DRUKUJ
 
Ula Jagiełło
Kabała, czyli tajemny szyfr Biblii
List
 


Mistyczny śpiew

Rabbi Szneur Zalman z Ladów dostrzegł kiedyś pomiędzy swoimi uczniami jakiegoś starca, który, sądząc po jego minie, nie rozumiał sensu głoszonej nauki. Przywołał go do siebie i rzekł: Wydaje mi się, że moja nauka nie jest dla Ciebie jasna. Posłuchaj tej melodii, a nauczę cię, jak połączyć się z Bogiem. Zaczął nucić jakąś melodię bez słów. To była pieśń Tory, o wierze w Boga, o pragnieniu Pana i miłości do Niego. Teraz rozumiem, czego chcesz mnie nauczyć – zawołał starzec. – Poczułem ogromną chęć zjednoczenia z Bogiem.

Chasydyzm był ruchem religijnym opartym na kabale. Jego nazwa pochodzi od hebrajskiego określenia chasidut - "pobożność". "Pobożni", tak samo jak średniowieczni kabaliści, starali się uświęcać dzięki gorliwości w studiach nad Torą i pismami kabalistycznymi, ale także przez wypełnienie prawa i wielogodzinne modlitwy.

Rewolucja

Prawdziwą rewolucją było jednak otwarcie drzwi do kabalistycznego wtajemniczenia dla zwykłych ludzi. Wcześniej kabała zarezerwowana była dla wybranych: najzdolniejszych uczniów wielkich nauczycieli. Teraz do mistycznego spotkania z Bogiem mógł być dopuszczony każdy. Cadycy, przywódcy i duchowi nauczyciele grup chasydzkich uczynili trudną i zaszyfrowaną wiedzę kabalistyczną zrozumiałą dla wszystkich wyznawców. Wprowadzenie w tajniki nowego ruchu nie wymagało mozolnego studiowania grubych ksiąg. Źródłem przekazu były proste opowieści, pełne anegdot, historii z życia cadyków i porównań duchowych rozterek do doświadczeń życia codziennego.

Kolejną cechą rewolucji chasydzkiej była zmiana sposobu myślenia o modlitwie. Przekonywano, że nie są w niej najważniejsze wysiłek, umartwienia powiązane często z bólem czy ascetyczne wyrzekanie się świata. Bóg pragnie modlitwy, która jest cieszeniem się życiem i pięknem stworzenia - darem Stwórcy dla umiłowanego stworzenia. Mistyczny kontakt z Bogiem można było uzyskać dzięki włączeniu się w taniec i śpiew. Radosny, ekstatyczny taniec chasydzkich grup stał się charakterystycznym elementem żydowskiego krajobrazu. Chasydzi stworzyli także własny rodzaj pieśni (nigun), improwizowanych, niemal wprowadzających w trans śpiewów pozbawionych słów. Do śpiewania wielokrotnie powtarzanej melodii nigunu włączali się wszyscy, dodatkowo wyklaskiwali rytm. Ciągnące się w nieskończoność pieśni bez słów opowiadały o smutku i radości, o miłości Boga i o Jego przebaczeniu.

Nie widzieć tajemnic i czerwona nitka

Rabbi Nachman z Bracławia przekazał nam następujące powiedzenie swojego pradziada, Baal Szem Towa: "Świat jest pełen potężnych świateł i tajemnic, ale człowiek zakrywa je swoją małą dłonią".

Żydowski mistycyzm jest dużo bogatszy niż mroczne wróżbiarstwo, które praktykują współczesne gwiazdy show biznesu, powołujące się na kabałę. Nie chodzi w nim też o łatwy sposób na zdobycie szczęścia, zdrowia i sukcesu – jak próbują nam wmówić twórcy The Kabba-lah Centre.

Jeśli ktoś naprawdę chce dowiedzieć się czegoś o Kabale, zamiast zakładać czerwoną nitkę, powinien sięgnąć do chasydzkich opowieści lub zagłębić się w literacki świat Kafki.

Ula Jagiełło

     
 
strona: 1 2 3 4