DRUKUJ
 
Leszek Putyński, Agnieszka Flaga
Bagno pornografii
Droga
 


- Jak radziłby Pan młodym ludziom zachować się w sytuacjach, gdy mogą mieć kontakt z pornografią?
 
- Brak kontaktu z pornografią niewątpliwie nikogo nie zubożył, a ponieważ nietrudno jest uniknąć kontaktu z twardą pornografią, nie należy po prostu tego kontaktu szukać. Tam zaś, gdzie treści erotyczne napastliwie narzucają się nam, poradziłbym: zignoruj lub ośmiesz. Niekiedy odważny, dowcipny komentarz, jest nie tylko wyrazem naszej dezaprobaty, ale skłania kolegę czy koleżankę do zastanowienia nad tym, co dla nich jest ważne i dobre.
 
- Dziękuję za rozmowę,
 
rozmawiała Agnieszka Flaga
 

***
Świadectwa
 
Z pornografią zetknąłem się po raz pierwszy w wieku 12 lat. W szopie u mojego wujka znalazłem stos magazynów pornograficznych. Były to magazyny miękkiej pornografii. Między innymi był tam "Playboy". To odkrycie było jak uderzenie narkotyku w żyłach, byłem podekscytowany, nigdy czegoś takiego nie czułem. Pamiętam, że wracałem do tej szopy raz za razem, zawsze by uzyskać tę samą ekscytację, ten sam typ wrażeń. Pamiętam, że było tych magazynów około 300. Obejrzałem, co się dało, a potem chodziłem do sklepów szukając takich pism. Kiedy mogłem - kupowałem, kiedy nadarzyła się okazja - kradłem. Stałem się wreszcie nałogowcem. Byłem zależny od tych materiałów, byłem jak uwiązany. Podczas tych poszukiwań natrafiłem na materiały dotyczące molestowania dziewczynek. Kiedy miałem 16 lat, próbowałem molestować moją czternastoletnią siostrę.
 
W drugim roku mojego małżeństwa, kiedy żona była w szóstym miesiącu ciąży, jej samopoczucie się pogorszyło, miewała koszmary nocne, stała się wobec mnie oziębła. Czułem się wtedy niechciany, odrzucony, uważałem, że nikt mnie nie kocha. I wtedy nastąpił mój pierwszy poważny kontakt z seksbiznesem. Miałem wtedy 21 lat. Poszedłem do klubu dla panów. Było to dla mnie ogromne przeżycie. Na ścianie klubu zobaczyłem rozwieszone najmocniejsze materiały, jakie kiedykolwiek w życiu widziałem. Byłem nieco zszokowany, ale jednocześnie zawierało się w tym uczucie ekscytacji. Zacząłem wracać do takich miejsc. Za każdym razem obiecywałem sobie, że to już ostatni raz, ale to było bezskuteczne. To był zaawansowany nałóg.
Gene McConeoll
 
***
 
W rezultacie nadużywania porno zrujnowałem swoje małżeństwo. Nawet teraz, gdy udało mi się przerwać ten zamknięty krąg nałogu, prowadzę walkę z jego pozostałościami. Cały czas walczę w myślach z pokusami. Na materiały wydałem bardzo dużo pieniędzy. Nałóg zabiera też dużo czasu i energii, którą można użyć na pożyteczne rzeczy. Porno zmienia seksualność w jakąś mroczną siłę. Nie jest to już to, co zostało nam dane przez Boga, ale staje się siłą niszczącą. Niszczy wtedy intymność, która miała być darem dla nas. Niszczy czystość myśli. Pamiętam, że każda moja myśl była wypełniona pornograficznymi treściami.
Jimmi Ray
 
***
 
Zaczęłam chodzić na randki z jednym chłopakiem, kiedy miałam 16 lat. Chodziliśmy do jednej szkoły i mieszkaliśmy w jednym akademiku. Kiedy byłam kiedyś u niego, znaleźliśmy na łóżku jego kolegi magazyny pornograficzne. Zaczęliśmy je razem oglądać. Te materiały zaczęły służyć nam jako instrukcja do eksperymentów seksualnych, jakie razem podjęliśmy. Jednak nie czułam się z nim bezpiecznie, nie czułam, że mnie kocha. Byłam bardzo zazdrosna, niepewna siebie jako osoby. Gdy oglądaliśmy te magazyny, zwracałam uwagę na jego reakcje na kobiety w tych magazynach. Zapragnęłam być jak te kobiety. Wydawało mi się, że były one tak pewne siebie, miały tych wszystkich mężczyzn wokół siebie.
Tasha
 
***
 
Doktor Wiktor Claim z Uniwersytetu w Utah przeprowadził badania naukowe z grupą ponad 200 osób, które były uzależnione od materiałów porno. Opisał 4 kroki wpływu tych materiałów na życie ludzi.
 
Pierwszy krok to nałóg. Pojawia się uwiedzenie, potem uzależnienie, wreszcie nałóg.
 
Drugi krok to utrata wrażliwości na obsceniczność tych materiałów. To, co początkowo budziło zakłopotanie, zaczyna się podobać.
 
Trzeci krok to eskalacja: początkowo miękkie porno i nagość nie wystarczają. Uzależnieni potrzebują scen aktów seksualnych najróżniejszych rodzajów. Potem przychodzi seks ze scenami przemocy i coraz gorsze gatunki porno.
 
Ostateczny, czwarty krok to zastosowanie w życiu fantazji wywiedzionych z oglądania pornografii: pojawiają się gwałty, molestowanie dzieci, cudzołóstwo, kontakty z prostytutkami. Im więcej jest materiałów pornograficznych, tym chce się ich więcej.
Dr Jerry Kirk, Koalicja Ochrony Dzieci i Rodziny
 
***
 
Kościół a pornografia
Pornografia polega na wyrwaniu aktów płciowych, rzeczywistych i symulowanych z intymności partnerów, aby w sposób zamierzony pokazywać je innym. Znieważa ona czystość, ponieważ stanowi wynaturzenie aktu małżeńskiego, wzajemnego, intymnego daru małżonków. Narusza poważnie godność tych, którzy się jej oddają (aktorzy, sprzedawcy, publiczność), ponieważ jedni stają się dla drugich przedmiotem prymitywnej przyjemności i niedozwolonego zarobku. Przenosi ona ich wszystkich w świat iluzoryczny. Pornografia jest ciężką winą. Władze cywilne powinny zabronić wytwarzania i rozpowszechniania materiałów pornograficznych.
Katechizm Kościoła katolickiego
   
 
strona: 1 2 3