DRUKUJ
 
bp Wacław J. Świerzawski
Światło Nocy Paschalnej
Przewodnik Katolicki
 


Styl życia zmartwychwstałych
 
Chrystus Zmartwychwstały poprzez swoje ukazywania się – chrystofanie, jak mówimy – wprowadza nas w styl życia ludzi zmartwychwstałych. Tego nie nauczymy się od razu. Każdego roku przez siedem tygodni Wielkanocy Chrystus ukazuje się swoim uczniom, by im – nam – otworzyć oczy na świat zmartwychwstania. Chrystofanie objawiają sens Jego śmierci na krzyżu i sens zstąpienia Boga-Człowieka – nie tylko z wnętrza Trójcy Przenajświętszej na ten świat przez przyjęcie człowieczeństwa, ale sens zstąpienia do grobu, który jest kresem mądrości ludzi (kto wie, co jest dalej, jeśli nie z wypowiedzi Jezusa Chrystusa?), a wreszcie – objawiają sens Jego zstąpienia do ludzkiego serca.
 
Dziś Chrystus Zmartwychwstały jest obecny w Eucharystii i kto zbliża się do Niego, musi przejść przez śmierć do życia: przez oczyszczenie z grzechów do świętości, bo wtedy w miejsce grzechu przychodzi On, aby w nas żyć i przez nas objawiać siebie światu, który tak bardzo często, jak sami widzimy, nie zna Go. I często nie chce Go znać, ale jeszcze częściej „nie wie, co czyni”.
 
Liturgia Wielkanocy formuje w nas obyczaje ludzi zmartwychwstałych, a dokonuje się to przez przyjmowanie Chrystusa w Komunii. W ten sposób już na tym świecie uczestniczymy w tajemnicy Jego życia, do którego dostęp umożliwia nam Chrystus przez sakramentalne znaki. Przypomniały nam to z całym realizmem obrzędy Wigilii Paschalnej: zapalony ogień stał się światłem dla naszej wiary i pokazał nam, że z wody i z Ducha Świętego, z krwi wylanej na Golgocie zrodziliśmy się przez chrzest do nowego życia. I to do żadnego innego, tylko do tego samego, jakim żyje Chrystus Zmartwychwstały!
 
W okresie wielkanocnym uczą się członkowie Kościoła, chrześcijanie, żyć duchem miłości swojego Mistrza i Pana, Jezusa Chrystusa. A obrzędy liturgiczne tego okresu pomagają tym, którzy w nich uczestniczą, wcielać w życie nowe przykazanie miłości Boga i ludzi. Kto by tylko był na Mszy i przyjmował Komunię, a nie wcielał przykazania miłości, ten jeszcze nie rozumie Chrystusa. Przyjmowanie Ciała zmartwychwstałego Pana ma moc przemieniać nas wewnętrznie, Eucharystia jest bowiem Paschą–przejściem: jest w niej nie tylko śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, ale nasza – nas, uczestników – śmierć dla grzechu i wzrost w świętości Boga.
 
Misterium jedności
 
Odsłanianie misterium jedności Chrystusa i Kościoła jest najważniejszym zadaniem liturgicznego okresu Wielkanocy. Każdy, żyjąc w Kościele i wyznając, że jest Kościołem, ma przyjmować sposób życia Chrystusa, aby objawiać dokonany w nim przez Chrystusa cud usynowienia. Mówi nam Wielkanoc, że nie na próżno Bóg uniżył się w swoim Synu „aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej”: ta śmierć stała się przyczyną wywyższenia Chrystusa i wszystkich ludzi, i nas wśród tych wszystkich. Każdy człowiek w Chrystusie Zmartwychwstałym został wywyższony – to znaczy wezwany do życia życiem Boga samego i wyposażony w możliwość przyjęcia tego życia. Bóg opuścił miejsce swojej chwały, aby wrócić do niej z człowiekiem. Z ludźmi, z nami, ze mną.
 
I to jest skrót paschalnego misterium, które sobie przez siedem tygodni Wielkanocy utrwalamy. Oto teraz następuje dopełnienie ostateczne misji Chrystusa: po to Bóg przyszedł na ten świat i dał tak wielki okup cierpienia, aby objawić się ludziom jako Ojciec. Jezus objawia Ojca, a Ojciec, patrząc na nas z miłością, szuka w nas podobieństwa do swojego Jedynego Syna. Rozważamy każdego roku to misterium, aby nim żyć we wciąż nowych, zmieniających się epokach, które mają swoje problemy, mają swoje wielkie sprawy, swój rytm – ale ostatecznie najważniejsze jest tu, gdzie jest Chrystus.
 
bp Wacław J. Świerzawski
emerytowany biskup sandomierski
 
strona: 1 2