DRUKUJ
 
Mariola Zygarska
Rodzaje muzyki liturgicznej (cz.2)
materiał własny
 


Każdy kościół powinien posiadać organy piszczałkowe, gdyż bez nich jest jak cmentarz zimny i ponury, jak drzewo bez kwiatów i liści.66 Jest też rzeczą najwyższej wagi, aby wszystkie kościoły, a przede wszystkim bardziej znaczące, posiadały kompetentnych muzyków oraz wysokiej jakości instrumenty. Szczególną troską otaczać należy organy zabytkowe, które wciąż zachowują swą wielką wartość.67 Dla ujawnienia wartości organów potrzebny jest pośrednik, muzyk, wykonawca, który grając (co pozornie sprowadza się do włączania registrów i naciskania klawiszy) ukaże nowy, zupełnie inny obszar ulotnych walorów estetycznych charakterystycznych dla muzyki. Trudno szukać ich tylko w instrumencie, nie posiada ich sam organista, one są tworzone, przydzielane w czasie „mikroskopijną” porcją, nigdy w całości... O ich jakości i sile oddziaływania w dużej mierze zadecydują możliwości techniczne instrumentu oraz umiejętności i talent wykonawcy.68
 
Zdolny organista i dobry instrument tworzą jedność, której owocem są melodie i dźwięki mogące zachwycić i przemówić nawet do najbardziej wymagającego słuchacza.
 

2.Dzwony i inne instrumenty w liturgii
 
Mówiąc o instrumentach kościelnych nie sposób obok organów nie wymienić dzwonów. Co sprawia, że małe i duże a nawet potężne dzwony zajmują tak bardzo ważne miejsce w każdym Domu Bożym?
 
Zastosowanie organów i dzwonów w świątyniach wyrosło z psychiki ludzkiej, bo potrafią tak znakomicie nadać uroczystościom właściwego charakteru i nastroju, bo są tak ściśle złączone z życiem religijnym, że brak tych instrumentów w kościele odczuwa się bardzo dotkliwie.69 Czym jest jakieś wielkie święto bez radosnych, szumnie płynących akordów organowych, bez potężnego, spiżowego głosu dzwonów, wołających na obchód uroczysty?70 Dzwony zatem wzywają wiernych do kościoła, oznajmiają uroczystości i święta kościelne, śmierć i pogrzeb współbraci oraz pożar. Odzywają się też w południe i wieczorem - na Anioł Pański, witają biskupa lub inne dostojne osoby i milczą, tak jak organy, na znak żałoby od Gloria Mszy św. Wielkiego Czwartku, do Gloria Wielkiej Soboty.71
 
Wielu pisarzy zachwycało się brzmieniem tych instrumentów, jeden z nich pisze: (…) nie ma nic wspanialszego, więcej imponującego od pięknego chóru dzwonów, szumiących w pełnych akordach wysoko nad głowami i zdołających poruszyć wszystkie struny naszych uczuć, od radości, ku niebiosom porywającej, aż do bólu i smutku przygniatającego nas do ziemi z jej płaczem i nędzą.72 Znaczenie i wartość dzwonów doskonale podkreślają modlitwy odmawiane przy ich święceniu. Oto ich fragmenty: Gdy usłyszą wierni chrześcijanie dźwięk dzwonu, niech w nich się wzmagają pobożne uczucia, by śpieszyli do łona miłościwej Matki Kościoła i Tobie, Boże, w Kościele Świętych śpiewali pieśń nową, wielbiąc Ciebie jak głos puzonów, jak melodyjne tony harfy, jak dźwięczne akordy organowe, jak radosne uderzenia bębnów i cymbałów, i tak w świętym przybytku Twej chwały przez swe pobożne pienia i modlitwy niezliczone chóry aniołów do współudziału zachęcać mogli.73
 
Autor dziewiętnastowiecznej książki zauważa - i trudno się z nim nie zgodzić - że w tych słowach zawarty jest cel nie tylko dzwonów, ale i wszelkiej muzyki kościelnej, która oczywiście łączyć ma i wiernych na ziemi i Świętych Pańskich i mnogie zastępy Aniołów w jeden wielki chór razem z organami i dzwonami całego świata na cześć i chwałę wiecznego naszego Pana i Boga.74
 

Mgr lic. Mariola Zygarska
 
 
 
WYKAZ SKRÓTÓW:
AF - Prawodawstwo muzyki liturgicznej, red. A. Filaber, Warszawa 1997.
CTr - Jan Paweł II, Adhortacja apostolska o katechizacji w naszych czasach Catechesi tradendae, Rzym 16. X. 1979.
DPLL -Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii. Zasady i wskazania, Rzym 17.XII. 2001.
EN -Paweł VI, Adhortacja apostolska o ewangelizacji w świecie współczesnym Ewangelii nuntiandi, Rzym 8. XII. 1975.
IEPML - Instrukcja Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze
 Watykańskim II, Warszawa 8.II. 1979.
IKK - Kongregacja Kultu Bożego, Instrukcja o koncertach w kościołach,
 Rzym 5.XI. 1987.
KL - Sobór Watykański II, Konstytucja o świętej liturgii Sacrosanctum             concilium, Rzym 4. XI 1.1963.
KK - Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, Rzym 21. XI. 1964.
KPK - Kodeks Prawa Kanonicznego, Pallottinum 1984. 
LA - Jan Paweł II, List do artystów, Rzym 4. IV. 1999.
MC - Paweł V, Adhortacja apostolska o należytym kształtowaniu i rozwijaniu kultu Najświętszej Maryi Panny Marialis cultus, Rzym 2. II. 1974.
MS - Święta Kongregacja Obrzędów, Instrukcja Musicam Sacram,
 Rzym 5. III. 1967.
MSD   -   Pius XII, Encyklika do biskupów oraz innych ordynariuszy
o muzyce kościelnej Musicae sacra disciplina, Rzym 25.XII.1955.
MPMŚ - Motu Proprio św. Piusa X o muzyce świętej Inter pastoralis officii             sollicitudines, Rzym 22.XI.1903.
OWMR - Ogólne wprowadzenie. Mszał Rzymski dla diecezji polskich,    Poznań 1986.
WPRM - Kongregacja Kultu Bożego, Wskazania i propozycje
obchodu Roku Maryjnego, Wrocław 1987.
VL - Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, IV Instrukcja dla poprawnego wprowadzenia soborowej Konstytucji o liturgii Liturgia rzymska i inkulturacja, Rzym 1994.
VQA - Jan Paweł II, List apostolski w dwudziestą piątą rocznicę ogłoszenia Konstytucji soborowej o liturgii świętej Vicesimus quintus annus, Rzym 4. XII. 1988.
 
 
Przypisy:
37 - A. Nowowiejski, Śpiew liturgiczny, muzyka i chóry Kościoła katolickiego, Warszawa 1886, s. 55.
38 - J. Ekiert, Bliżej muzyki - Encyklopedia, Warszawa 1994, s. 351.
39 - J. Habela, Słowniczek muzyczny, Kraków 1980, s. 147.
40 - MSD I.
41 - MPMŚ 4.
42 - MS 50c.
43 - Zob. IEPML 18.
44 - MSD III.
45 - Zob. IEMPL 18.
46 - Zob. MSD I.
47 - Zob. MS 62.
48 - Tamże.
49 - J. Gembalski, Muzyka organowa a liturgia. Czy współczesna liturgia jest nośnikiem kultury, art. cyt.,
s. 101.
50 - MS 57.
51 - Zob. IEPML 29.
52 - Święta Kongregacja Kultu Bożego, Instrukcja Liturgicae Instaurationes, Rzym 5 IX 1970 §3, w: AF, s. 81.
53 - IKK 7.
54 - MS 64.
55 - Zob. IKK 7.
56 - MS 65.
57 - IKK 7.
58 - OWMR 275.
59 - J. Wiśniewski, Podręcznik historji muzyki kościelnej w zarysie, cz. I, dz. cyt., s. 7.
60 - Służba ołtarza: organista i organy, red. R. Rak, Katowice 1985, s.24.
61 - IEPML 28.
62 - Król instrumentów ma też swoje wrodzone wewnętrzne wady, np. nie pozwoli się dobrze nastroić! Skalę ma na ogół sztucznie stworzoną, naturalną. Natomiast głosy alikwotowe (kwinty, tercje itd.) samodzielne czy występujące w głosach wielorzędowych są dostrajane w interwałach naturalnych. Różnice wysokości są znaczne, zauważalne. Ponadto rozmiary instrumentu, usytuowanie zespołów brzmieniowych w różnych poziomach, zmiany temperatury i wiele innych czynników sprawia, że w głosie króla brak kojącego spokoju, występuje natomiast denerwujące falowanie. Dostrzeże je wyćwiczone ucho, słuchacz oceni jako mankament, częściej uzna za specyfikę brzmienia organów albo — współcześnie — w ogóle nie zwróci uwagi sycony poważniejszymi osiągnięciami w tej materii. Ta naturalna niedoskonałość wolumenu brzmieniowego organów, pewne braki w ogromnym bogactwie, stanowią jakby, zawsze pełen napięcia dźwięk prowadzący do toniki doskonałej, uspokojonej. Oprócz „wad wrodzonych”, niemożliwych do usunięcia, król instrumentów może mieć wiele wad nabytych, wynikających z racji wieku, długotrwałej eksploatacji przy braku opieki ze strony użytkowników. W młodości wdzięcznie dźwięczny „rex admirabilis” staje się z wiekiem „rex miserabilis” bełkoczący ochrypłym basem, świszczącym gruźliczym falsetem, sapiącym, stukającym. Tak wygląda sytuacja wielu organów „zdobiących katolickie wnętrza sakralne”. Informują o tym dokumenty historyczne, świadczy współczesny stan zachowania strony technicznej i brzmieniowej „króla instrumentów”. Czyżby sacrum wyrażało się niemal programową niedoskonałością? Owszem można spotkać również strojne i sprawne organy. Jedne i drugie istnieją po to by służyć najświętszym wydarzeniom. W świadomości ogółu są instrumentem typowo kościelnym, służą przede wszystkim liturgii, a na dalszym planie, niektóre przynajmniej również, celom koncertowym, ale niemal z reguły po dodatkowym przygotowaniu... W tym wypadku też ujawnia się ich „kościelność”, bo we wnętrzach sakralnych brzmią lepiej, „są u siebie”, dostarczają niepowtarzalnych wrażeń, kierują myśli ku PEŁNEMU SACRUM - J. Chwałek, O sacrum w organach medytacje pro – fana, art. cyt., s. 103.
63 - Zob. Służba ołtarza: organista i organy, dz. cyt., s.24.
64 - Tamże.
65 - Tamże.
66 - Tamże, s. 102.
67 - IKK 7.
68 - J. Chwałek, O sacrum w organach medytacje pro – fana, art. cyt., s. 113.
69 - J. Wiśniewski, Podręcznik historji muzyki kościelnej w zarysie, cz. I, dz. cyt., s. 7.
70 - Tamże.
71 - Zob. tamże, s. 48- 49.
72 - Tamże, s. 43.
73 - Cyt. za: J. Wiśniewski, Podręcznik historji muzyki kościelnej w zarysie, cz. I, dz. cyt., s. 71.
74 - Tamże, s. 71.
 
 
strona: 1 2 3