DRUKUJ
 
ks. Roman Słupek SDS
Bunt Aniołów
 


Bunt Aniołów

Dlaczego Bóg podjął się stworzenia dzieł, które później zbuntowały się przeciwko Niemu? Bóg jako Doskonałość mógł przecież przewidzieć, że to nastąpi. Mam tu oczywiście na myśli potępionych i strąconych do piekła aniołów. (Janusz)

Pytanie to można by rozszerzyć także o człowieka, który nosi w sobie możliwość odwrócenia się od Boga, zbuntowania się. Bóg stwarzając bytu duchowe (aniołowie) oraz człowieka czynił to z miłości do nich. Miłość Boża, podobnie jak i miłość ludzka, której doświadczamy w naszych międzyludzkich relacjach, zawiera w sobie nieodłączny element wolności. Miłość jest rzeczywistością, na którą można odpowiedzieć jedynie w wolności. Nie można komuś nakazać by nas kochał; sami nie możemy nikogo siłą zmusić do miłości. Miłość i wolność są ze sobą nierozłącznie powiązane. Miłość i przemoc (zniewolenie) nie są do pogodzenia ze sobą.

Bóg stwarzając aniołów pozostawił im wolność. Chciał, podobnie jak jest to w przypadku człowieka, aby w całkowitej wolności odpowiedziały na darmową Jego miłość. Już w ich stworzenie była wkalkulowana możliwość buntu, bo była wkalkulowana wolność wyboru. Nie zostały one stworzone jako z góry zaprogramowane maszyny, które działają w sposób ściśle zaplanowany. Gdyby takimi stworzył ich Bóg, nie byłyby istotami wolnymi. Byłyby jedynie zabawkami w ręku Boga, które wystarczy włączyć, aby sprawnie i bez zakłóceń działały. Nie miałyby możliwości zbuntowania się, ale nie miałyby także możliwości kochania Boga. Bóg nie pragnął aniołów-niewolników, lecz pragnął aniołów służących w miłości i wolności.

Podobnie jest w życiu każdego człowieka. Miłość Boga wyraża się przez to, że do niczego nas nie przymusza. Nie przymuszając, pozostawiając wolność, czyni nas jednocześnie odpowiedzialnymi za to, jaki użytek zrobimy z tego daru wolności.

"Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił (.). Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie (.). Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie". (Pwt 30, 15-20)

ks. Roman Słupek SDS