logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Stanisław Ormanty TChr
Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne... Komentarze do czytań biblijnych na rok C
Wydawnictwo Hlondianum
 


Prezentowana książka to skarbnica wiedzy dla przygotowujących homilie, moderatorów grup biblijnych i modlitewnych, katechetów i wszystkich zainteresowanych Pismem Świętym. Czytelnik znajdzie tu wyjaśnienie wielu oryginalnych pojęć i kontekstów, które czasem umykają w przekładach biblijnych, pozna zwyczaje, zasady i prawa, według których żyli ludzie przywoływani na kartach Biblii... 
 

Wydawca: Hlondianum
Rodzaj okładki: Miękka
Autor: ks. Stanisław Ormanty TChr
ISBN: 978-83-36295-944-0
Liczba stron: 704
Format okładki: B5
Rok wydania: 2013

 
 
 
 

 

NARODZENIE PAŃSKIE (MSZA O ŚWICIE)

I czytanie: Iz 62,11-12
Przyszedł Zbawiciel


Prorok Izajasz zapowiada wielkie pocieszenie dla „Reszty Izraela”, która znajdowała się w niewoli babilońskiej. Nazywa Boga Zbawicielem.

To On wybawi Izraelitów z niewoli babilońskiej. Naród znajdujący się w niewoli nie posiadał własnej ziemi, imienia, świątyni, ale Bóg wkracza w ich sytuacje i ich wybawia. W tym przypadku zbawienie – to odmiana ich losu, odwrócenie sytuacji; rozpacz zamienia się w nadzieję, smutek w radość, niedostatek w obfitość. Dotąd Jerozolima zwana była miastem opuszczonym, odrzuconym, a po interwencji Boga jest nazwana miastem poszukiwanym.

Przenieśmy te słowa na płaszczyznę duchową, bo tak je należy rozumieć. Jerozolimą – Córą Syjońską jest każdy z nas. Bóg pierwszy wychodzi z inicjatywą, szuka swojego ludu, „wykupuje go” i nawiązuje z nim głęboką relację poprzez okazywaną mu miłość, moc i wierność.

II czytanie: Tt 3,4-7
Bóg zbawił nas z miłosierdzia

Apostoł Paweł w Liście kierowanym do Tytusa (chrześcijanina nawróconego z pogaństwa, towarzysza Pawła) uwypukla przymioty Jezusa Zbawiciela, a są nimi: dobroć i miłość miłosierna wobec każdego człowieka.

Dobroć to szczególna łaskawość, czyli dary, na które człowiek nie zasługuje. Dobroć (łaskawość Boga) to przymiot, który sprawia, że Bóg jest tak bardzo „ludzki”, a przez to człowiek ma odwagę i śmiałość zbliżać się do Niego; przez to człowiek czuje się dobrze, bezpiecznie w obecności Boga.

A miłość miłosierna to taki dar, który leczy i dźwiga człowieka w jego słabej kondycji, nigdy nim nie pogardza i nie odrzuca od siebie. Człowiek jest naprawdę głupi wtedy, kiedy ucieka od takiego Boga. Apostoł oświadcza, że wszystko, co Bóg uczynił dla dobra całej ludzkości, jest wynikiem tylko i wyłącznie Jego uprzedzającej wszystko dobroci. Zostaliśmy zbawieni nie poprzez nasze dobre uczynki, ale tylko takie, jakie możemy spełniać swoją mocą. A właściwie to człowiek niewiele może w oparciu o swoją moc, na przykład nie potrafi kochać nieprzyjaciela i nadstawiać drugiego policzka, jak poleca Pan Jezus. Ale dzięki Jego Ofierze człowiek jest zdolny spełniać to, czego Bóg od niego żąda.

Ewangelia: Łk 2,15-20
Pasterze znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę

Zob. także komentarz do Ewangelii na uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.

W tym fragmencie Ewangelii znajdujemy bardzo znamienne słowa na temat postawy Maryi: „Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy (zdarzenia) i rozważała je w swoi sercu”. Zdumienie pasterzy wyrażało się w chwale i śpiewie, zdumienie Maryi – w ciszy, skupieniu i wsłuchaniu się.

Ona również potrzebowała słów („wszystkich tych spraw”) wyjaśniających wydarzenie, którego sama doświadczyła i które przeżywała. Słów, które zachowywała w swoim sercu, czyli głęboko w swoim wnętrzu. Usłyszane Narodzenie Pańskie (Msza w dzień) słowa stają się świadomym słuchaniem wewnętrznym, pełnym zdumienia i zrozumienia. Tym wszystkim jest serce. Ona nie rozumiała wszystkich tych cudownych i zarazem dziwnych zdarzeń: rodzi Chrystusa – Zbawiciela i Króla całego świata nie w pałacu Heroda czy w innym jakimś ekskluzywnym miejscu, ale w grocie, w polu, w warunkach urągających ludzkiej godności. Nie witają Jezusa elity narodu wybranego, ale zwyczajni, prości pasterze (ludzie z dołów społecznych). Ona nie celebruje pretensji do tak dziwnej reżyserii Bożej, nie podnosi głosu i nie zalewa się żółcią, ale to wszystko przenosi na głębiny swojego serca, bo to jest jedyna najsłuszniejsza postawa wobec tajemniczej reżyserii Boga. Ona rozważa (zestawia) w sercu swoje plany i wyobrażenia na temat Mesjasza z tym, co reżyseruje Bóg. On najlepiej prowadzi historię ludzkości, każdego człowieka.


Zobacz także
Teresa Kołodziej

Konsekwencją decyzji zostania uczniem Jezusa jest to, że odtąd już nic nie będzie takie samo. To, co było, minęło. Teraz ważne jest tylko to, aby odkrywać, do czego Bóg nas w tej konkretnej sytuacji życiowej zaprasza i konsekwentnie za tym, z Jego łaską, podążać. Z taką postawą z pewnością będziemy przydatni w królestwie Bożym. Nagrodą za to jest On sam.

 
Kamila Rybarczyk
Maryja była zasłuchana w Boże Słowo. Wypełniając miłosną prośbę samego Boga: „Słuchaj, Izraelu…”, mogła usłyszeć słowa Bożego zwiastowania. Były one istotą Jej życia, zapowiedzią tego, do czego Bóg Ją przeznaczył i wybrał. Nakreślały jednocześnie niełatwą dla Niej drogę. Drogę po ludzku pełną niezrozumienia, niepewności, obawy – „Jakże się to stanie”? Obietnica Boga spełniła się, bo Maryja uwierzyła w to, co usłyszała. 
 
Jacek Poznański SJ

Każdy czytany w niedziele fragment z Pisma św. może być pomocą do osobistej modlitwy (ok. 15 min) w ciągu czterech dni tygodnia. Zaczynamy znakiem krzyża i przeczytaniem danego czytania. Kończymy rozmową z Bogiem o tym, co mi ten tekst mówi oraz modlitwą Ojcze nasz.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS