logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
O. Józef Andrzej Grzywacz CSsR
22 lata w Brazylii
materiał własny
 


Formacja misjonarzy świeckich

Polscy redemptoryści z Bahia znani są dziś poprzez swoje wielkie dzieła: sanktuarium Bom Jesus da Lapa, głoszenie misji ludowych i współpracy ze świeckimi. To dziełu zaczęło się dzięki proroczej intuicji O. Pawlika. Tuż po misjach w Feira de Santana wielu ludzi z tejże parafii, oraz świeccy z Malvinas, prosili o jakąś stałą formację. 1993 roku w seminarium Santo Afonso zaczęliśmy gromadzić ludzi aby im dać lepszą formację chrześcijańską i misyjną. Było ich kilkanaście osób, pragnęli nie tylko teorii ale i praktyki, więc zaczęły się pierwsze misje parafialne przygotowane i przeprowadzone przez samych świeckich.

Pierwsza taka misja odbyła się w mieście Iaçu, w diecezji Amargosa: uczestniczyło 18 misjonarzy świeckich i dwóch kapłanów redemptorystów. Potem prace wspólne z Ekipą misyjną, formacja podstawowa i ciągła. W 1995 roku około 20 osób kobiet i mężczyzn złożyło swoje pierwsze zobowiązania misjonarskie, jako "członkowie" Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela. W tymże samym roku Kapituła Generalna zorganizowana, po raz pierwszy w Ameryce Łacińskiej, w Sao Paulo "ustanowiła figurę świeckiego misjonarza redemptorysty". Pierwsze Statuty misjonarza świeckiego zostały opracowane przez Wiceprowincje Redemptorystów w Bahia i zatwierdzone przez Zarząd Generalny w Rzymie. Dzieło to spotkało wielkie poparcie o. Generał Juan Lasso jak również O. Antoniego Niemca, ówczesnego przełożonego, i rozszerzyło się z Salwadoru do naszej wspólnoty w mieście Senhor do Bonfim, do Bom Jesus da Lapa i do miasta Feira de Santana, gdzie nie ma obecności redemptorystów, a istnieje tam, już ponad 15 lat mocna grupa misjonarzy redemptorystów świeckich.

Nasi misjonarze świecy są bardzo szanowani przez księży diecezjalnych i księży biskupów, oraz zapraszani do pomocy w wielorakich dziełach duszpasterskich w parafiach, zwłaszcza do odnowy misyjnej wspólnot. Jako wyraz prężności formacji i współpracy z misjonarzami świeckimi, Wice-prowincja z Bahia została poproszona aby jeden z jej członków przynależał do Sekretariatu d/s świeckich w Rzymie, reprezentując świeckich z całej Ameryki Południowej. Pełniłem tę posługę w sześcioleciu 2003-2009. Inny znamienny fakt to, że nasz misjonarz świecki, Antonio Marcos uczestniczył w Kapitule Generalnej, w 2003, w Rzymie.

Sanktuarium w Arraial d´Ajuda

Bardzo ciekawym i pięknym, choć trudnym okresem, była praca w najstarszym sanktuarium maryjnym Ameryki Łacińskiej, w Arraial d´Ajuda. W 1998 roku, do nowoutworzonej diecezji zaprosił redemptorystów Ks. biskup Dom José Edson. Wraz z O. Franciszkiem Mickiem zaczęliśmy pracę duszpasterską w opuszczonym sanktuarium i w niewielkiej parafii. Mimo, że to "najstarsze" miejsce Brazylii, wszystko tu było nowe. Remont kościoła, organizowanie duszpasterstwa, przygotowanie Odpustu i praca pielgrzymami, budowa 5 kaplic. Jako, że jest to trzecie w Brazylii miejsce turystyczne, spotkaliśmy tu wiele problemów z tym związanych, jak narkotyki, handel seksem, przestępczość. Już ponad dziesięcioletnia obecność redemptorystów na stale, i na lepsze, zmieniła oblicze sanktuarium Matki Bożej Wspomożycielki i całej parafii. Nasz pobyt w tym historycznym miejscu miał ogromne znaczenie, bo to w właśnie mieście Porto Seguro, został odprawiona pierwsza Msza Święta w roku 1500. Podczas Jubileuszu 2000 lat narodzenia Chrystusa tu odbyły się centralne uroczystości z całym Episkopatem Brazylii.

Misje Ludowe

Podczas tych 22 latach obecności w Bahia, "tylko" przez 4 lata oficjalnie należałem do Ekipy Misyjnej, było to w latach 2003-2006. Misje Ludowe to najpiękniejszy wyraz charyzmatu świętego Alfonsa i najtrudniejsza konkretna działalność w stanie Bahia, w północnej, ubogiej i gorącej części Brazylii. Na przeprowadzenie typowej Misji redemptorystów, w danej parafii, potrzeba rok czasu. Ma ona kilka etapów takich jak; otwarcie roku misyjnego, trzy szkoły formacji ludzi świeckich z parafii i ich konkretne przygotowanie do realizacji Misji Świętych, peregrynacja Pisma Świętego po wszystkich rodzinach parafii, i wreszcie same Misje z obecnością misjonarzy kapłanów i ludzi świeckich. Typowy dzień na misjach to: o godzinie 5.00 rano pobudka, o 5.30 procesja z różańcem, o 9.00 i o 14.00 katechezy dla dzieci (w kościele albo w salach szkolnych), o 15.00 błogosławieństwo, odwiedziny chorych, o 19.00 msza święta z głównym kazaniem, a potem spotkania i nauki stanowe.

Normalnie misjonarze śpią i spożywają posiłki w domach razem z rodzinami, które ich podejmują. Misjonarze dojeżdżają do wszystkich nawet najmniejszych wspólnot parafialnych na 3-5 dni, a w większych wspólnotach, w mieście, pozostajemy zwykle 8-9 dni. Jest wtedy możliwość do spowiedzi, chrztu i pierwszej komunii dorosłych, a sakrament małżeństwa przekazujemy do zakresu pracy proboszcza. Mimo, że tak krótko przynależałem do Ekipy Misyjnej to uczestniczyłem, w 73 Misjach Ludowych, w formie "Tygodnia Powołaniowego", "Misji Świeckich", "Misji Młodzieżowej" i "Misji Parafialnych". Centrum formacji misjonarzy świeckich i Misja Kontynentalna W roku 2007, w sanktuarium Matki Bożej z Aparecida, obsługiwanym przez brazylijskich redemptorystów, z Prowincji Sao Paulo, odbyła się V Konferencja biskupów z Ameryki Południowej i Karaibów. Tematem było wezwanie do ochrzczonych tego kontynentu, aby być "uczniem i misjonarzem Jezusa" i zaproszenie do "Misji Kontynentalnej". Dokument końcowy z Aparecida mówi wiele o zmianach strukturalnych kościoła, o misyjności parafii i o konieczności formacji świeckich, aby mieć katolików świadomych a nie tylko ludzi ochrzczonych. W tym duchu, już od kilku lat, Wiceprowincja Redemptorystów z Bahia otworzyła Redemptorystowskie Centrum Formacji. Proponujemy i przeprowadzamy dwu-letnie kursy formacji misyjnej w po-seminaryjnym budynku Santo Afonso w Salwadorze, oraz dajemy kursy w sąsiednich diecezjach i licznych parafiach Archidiecezji Sao Salwador.

Ostatnie lata pracowałem w tym Centrum wraz z O. Jarosławem Gruździem i z O. Markiem Piątkiem. Wyrazem naszego redemptorystowskiego udziału w formacji świeckich i realizacji Misji Kontynentalnej będzie wielka Misja Ludowa w 14 parafiach miasta Itabuna, zorganizowana przez 5 Prowincji i 4 Wice-prowincje redemptorystów w Brazylii. Otwarcie roku misyjnego będzie w maju 2010, a same Misje święte zostaną przeprowadzone w sierpniu 2011 roku. Centrum odpowiedzialne jest za program radiowy, raz w tygodniu zwany "Espaço missionário". Zakończenie W 22 lata później, przypomniałem sobie ten mroźny poranek z marca 1988 roku.

W dobie dyskusji o klimacie i o wzroście temperatury na świece, doświadczyłem czegoś zupełnie przeciwnego. Przyleciałem do Polski, w dniu święta nawrócenia św. Pawła, to jest 25 stycznia 2010 roku. Otóż wylatując, parę dni wcześniej z Salwadoru zostawiłem tam temperaturę 35 stopni w cieniu, a w Warszawie spotkałem – 17 stopni Celsjusza o godzinie 13.00, i – 22 stopnie w nocy. W tej najzimniejszej nocy zimy temperatura spadła do – 34 stopni w okolicach Zamościa. A więc był to szok (termiczny), różnica temperatury około 60 stopni Celsjusza. Być może, że i do takich sytuacji można by zastosować słowa Chrystusa: musicie narodzić się na nowo, a tych narodzin i szoków misjonarz doświadcza wiele razy i w wielu znaczeniach.

O. Józef Andrzej Grzywacz CSsR

 
 
Zobacz także
Bożena Sztonyk
Gorąco pozdrawiam z Papui, dokąd przybyłam tydzień temu. Obecnie mamy tu porę deszczową i nie doświadczamy dnia bez ulewnego deszczu lub burzy. Nasz ośrodek usytuowany jest podnóża najwyższej góry w tej okolicy, na wysokości 2,5 tys. m, dlatego wieczorami przymarzamy mimo otaczającej nas tropikalnej przyrody...
 
Bożena Sztonyk
Czy jesteśmy sobie w stanie to wyobrazić? Czy potrafimy chociaż przez moment wczuć się w sytuację dziecka, które ma ciemniejszą skórę od naszej, chodzi w skąpych majtkach, lub całkiem nagie, patrzy na nas z ekranu naszego najnowszej marki telewizora wybałuszonymi oczami, z wydętym brzuszkiem, dzierżąc w ręku kromkę suchego chleba? Oczywiście, że nie...
 
ks. Mieczysław Piotrowski TChr
Howard Storm urodził się w 1946 r. w stanie Massachusetts. Przez 20 lat był profesorem sztuki na Uniwersytecie Northern Kentucky. Jako ateista był przekonany, że śmierć jest definitywnym końcem istnienia człowieka. Jego ateizm prysł jak bańka mydlana po doświadczeniu ciężkiej choroby i śmierci klinicznej podczas wakacyjnego pobytu w Paryżu w 1985 r...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS