DRUKUJ
 
Andrzej Szewczyk OCD
Kościelne wymiary arki
Głos Karmelu
 


Potrzeba wyjaśniania tekstów natchnionych

Sobór Watykański II, którego obrady zostały zainaugurowane przed 50-cioma laty, w Konstytucji Dogmatycznej o Objawieniu Bożym przypomina o potrzebie interpretacji tekstów Pisma Świętego, która pozwala wniknąć w ich znaczenie oraz lepiej poznać, co Duch Święty, pod którego natchnieniem powstawały, chciał i chce nam objawić.

To przekonanie o potrzebie wyjaśniania tekstów natchnionych obecne było już w Izraelu, gdzie nad zwojami świętych ksiąg pochylali się rabini i uczeni w piśmie, aby studiując je, coraz głębiej wnikać w zawartą w nich tajemnicę. Pragnienie wsłuchiwania się w słowa Objawienia od początku towarzyszyło również Kościołowi, który z wielką miłością i szacunkiem, jako wielki skarb i dar pochodzący od Boga, przyjął, czytał i komentował Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu.

Komentarze do arki Noego

Na przestrzeni wieków wykształciły się różne szkoły oraz sposoby odczytywania i komentowania świętych tekstów.

Jednym z najbardziej płodnych komentatorów Pisma Świętego w okresie patrystycznym był Orygenes (185-254), który rozwinął egzegezę krytyczną, literalną oraz alegoryczną.

Jedną z homilii do Księgi Rodzaju poświęca rozważaniu fragmentu mówiącego o budowie przez Noego arki mającej uratować przed wodami potopu jego samego z rodziną oraz zwierzętami.

W swojej homilii Orygenes, jak zaznacza już na samym początku, wychodząc od tekstu historycznego, przechodzi następnie do znaczenia duchowego i moralnego. Pierwsze wyjaśnienie historyczne stanowi fundament. Drugie wyjaśnienie, mistyczne, jest bardziej wzniosłe i pozwala nam się zagłębić w ukrytą tajemnicę. Trzecie zawiera praktyczne wskazówki dla wierzącego.

W pierwszej części podejmuje polemikę z tymi, którzy podważają historyczność tego wydarzenia, przytaczając fakt, że na tak małej przestrzeni nie mogły się pomieścić zwierzęta reprezentujące i mające zapewnić przetrwanie wszystkim gatunkom zwierząt. Orygenes przekonuje, że podanych wartości określających wymiary arki nie należy rozumieć dosłownie, ale posługując się geometrią stosowaną przez Egipcjan.

Stwierdzając następnie, że „Pismo przystosowuje swe opowiadanie do znaczeń alegorycznych”, przechodzi do poszukiwania głębszego sensu duchowego. W wydarzeniu potopu widzi koniec świata, którego ten potop jest zapowiedzią. „ A zatem — kontynuuje Orygenes — lud, który znajduje ocalenie w Kościele, zostaje przyrównany do wszystkich ludzi czy zwierząt, które uratowały się w arce”. Arka zbudowana przez Noego na polecenie Boga, jako narzędzie Jego miłosierdzia, jest dla Orygenesa symbolem i zapowiedzią Kościoła. To pozwala mu odkrywać w różnych detalach arki prawdy dotyczące Kościoła.

Fakt, że arka była podzielona na kilka pokładów, na których znajdowały się pomieszczenia dla poszczególnych zwierząt, Orygenes odczytuje jako wskazówkę, że również w Kościele „nie wszyscy mają jednakowe zasługi i niejednakowe czynią postępy w wierze. I chociaż wszyscy w Kościele przyjmują jednakową wiarę i są obmyci przez jeden chrzest, nie wszyscy jednak jednakowe czynią postępy”.

Orygenes nie ogranicza się jednak tylko do tej jednej interpretacji. Mówiąc dalej o mistycznym znaczeniu podziału arki na różne poziomy, widzi w tym opisie obraz Kościoła, który obejmuje dusze ludzkie będące w czyśćcu, ludzi żyjących na ziemi oraz tych, którzy cieszą się już przynależnością do Kościoła świętych w niebie, gdzie również za św. Pawłem wyznacza różne poziomy osiągniętej chwały odpowiadające wielkościom zasług. Natomiast mówiąc o różnych pomieszczeniach, przywołuje stwierdzenie Jezusa, że w domu Ojca jest mieszkań wiele.

Zestawienie Noego i Chrystusa

Kolejną alegorię odnajduje Orygenes w zestawieniu Noego i Chrystusa. Znaczenia imienia Noe, które tłumaczy jako „Ukojenie” albo „Sprawiedliwy” pozwalają mu stwierdzić, że imię to oznacza Chrystusa, który jest jedynym Sprawiedliwym i prawdziwym Ukojeniem. Następnie zauważa, że garstka ludzi, którzy zostali ocaleni wraz z Noem, symbolizuje tych, którzy przyjąwszy wiarę, nie tylko potrafią zgodnie z nią kierować swoim życiem, ale także pouczać innych. I dodaje: „Tak samo i Pan nasz, prawdziwy Noe, niewielu ma bliskich, niewielu synów i krewnych, którzy mają udział w Jego Słowie i potrafią przyjąć Jego Mądrość. To oni właśnie są tymi, którzy zostali postawieni najwyżej i umieszczeni na szczycie arki”.

Nierozumne zwierzęta i dzikie bestie są z kolei dla Orygenesa obrazem tych, „których srogiej dzikości nie złagodziła nawet słodycz wiary”, a ponad nimi, według tego planu rozmieszczenia, znajdują się ci, którzy, „choć niewiele mają rozumu, to jednak zachowują wiele prostoty i niewinności”.

 
strona: 1 2