DRUKUJ
 
opr. Włodzimierz Szydłowski SDS
Anzelm z Cantenbury
materiał własny
 


To doświadczenie Boga w wierze pozwala nam Boga i sprawy boże kochać. Ponieważ to, co kochamy, chcemy jak najlepiej poznać, wiara, więc poprzez miłość pobudza do poznania rozumowego. Wreszcie do poznawania i umysłowego zgłębiania Boga prowadzi również i świadomość odległości, jaki dzieli Stworzyciela od stworzeń. Ziarno poglądu Anzelm ujął w swej scholastycznej myśli: wiara poszukująca zrozumienia. Zgodnie z poglądem Anzelma już i przed nim działała teologia i filozofia chrześcijańska, ale on sformułował jej zadanie, które odtąd spełniała z rozmysłem.
 
Racjonalność Boga i świata.
Anzelm starał się dowieść nie tylko, że Bóg istnieje, i jakie posiada cechy, że świat jest stworzony z niczego, że dusza jest nieśmiertelna i wolna, ale nawet starał się uzasadnić tajemnice wiary, wcielenie, Trójcę, odkupienie. Założeniem, które go upoważniało do takiego ujmowania prawd wiary, była o racjonalności Boga i świata.
 
W czasach Ojców Kościoła był dokonywany tylko jeden przebieg racjonalizacji poglądu na świat, w szczególności racjonalizacji idei Boga. Dla Anzelma zaś natura Boga całkowicie odpowiada prawom logicznym. Wobec tego używał przy poznawaniu natury Boga zasad, w trakcie, gdy inni, ze względu na nad logiczność Boga, wykluczali sposobność stosowania doń zasad logicznych.
Dowody istnienia Boga. W Monologionie Anzelm rozwija z doświadczenia dwie podstawowe myśli jako dowody istnienia Boga.
 
1) Jeśli istnieją rzeczy, które jakąś własność posiadają względnie, w stosunku do jakiejś innej rzeczy, to musi istnieć i owa inna rzecz. Więc dobra względne, które są mniej lub więcej dobre, zakładają istnienie czegoś, co jest bezwzględnie dobre, a bezwzględne dobro to Bóg.
 
2) Dowód przeprowadził w ten sposób: jeśli posiadamy pojęcie istoty najdoskonalszej, to istnieje ona w naszej myśli. Zatem istota najdoskonalsza nie może istnieć tylko w myśli, lecz musi istnieć w rzeczywistości: wynika to z pojęcia Boga. Dowód ten, który z logicznego pojęcia wnosi o istnieniu jego przedmiotu, znany jest pod nazwą dowodu ontologicznego[4].
 
Ważne są koncepcje Anzelma, takie jak metoda scholastyczna, czy opracowanie zagadnienia stosunku rozumu do wiary. Ten punkt prowadzi do bardzo ścisłego związku filozofii z teologią. U Anzelma znajdujemy połączenie bezwzględnej wiary, oparcia się na dogmacie, z namiętną walką o poznanie rozumowe i systematyczne uzasadnienie przyjętych prawd wiary. Jest tu charakterystyczny dla scholastyki racjonalizm oraz jeszcze zupełnie nieświadomy zalążek teologii spekulatywnej (oderwanej). Połączenie żaru religijnego zgłębią spekulacji nasuwa podobieństwo do "poznania chrześcijańskiego" Klemensa Aleksandryjskiego.
 
Anzelmańskie wnikliwe rozpatrywanie dogmatów (prawd), realizm ujęte w postaci wielu celnych i bogatych formuł. Śmiało można stwierdzić, że Anzelm jest ojcem scholastyki[5].
 
opr. kl. Włodzimierz Szydłowski SDS
 

Myśli Anzelma:
„Jesteś więc tak bardzo prawdziwie, Panie, Boże mój, że nawet nie można pomyśleć, że nie jesteś.”
„Nie staram się bowiem zrozumieć, abym uwierzył, ale wierzę, bym zrozumiał. Albowiem i w to wierzę, że jeżeli nie uwierzę, nie zrozumiem.” 
„Wolność woli jest władzą służenia zdolności woli ze względu na samą tę zgodność.”
„Cóż więc najwyższa dobroć da w zapłatę temu, kto ją kocha i je pragnie, jak nie samą siebie?”
 

Bibliografia:
1.Stefan Świeżawski ,,Dzieje europejskiej filozofii klasycznej” PWN Warszawa-Wrocław  
   2000 rok.
2.Richard Heinzmann ,,Filozofia średniowiecza” Wydawnictwo Antyk Kęty 1999.
3.Mieczysław Gogacz ,,Problem istnienia Boga u Anzelma z Canterbury” Lublin 1961 KUL.
4.Władysław Tatarkiewicz ,,Historia filozofii” Warszawa 1958 PWN.
5.Encyklopedia ,,Religia” Tom I Warszawa 2001 PWN.
 
 
Przypisy:
[1] Richard Heinzmann „Filozofia średniowiecza” Kęty 1999 Wydawnictwo Antyk s.157
[2] Encyklopedia ,,Religia” Tom I Warszawa 2001 s.275
[3] Richard Heinzmann ,,Filozofia średniowiecza” Kęty 1999r. Wydawnictwo Antyk st.158
[4] W. Tatarkiewicz ,,Historia filozofii” Tom I, Warszawa 1958 st.303
[5] S. Swieżawski ,,Dzeje europejskiej filozofii klasycznej” Warszawa-Wrocław 2000 s.453

 
 
 
strona: 1 2