logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Andrzej Krynicki
Zwołanie
Wieczernik
 


Zgromadzenie ludu

Wczytując się w teksty biblijne odkrywam że słuchanie Pana jest ściśle zrośnięte z Kościołem.

Kościół – Mistyczne Ciało Chrystusa, ma swój początek w Dzień Pięćdziesiątnicy, kiedy Duch Święty został wylany na wszystkich zgromadzonych w Wieczerniku. Jednakże etymologicznie słowo „Kościół” wywodzi się z greckiego ekklesia, ek-kalein – dosłownie „wołać poza” – i oznacza „zwołanie”. Określa ono zgromadzenie ludu, na ogół o charakterze religijnym. Dlatego możemy również podjąć próbę odnalezienia przykładów słuchania Pana w zgromadzeniu ludu, w społeczności wierzących jeszcze przed wylaniem Ducha Świętego.

W takim poszerzonym sensie Kościołem słuchającym Pana był już lud Izraela. Pamiętamy sceny, kiedy Bóg przemawia indywidualnie do konkretnych osób. Mówił do Mojżesza w krzewie ognistym, budził nocą młodego Samuela, rozmawiał z Eliaszem, czy też przynaglał Jonasza by skierować jego kroki do Niniwy. Jednakże w Starym Testamencie znajdujemy wiele przykładów mówiących o tym że obcowanie ze Słowem Bożym było także – a może przede wszystkim – działaniem wspólnotowym.

W Księdze Wyjścia Bóg za pośrednictwem Mojżesza i Aarona, przemawiał wielokrotnie do całego zgromadzenia Izraela. Szczególne były dwa momenty – tuż przed nocą paschalną zanim wyruszyli z ziemi egipskiej: Pan powiedział do Mojżesza i Aarona w ziemi egipskiej (…) powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela tak: Dziesiątego dnia tego miesiąca niech się każdy postara o baranka dla rodziny... (Wj 12, 1 nn) oraz u stóp góry Synaj, gdy Mojżesz otrzymał od Pana tablice z Prawem: Mojżesz zebrał całe zgromadzenie Izraelitów i powiedział do nich: „Oto, co Pan nakazał wam wypełnić…” (Wj 35, 1).

Świadectwo wspólnego celebrowania Słowa Bożego dają również psalmiści:

Będę składał Ci dzięki w wielkim zgromadzeniu,
będę Cię chwalił wśród licznego ludu (Ps 35, 18).

I niech Go sławią w zgromadzeniu ludu
i na radzie starców niechaj Go chwalą! (Ps 107, 32).

Możemy też odnaleźć fragment z Księgi Nehemiasza, mówiący o tym jak lud słuchał Słowa Bożego po powrocie z niewoli babilońskiej: Pierwszego dnia miesiąca siódmego przyniósł kapłan Ezdrasz Prawo przed zgromadzenie, w którym uczestniczyli przede wszystkim mężczyźni, lecz także kobiety oraz wszyscy inni, którzy byli zdolni słuchać. I czytał z tej księgi… (Ne 8,2-3).

Słowo Boże jako treść przyjmowania i przeżywania

Przykłady Starego Testamentu pokazują, że Słowo Boże to treści które przede wszystkim przyjmuje się, przeżywa, „przetrawia” razem z innymi. Jednocześnie Bóg powołuje tych którzy nam to słowo głoszą i objaśniają, takich jak Mojżesz, Aaron czy kapłan Ezdrasz.

Jezus w swoim nauczaniu także kreśli wizję wspólnoty słuchającej Słowa Bożego. W 10. rozdziale Ewangelii Jana Chrystus posługuje się obrazem owczarni. Owce to ci którzy słuchają i znają głos pasterza oraz postępują za nim. Bramą owczarni jest Chrystus, jest On także dobrym pasterzem. Jednakże pasterzami owiec mogą być także ci którzy wchodzą do owczarni przez bramę, czyli przez Chrystusa. Tekst ten mówi jeszcze o tym, że pasterz zna swoje owce po imieniu, woła je i staje na ich czele by je prowadzić. Pasterz także troszczy się o to by owce miały życie w obfitości, by znalazły właściwą paszę – co możemy rozumieć jako słowo które pokrzepia duszę i uczy dróg Pańskich.

Już sam obraz stada owiec nasuwa myśl, że wierzący w Chrystusa to nie samotne jednostki, ale wspólnota słuchających głosu pasterza. Jednak w obrazie Jezusa nie jest to bezimienny tłum, każda z owiec ma swoje imię, które jest znane pasterzowi. Słuchanie Słowa to sprawa wspólnoty, ale wspólnoty ludzi bliskich, którzy znają się nawzajem, którym nieobce są troski innych. Pan ustanawia pasterzy dla owiec (obcy są nazwani złodziejami i rozbójnikami) po to by znali swoje stado i stojąc na jego czele prowadzili je. Pasterz i owce idą razem, czyli towarzyszą sobie nawzajem w trudach i przeciwnościach. Kontrprzykładem dobrego pasterza jest najemnik, który ucieka widząc nadchodzącego wilka. Słuchanie Pana w Kościele to nie tylko kwestia wspólnej celebracji Słowa, ale przede wszystkim życia tym Słowem.

 
1 2 3  następna
Zobacz także
Maksymilian Nawara OSB
Człowieka wierzącego nie trzeba przekonywać o konieczności modlitwy. Nie tylko dlatego, że słyszał już o tym setki razy, ale także dlatego, że – bardziej lub mniej – czuje, że modlitwa jest podstawową potrzebą ludzkiego serca. Można na tę potrzebę reagować okazjonalnie: kiedy „źle się dzieje" lub „gdy jest nam dobrze". Można też podjąć decyzję: „chcę się modlić niezależnie od wszystkiego". Często jednak pojawia się problem – „chcę, ale nie za bardzo wiem jak". Modlitwa kojarzy się nam z czymś żmudnym, trudnym, a nawet nudnym.
 
ks. Dariusz Salamon SCJ
Bóg w Jezusie Chrystusie dzieli los człowieka. Jan Paweł II w wielu refleksjach ukazuje, jak dalece Chrystus bierze na siebie to, co najtrudniejsze w ludzkim losie, mianowicie cierpienie. Apogeum cierpienia Chrystusa był Ogrójec i Golgota. Kluczem do zrozumienia Jezusowej tajemnicy pozostają Jego słowa z Getsemani i z krzyża...
 
Nikola Gori
Nabożeństwo do Najświętszego Oblicza Jezusa i Dziewicy Maryi to dwie fundamentalne cechy duchowości Giuseppiny De Micheli, póżniejszej bł. Marii Pieriny (1890-1945). Należała ona do Zgromadzenia Córek Niepokalanego Poczęcia z Buenos Aires. Swe życie w większości spędziła w Mediolanie, poza dwoma latami w Buenos Aires i ostatnimi sześcioma w Rzymie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS