DRUKUJ
 
Apostoł Miłosierdzia Bożego
 


Święta Siostra Faustyna Kowalska w 1931 roku usłyszała słowa Jezusa: "Maluj obraz Boży w duszy swojej - Mój obraz w duszy twojej jest. Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia."
 
Dziś Łagiewniki to światowe centrum kultu Bożego Miłosierdzia. To tu Karol Wojtyła jako młody robotnik fabryki Solvayu przychodził aby w ciszy i zadumie modlić się przed Cudownym Obrazem Miłosierdzia Bożego. Tu zawierzał się Bogu jako robotnik, kleryk, ksiądz i biskup, a później jako Papież. To miejsce jest naznaczone jego życiem: "Te Łagiewniki głęboko weszły w moją pamięć od czasów robotniczych, od okupacji" - powiedział w 2002 r. Ojciec Święty. Już jako Jan Paweł II 30 kwietnia 2000 roku podczas kanonizacji Siostry Faustyny ustanowił Święto Miłosierdzia Bożego. Jest ono obchodzone zawsze w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Święto to ma najwyższą rangę wśród nabożeństw do Miłosierdzia Bożego.
 
W tym roku Święto Miłosierdzia Bożego przypadło 23 kwietnia. Przebiegało ono pod znakiem pierwszej rocznicy odejścia Papieża do Domu Ojca. Eucharystii o godz. 10:00 przewodniczył i homilię wygłosił kard. Zenon Grocholewski. Nie zabrakło też przedstawicieli władzy państwowej w osobie Premiera Kazimierza Marcinkiewicza, a także władz miasta Krakowa. Na początku Mszy Św. słowa powitania skierował kard. Stanisław Dziwisz. Papieża Jana Pawła II nazwał "Apostołem Miłosierdzia Bożego", który "niejako w testamencie zawierzył świat Miłosierdziu Bożemu." Metropolita wzywał do "odważnego przeciwstawienia się złu, przemocy i niesprawiedliwości." Podkreślił też, że wspólnie ze św. Faustyną winniśmy wpatrywać się w "los robotników i bezrobotnych, pracowników nauki, lekarzy i polityków – całej ojczyzny."
 
Prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego w swojej homilii podkreślił wielką wartość wiary. Jest ona skarbem, źródłem mocy i dynamizmu bo otwiera perspektywę całości istnienia i przemienia nasz sposób myślenia i osądzania. "Niejednokrotnie odnoszę wrażenie, że my chrześcijanie zachowujemy się w gruncie rzeczy jak poganie, poganie, którzy z zewnątrz popierają wiarę, opowiadają się za nią, nawet ją bronią ale nie mają odwagi rzucić się w nurt wiary, nie mają odwagi zacząć myśleć, oceniać działać według kategorii wiary, przemienić się przez wiarę". Taką odwagę miała św. Faustyna. Kard. Zenon Grocholewski podkreślił, że każdy z nas odpowiada za swoją wiarę. "To roślinka bardzo delikatna, którą należy pielęgnować. Ona może wzrastać i umacniać się ale może i słabnąć a nawet możemy ją stracić przez nasze niedbalstwo" - powiedział kardynał. Przywołując słowa św. Jana od Krzyża stwierdził, że "wiara jest jak ciemna noc usiana gwiazdami". "Ale jest nieprawdą, że w nocy widzimy mniej – wręcz przeciwnie: w nocy widzimy dużo pełniej". Msza Św. zakończyła się odmówieniem aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu. "Zawierzmy Bożemu Miłosierdziu Ojca Świętego, Benedykta XVI. Przez to zawierzenie zapraszamy go do nas, do Krakowa i do tego sanktuarium. Zawierzamy nasze rodziny, młodzież, wszystkie sprawy naszej ojczyzny i całego świata Bożemu Miłosierdziu" - powiedział kardynał Stanisław Dziwisz. Ciągle w naszej pamięci tkwią słowa z ostatniego przesłania Ojca Świętego: "Ciszę się, że w tę niedzielę rozpocznie się w Sanktuarium wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Nic tak, jak eucharystyczna obecność Pana, nie uobecnia dzieła miłosierdzia, jakie dokonało się przez Krzyż i Zmartwychwstanie. Niech zatem  ta obecność będzie dla wszystkich pielgrzymów źródłem mocy i nadziei."
 
Na Święto Miłosierdzia Bożego przybyło ok. 35 tys.  wiernych nie tylko z Polski, ale i z całej Europy. Należy wspomnieć, że to święte miejsce rok rocznie jest nawiedzane przez 2 mln. pielgrzymów z całego świata.