DRUKUJ
 
ks. dr Johannes Gamperl
Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie
Czas Serca
 


Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże, Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego, wszelka cześć i chwała, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Świadomość obecności ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana w czasie świętego Przeistoczenia z pewnością jest dla nas punktem szczytowym Mszy św. Cześć oddawana Ojcu przez Jezusa w Duchu Świętym w końcówce Kanonu jest właśnie ukoronowaniem ofiary eucharystycznej. Kapłan podnosi kielich i patenę jako widoczne znaki uwielbienia Ojca i tym samym zaprasza wiernych, by włączyli się w to uwielbienie.

Przez Chrystusa

Przez Chrystusa zostaliśmy odkupieni. Przez Chrystusa Ojciec objawił nam swoją nieskończoną miłość i miłosierdzie oraz obdarzył nas nimi. Z tego powodu św. Paweł, pełen radości wzywa nas: „Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziele świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów. On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne (…). Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone, On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała – Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia, i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża” (Kol 1,12-20). Warto ten tekst jeszcze raz dłużej i głębiej rozważyć na modlitwie.

To bardzo ważne, abyśmy od nowa, bardziej szczegółowo rozważali różne części Mszy św. modlili się, aby pojąć wielkość i piękno sprawowania Eucharystii!

Jezus poprzedził nas w drodze do domu Ojca, aby przygotować nam mieszkanie, byśmy również i my byli tam, gdzie On jest (por. J 14,2n). Kto „widzi” i spotyka Jezusa, spotyka także Ojca (por. J 14,9). Kto wierzy w Jezusa, także dokona dzieł, których On dokonał (por. J 14,12). Wszystko, o co będziemy prosić Ojca w imieniu Jezusa, spełni On, aby Ojciec został uwielbiony (por. J 14,13). Albowiem Jezus czynił i czyni wszystko dla chwały Ojca! Także wskrzeszenie Jego przyjaciela, Łazarza, służyło uwielbieniu Ojca (por. J 11,4). Tak jak Ojciec kocha Jezusa, tak Jezus kocha nas. Tak też powinniśmy się wzajemnie kochać – dla chwały Ojca! (por. J 15,9). Przed swoją męką – kiedy Judasz wyszedł z Wieczernika, aby Go zdradzić – Jezus wypowiedział te „niewiarygodne” słowa: „Syn Człowieczy został teraz (sic!) otoczony chwałą” (J 13,31). Oczywiście możemy już teraz pomyśleć o Jego zmartwychwstaniu, jednak Jezus użył tutaj słowa „teraz”. I to teraz rozpoczyna się Jego cierpienie! Jezus okazał swoją miłość w najwyższym stopniu, w jakim to tylko możliwe do ostateczności. Nawet biczowanie, ukoronowanie cierniem, szyderstwa, droga krzyżowa i okrutna śmierć na krzyżu nie powstrzymały Go od kochania nas! Miłość Boża nie da się zabić na śmierć! On nas ukochał nieskończoną, niezmierzoną miłością Ojca i pokazał nam, co znaczy prawdziwa miłość. W niej właśnie Bóg zostaje teraz najbardziej uwielbiony. Szatan, morderca ludzi, uosobienie nienawiści od początku świata, wierzył, że odniesie największe zwycięstwo. Zamiast niego jednak poniósł swą największą porażkę. Razem ze złem i grzechem został także pokonany ostatni nieprzyjaciel – śmierć. Albowiem miłość nie pozwala się zniszczyć! „A gdy już wszystko zostanie Mu (Jezusowi) poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15,28). Właśnie przez życie Jezusa, Jego miłość i działanie Ojciec został najbardziej uwielbiony i ciągle jest uwielbiany!

 
strona: 1 2