DRUKUJ
 
o. Marek Machudera OFMCap
Sytuacja kościoła w Austrii
materiał własny
 


Łatwo zrozumieć, skąd mój śmiech. Ale to było n o r m a l n e ogłoszenie i to nie tylko w tej parafii. Dodam, że konfesjonały w owej parafii zmieniły swoją funkcję. Służy jako schowek na narzędzia do sprzątania kościoła. Przed Wielkim Tygodniem zaprosiłem wiernych, którzy uczęszczali na niedzielne msze do naszego kościoła (około 350 osób) na nabożeństwo pokutne z okazją do spowiedzi. Byłem wtedy krótko w Austrii i sądziłem, że być może ta forma pokuty jest bardziej rozpowszechniona. Myliłem się. Przyszło siedem osób. I ostatnie doświadczenie z Karyntii (Kärnten). Pracowałem tam przez kilka lat jako kapelan szpitala. Kiedy przemierzałem sale w chorymi, informowałem ich o nabożeństwach w naszej kaplicy i możliwości przyjęcia sakramentu chorych czy spowiedzi. Wtedy jedna ze starszych pań pyta nagle: „A to spowiedź jeszcze jest?” Kiedy jej odpowiedziałem twierdząco, usłyszałem: „A nasz proboszcz mówił, że już nie trzeba się spowiadać!?“
Podobne sytuacje miały miejsce kilkakrotnie.
 

Skąd wziął się kryzys sakramentu pokuty?
 
Zanik praktyki spowiedzi to element szerszego problemu. Chodzi o proces sekularyzacji(7) społeczeństwa, o kryzys wiary i jej przekazywania oraz o zanik poczucia grzechu.
Od czasu Oświecenia i rozwoju nauk przyrodniczych (eksperymentalnych) mentalność człowieka skłania się do przyjmowania tylko argumentów z tychże nauk i dostępnych rozumowi ludzkiemu Objawienie i moralność (styl życia) wynikająca ze Słowa Bożego i głoszona przez Kościół straciły dla większości swą ważność. Przestrzeń dla autorytetów, w tym dla pana Boga i jego przykazań bardzo się skurczyła.
 
Sekularyzacją (zeświecczeniem) określa się proces uniezależniania się różnorodnych dziedzin życia spod oddziaływań czynnika religijnego i władzy Kościoła. Jako proces społeczno-kulturowy dokonuje się ona zarówno na płaszczyźnie instytucji i organizacji społecznych, jak i na płaszczyźnie ludzkiej świadomości.
Na płaszczyźnie instytucji rozdział kościoła od państwa oznacza niezależność etyki i prawodawstwa od wpływów teologii i moralności chrześcijańskiej. Do smutnych stron owej niezależności państwa należy zaliczyć wprowadzenie rozwodów cywilnych, przepisy, co do przerywania ciąży, legalizacja prostytucji i pornografii oraz legalizacja związków homoseksualnych w niektórych krajach.
 
Zwolennicy sekularyzacji wychodzą z założenia, że religia jest przeciwieństwem nowoczesności (Moderne). Według nich wpływ religii na poszczególne społeczeństwa zmniejsza się, im bardziej się one rozwijają i unowocześniają poprzez industrializację, urbanizację, łatwość przemieszczania się (Mobilität), wzrost dobrobytu, pluralizm kulturowy, unaukowienie obrazu świata (światopoglądu) czy w końcu regulację prawną relacji społecznych. Dalej zwolennicy sekularyzacji zauważają, że nowoczesne społeczeństwo daje poszczególnemu człowiekowi (indywiduum) o wiele większe możliwości wyboru niż wcześniejsze ustroje społeczne.
 
Ten pluralizm i demokratyzacja życia publicznego doprowadziła też do prywatyzacji i do indywidualnego rozumienia religii.(8)
W konsekwencji zeświecczenia i prywatyzacji religii, Pan Bóg i wiara mają znikomy wpływ w życiu codziennym, a pojęcie grzechu straciło swój sens i zanikło. Możemy mówić o praktycznym ateizmie. Większa część społeczeństw zachodnich mimo formalnej przynależności do wspólnot kościelnych żyje, jakby Boga nie było. Benedykt XVI w swej homilii do młodzieży w Koloni podczas Światowych Dni Młodzieży mówił o tym w słowach:
Na szerokich połaciach świata występuje dzisiaj dziwne zapominanie o Bogu. Wydaje się, że wszystko toczy się jednakowo także bez Niego.”
 
Uznawanie lub nie uznawanie norm etycznych kościoła u poszczególnych wierzących zależne jest od tego jak daleko odbiegają one od ogólnej praktyki w społeczeństwie, i od tego jak bardzo dana osoba jest zaangażowana w wierze i identyfikuje się z kościołem. Można np. zauważyć szeroko rozpowszechniony trend do akceptowania pożycia przed ślubem, do nie zawierania małżeństwa (ani cywilnego ani kościelnego) i życie latami w takiej wspólnocie, a zarazem przystępowanie do komunii świętej. Podobnie dla wielu ochrzczonych sporadyczne świętowanie niedzielnej mszy św. nie jest przeszkodą, by przyjmować eucharystię według ich potrzeby i uznania.
 
Zachodnie społeczeństwa cechuje wspomniany już ateizm praktyczny, który można by też określić jako apogeum nowego humanizmu. Według niego człowiek sam jest kowalem swego szczęścia i sam jest miarą wszystkich rzeczy, także religii. Najważniejszą cnotą tego humanizmu stała się tolerancja.
 
 
strona: 1 2 3 4