrzymkę, kiedy usłyszeli, że trzeba iść na pieszo tyle kilometrów, byli bardzo zdziwieni, niektórzy mówili, że to w ogóle nie możliwe. (…) Jest to problem tego, że młodzi ludzie mają dziś wiele propozycji spędzania wolnego czasu i trudno im jest wybierać. Ale są też tacy, którzy radośnie podejmują ten trud pielgrzymowania i kiedy już wyruszą, chwytają takiego bakcyla pielgrzymowania”. 
 
Pielgrzymkę tworzą 3 człony wędrujące promieniście: Głogów (który pielgrzymuje najdłużej, bo już od 38 lat), Gorzów i Zielona Góra (36 lat). Na Jasną Górę, do swoich pielgrzymów przybył bp diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Tadeusz Lityński, witając na placu przed Szczytem i klękając przed każdą z grup pątniczych. 
 
„Idziemy z takim przesłaniem ‘W Duchu Świętym’, jesteśmy napełnieni Duchem Świętym, towarzyszy nam też intencja za Ojczyznę w 100. rocznicę odzyskania niepodległości oraz św. Stanisław Kostka, bo rok św. Stanisława Kostki, jako wzór dla młodych ludzi - podkreśla ks. Leszek Okpisz, kierownik pielgrzymki z Głogowa – Te intencje oraz intencje duchowych pielgrzymów nam towarzyszyły cały czas i też ich modlitwa. Modliliśmy się za przyjaciół i darczyńców naszej pielgrzymki, ale także za tych wszystkich ludzi, których spotykamy na trasie pielgrzymki, którzy nas goszczą, przyjmują, od których odbieramy tak wiele serdeczności”. 
 
Pielgrzymi z grupy seledynowej z Sulechowa na Jasną Górę nieśli relikwie św. Stanisława Kostki. „To jest znak szczególny w naszej pielgrzymce, i w tym Roku Św. Stanisława Kostki – zaznacza ks. Maciej Drozd - Trud pielgrzymkowy kosztuje, są pęcherze, jest ból, jest pot i to wzmaga w nas pragnienie głębszej modlitwy. Mam tu intencje pielgrzymów, które nieśliśmy całą drogę odmawiając różaniec i one zostaną tutaj złożone i myślę, że droga, ten trud, to nas mobilizuje do tego, żeby iść i wypraszać te łaski, bo najłatwiej jest pojechać, ale kiedy się idzie i każdego dnia się zmaga z trudem codziennym pielgrzymkowym, to owoce są piękniejsze. Są to intencje ludzi, którzy zostali w parafiach jako duchowi pielgrzymi, są intencje tych, którzy nas gościli w swoich miejscowościach i na obiadach, którzy pozostawiali intencje swoich bliskich, swoich miejscowości, przeróżne sprawy”. 
 
Radosław Bartman z grupy studenckiej z Gorzowa pielgrzymował po raz pierwszy: „Koleżanka mnie namówiła, ale czułem taką potrzebę, czułem się trochę zagubiony i potrzebowałem trochę spokoju, trochę ciszy, żeby pomyśleć o wszystkim i przemyśleć gdzie dalej iść w życiu. Pielgrzymka bardzo pomogła. Poznałem świetne osoby, dobrze się bawiłem i dziwne, bo dobrze wypocząłem, co prawda chodziło się codziennie kilkadziesiąt kilometrów, ale w duchu się odpoczywało”. 
 
„Jesteśmy wszyscy szczęśliwi, że dotarliśmy, nie było to łatwe pielgrzymowanie, ale cieszę się, że dotarliśmy pod tron Matki i mam nadzieję, że wysłucha wszystkich naszych próśb – mówi Monika Nowak z grupy błękitnej ze Świebodzina. Monika w pielgrzymce uczestniczy po raz szósty - Na pielgrzymkę czekam cały rok i wiem, że Matka Boża po tym pielgrzymowaniu jest z nami zawsze, spełnia nasze prośby, wysłuchuje ich i pomaga przez cały rok. To jest ciężka wędrówka, ale każdy powinien spróbować swoich sił, a jak sił brakuje, to zawsze jedzie z nami bus i można wsiąść. Jak się przygotować na pielgrzymkę? Po prostu chcieć!” 
 
Odrębną grupę stanowi 26. Piesza Pielgrzymka Nauczycieli z Zielonej Góry tzw. „Warsztaty w drodze”, która przyłącza się do Pielgrzymki Diecezjalnej u celu drogi. Warsztaty to forma doskonalenia zawodowego i dobra okazja wymiany doświadczeń. W pielgrzymce uczestniczą dyrektorzy i nauczyciele każdego poziomu nauczania z całej Polski, wychowawcy, w tym roku 51 osób. 
 
„’Warsztaty w drodze’ są Ogólnopolską Piesza Pielgrzymką Nauczycieli i Wychowawców. Wyruszamy 1 sierpnia z Zielonej Góry, pomimo, że wychodzimy z Zielonej Góry reprezentujemy wszystkie zakątki Polski - opowiada Agnieszka Matuszewska, nauczycielka – Nasza pielgrzymka ma to do siebie, że podczas całej pielgrzymki modlimy się, ale słuchamy również konferencji. Były to w tym roku i konferencje biblistów, i mecenasa, socjologa i psychologa. To, co jest też bardzo jednoczące, to, to że jesteśmy podzieleni na grupy i wzajemnie mamy też służbę, jest służba kuchenna, służba liturgiczna. Idąc włączamy się cały czas w to dzieło, każdy z ans jest twórca, każdy z nas wnosi coś do tej grupy pielgrzymkowej”. 
 
„Po warsztatach utrzymujemy jeszcze ze sobą kontakt, dzielimy się. Warsztaty są dla mnie siłą po tych zmaganiach całorocznych, właśnie kiedy mamy przerwę wakacyjną i zaczynamy coś nowego od września, to jest to taka siła na kolejny rok pracy. Tegoroczne hasło naszej pielgrzymki to: ‘W służbie Bogu i Ojczyźnie’. Nasze nauczycielskie powołanie jest bardzo specyficzne, bo jest to powołanie i z jednej strony wychowujemy młode pokolenie, wspierając rodziców w tym duchu wychowania uczymy dzieci, ale przez to również służymy naszej Ojczyźnie” - podkreśla Agnieszka Matuszewska. 
 
Utrudzeni pielgrzymi wzięli udział we Mszy św. odprawionej o godz. 12.00 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Tadeusz Lityński, ordynariusz diecezji. 
 
„Jesteśmy tutaj u Mamy, u naszej kochanej Mamy, Królowej jasnogórskiej, naszej Pani. Pragnę zauważyć, że ta codzienna, pielgrzymkowa modlitwa, codzienna służba miłości, pokutne, w tym roku wyjątkowe znoszenie niewygody, zmęczenia, tego asfaltu, który nie był za bardzo gościnny, to wszystko w czasie tak wysokich temperatur odsłaniało nie tylko naszą wyjątkową kondycję, nieugięty charakter, ale również ten miniony czas odsłonił piękno duchowe – mówił bp Tadeusz Lityński  – W usłyszanym słowie z Księgi Przysłów to Bóg do nas, tu w tym miejscu, na Jasnej Górze, ‘szczęśliwi co dróg moich strzegą’. Kto w tym sierpniowym czasie strzeże dróg Bożych? -To pielgrzymi, którzy nie zważając na zewnętrzne okoliczności są na Bożej drodze, bo droga do Jezusa i Maryi jest Bożą drogą. Boża droga prowadzi do Jezusa, każda droga, która pozwala się spotkać z Jezusem jest boża. To spotkanie z Jezusem było każdego dnia, i w czasie modlitwy, i w czasie Eucharystii i także w czasie świadectwa miłości, solidarności wzajemnej pielgrzymiej”. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com