logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Mariusz Pohl
”Oto was posyłam...”
Mateusz.pl
 


Zaproszenie do współpracy

W rzadko którym fragmencie Pisma Świętego lepiej widać, jak Bóg ceni i szanuje człowieka, zapraszając go do współpracy w swoim dziele. Bóg w swoim żniwie, czyli dziele głoszenia Ewangelii i zbawienia człowieka, nie chce obyć się bez nas, lecz korzysta z naszego zaangażowania. Uwzględnia przy tym wszystkie uwarunkowania i właściwości ludzkiej natury.
 
Pan Jezus wie...

Wie na przykład, że źle się pracuje w pojedynkę, więc wysyła uczniów po dwóch, aby się wzajemnie wspierali i mobilizowali. Wie, że grozi im pokusa dostosowania się do praw i zwyczajów, jakimi rządzi się świat, dlatego każe im iść jak owce między wilki, rezygnując ze wszystkich ludzkich zabezpieczeń, bo „kto mieczem wojuje, od miecza ginie”; lepszym orężem jest pokój, a zabezpieczeniem wiara. Wie, że łatwo zbacza się z obranej drogi i rozprasza na różne cele, i dlatego każe się skoncentrować na jednym. Wie, że zbytnia troska o środki do pracy, przeszkadza nieraz samej pracy i powoduje jej bezowocność, więc wymaga ubóstwa. Wie, że człowiek lubi gonić za popularnością, odmianą i jest niecierpliwy, więc każe trzymać się jednego miejsca, dopóki nie skończą zadania, a gdy praca nie rokuje nadziei na owoce, każe nie tracić czasu. Wie wreszcie, że człowiek lubi oglądać owoce swojej pracy, więc pozwala się nimi cieszyć, ale z zastrzeżeniem, że więź wiary i miłości z Jezusem jest ważniejsza.
 
W tym wszystkim widać wielką troskę Jezusa o swoich uczniów i owocność ich pracy. Nie chce im robić złudzeń, lecz lojalnie ostrzega o trudnościach: że nie będą przyjmowani, że ludzie będą ich atakować i nie pozostawią w spokoju. Nie obiecuje im też zysku ani wielkiej zapłaty. Ale też i nie dla zysku ich posyła. Najważniejsze jest zadanie: głoszenie Ewangelii, wsparte znakami Bożej miłości i opieki. Jedno jest od drugiego nieodłączne. Bóg jest Bogiem miłości i dobroci, troszczy się o swoje dzieci. Cudy uzdrowień fizycznych i duchowych, są znakiem wyzwolenia z gorszych i groźniejszych tarapatów: z grzechu. A wszystko to zapowiada zbliżanie się Królestwa Bożego.

Bóg o was nie zapomniał!
 
Ewangelia, czyli Dobra Nowina, to właśnie ogłaszanie tej radosnej wiadomości: Bóg o was nie zapomniał! Pomimo waszych grzechów, kocha was tak bardzo, że daje wam dostęp do swego Królestwa. Kto zaufa Chrystusowi znajdzie w Nim zbawienie, pomoc, przebaczenie i pokój.
 
Żeby przyjąć tę Dobrą Nowinę, trzeba być godnym pokoju, tzn. ufać Bogu. Jezus nie wymagał, aby ludzie od razu w Niego uwierzyli. On wymagał, aby wierzyli Bogu, Pismu św., proroctwom. A jeśli ktoś szczerze ufa Bogu i naprawdę wierzy w Jego Słowo, wtedy przyjmie też i Chrystusa z Jego posłannictwem. Albowiem Chrystus głosił to samo co Bóg w objawieniu starotestamentalnym, z tą jednak różnicą, że Stary Testament obiecywał i zapowiadał, a Chrystus wypełniał i realizował. Ukazywał także pełny sens tego, co jeszcze nie do końca jasne było w Starym Przymierzu. Robił to stawiając właściwe akcenty na poszczególne tematy, przykazania, przepisy i wymagania Bożego prawa.

... bo żniwo jest bardzo wielkie
 
I w tym posłannictwie mają współuczestniczyć uczniowie Jezusa – nie tylko ci pierwsi, przed dwoma tysiącami lat, ale i ci współcześni, żyjący dziś wśród nas. I my powinniśmy znaleźć się w ich liczbie, bo żniwo jest bardzo wielkie, a robotników ciągle mało. Jedno jest pewne: że robotnicy w sutannach do tej pracy już nie wystarczą. I dlatego warto rozważyć wezwanie Chrystusa. A jeszcze bardziej, modlić się ufnie i prosić, by jak najwięcej ludzi – z każdym z nas osobiście na czele – wielkodusznie podjęło te zadania.
 
ks. Mariusz Pohl
 
Zobacz także
Henryk Skoczylas CSMA
Po długich oczekiwaniach Abrahamowi przyszedł nareszcie na świat syn Izaak – nadzieja zapowiedzi wyrażonych kilkakrotnie przez Boga, że Abraham stanie się ojcem wielkiego narodu (por. Rdz 12, 2; 13, 16; 15, 13-18; 17, 4; 18, 10). Izaak był cudownym dzieckiem i wyrastał na urodziwego młodzieńca, syna odznaczającego się prawdziwym szacunkiem i posłuszeństwem. Był on błogosławieństwem dla ojca w jego podeszłym wieku. 
 
ks. Edward Staniek
Paweł przybył do Koryntu po druzgocącej porażce, jaką poniósł na areopagu w Atenach. Sądził, że ewangeliczna mądrość zostanie przyjęta przez mędrców tego świata. Tymczasem jego przemówienie zakończone wyznaniem wiary w Zmartwychwstałego Jezusa skwitowano uśmiechem politowania.
 
Ks. Piotr Mazurkiewicz
Ks. Józef Tischner powiedział kiedyś, że nie zna człowieka, który straciłby wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale za to zna kilku, którzy stracili ją po rozmowie z własnym proboszczem. Słowa te, co nie dziwi, wzbudziły spore oburzenie wśród duchowieństwa. Wyrażają one jednak pewną intuicję, której nie warto zbyt pospiesznie lekceważyć...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS