DRUKUJ
 
o. Paweł Teperski OFMCap
800 lat Reguły św. Franciszka
Głos Ojca Pio
 


Jest rok 1209. Do papieża Innocentego III, wówczas najpotężniejszego człowieka w Europie, przychodzi wraz z jedenastoma pierwszymi braćmi ubogi Franciszek, odziany w łachmany, aby prosić go o pozwolenie na życie zgodne w Ewangelią „w całkowitej prostocie”. Pewien stary kronikarz, opisując ich pierwsze spotkanie, wkłada w usta papieża słowa: „Bracie, idź do świń, do których macie więcej podobieństwa, niż do ludzi. Wytarzaj się razem z nimi w gnoju, a gdy zostaniesz już w ten sposób ustanowiony ich kaznodzieją, możesz wtedy wyłożyć im twoją regułę”. Historia opowiada dalej, że Franciszek rzeczywiście to uczynił, po czym przyszedłszy do papieża powtórnie, powiedział: „Panie, uczyniłem, co mi nakazałeś. Posłuchaj zatem teraz mojej prośby”.

Czy tak było naprawdę, zapewne nigdy się nie dowiemy. Historia ta pokazuje nam, że dystans dzielący papieża i Franciszka już od początku bardzo oddziaływał na wyobraźnię, a ich spotkanie miało dla Kościoła prorocze znaczenie. Inni kronikarze opisują też sen Innocentego, który miał niedługo przed przybyciem do Rzymu Biedaczyny z Asyżu: papież widział bazylikę św. Jana na Lateranie, której groziła ruina, i jednego mizernego, wzgardzonego zakonnika podtrzymującego ją na swych ramionach. Być może ten sen sprawił, że owocem spotkania wielkiego pana i małego sługi było ustne zatwierdzenie przez papieża reguły życia Franciszka i jego pierwszych braci, co mocno zakorzeniło ruch franciszkański w sercu Kościoła i dało mu impuls do niezwykłego wzrostu i rozwoju.

Krakowskie obchody 800-lecia franciszkańskiej reguły

W tym roku obchodzimy 800 rocznicę tamtego wydarzenia. Dla wszystkich gałęzi zakonu św. Franciszka to wielki i znaczący jubileusz. Jego centralne obchody odbywały się w Asyżu od 15 do 18 kwietnia podczas Międzynarodowej Kapituły Namiotów. Przed nami natomiast ogólnopolskie obchody jubileuszu ustnego zatwierdzenia Reguły św. Franciszka, które odbędą się od 30 września do 4 października 2009 roku w Krakowie.

W tym roku różne prowincje franciszkańskie w Polsce podejmowały rozliczne inicjatywy na szczeblu lokalnym, świętując to ważne wydarzenie. Jednakże obchody krakowskie są szczególne z wielu względów. Nie tylko dlatego, że potrwają 5 dni, w czasie których bracia udadzą się po kweście na rzecz ubogich w Krakowie i na ulicach miasta będą głosić dobrą nowinę o Jezusie, odbędzie się sympozjum naukowe i kapituła namiotów (czas osobistej formacji braci), a na Rynku Głównym w Krakowie wystawione zostanie oratorium o życiu i śmierci św. Franciszka. Wszystko to, jakkolwiek jest poważne i spektakularne, nie świadczy jednak o wyjątkowości tych obchodów.

Tym, co nadaje im znamię szczególne, jest fakt, że cztery prowincje franciszkańskie przygotowywały te obchody razem. Przez ponad rok (od czerwca 2008 roku) grupa 12 braci z różnych odłamów franciszkańskich (franciszkanie konwentualni, bernardyni, reformaci i kapucyni) spotykała się co miesiąc, aby wspólnie przygotować obchody, razem się modlić i zacieśniać braterskie więzy. I to właśnie wydaje się najcenniejszym elementem tego jubileuszu, ponieważ teraz jako synowie św. Franciszka stajemy w jednym rzędzie, dziękując Bogu za Jezusa Chrystusa, który w osobie Franciszka wskazał nam drogę życia i naśladowania Zbawiciela.

Franciszkanie dzisiaj

Żaden z zakonów w Kościele katolickim nie przeżywał tylu wewnętrznych napięć co franciszkanie. Ale też żaden z zakonów nie rozprzestrzenił się tak szybko na krańce świata ani nie osiągnął tak dużej liczby braci już za życia założyciela (Franciszek umierał, mając 44 lata, zakon zaś liczył wówczas 10 000 braci). Dziś mamy do czynienia z trzema różnymi, dużymi gałęziami franciszkanów żyjącymi w oparciu o tę samą Regułę: Bracia Mniejsi (w Polsce zwani również zwyczajowo bernardynami lub reformatami), Bracia Mniejsi Konwentualni i Bracia Mniejsi Kapucyni. Wszystkie jednak wyrastają z jednego pnia – zakonu założonego przez św. Franciszka z Asyżu, którego formę życia w 1209 roku ustnie zatwierdził papież Innocenty III.
 

 
strona: 1 2