DRUKUJ
 
Michał Gryczyński
Matka Boża Majowa
Przewodnik Katolicki
 


Chwalcie łąki umajone...

Przez cały miesiąc maj zbieramy się wieczorami w kościołach, kaplicach, przy grotach i figurach przydrożnych, aby modlitwą i śpiewem sławić Panią Nieba i Ziemi. Początki nabożeństw majowych sięgają XVIII w., kiedy to w kościele Św. Klary w Neapolu jezuita o. Ansaloni zainicjował zwyczaj wieczornego śpiewania pieśni maryjnych, wraz z błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Wkrótce podobne nabożeństwa odprawiano w Genui, a od XIX wieku już w całym Kościele.

Stałym elementem pobożności majowej jest odmawianie Litanii loretańskiej ku czci Matki Bożej, połączone z rozważaniem maryjnym. Powstała ona na przełomie XII/XIII w., a była wzorowana na Litanii do Wszystkich Świętych. Większość tytułów Maryi, które występują w Litanii loretańskiej pochodzi z modlitw Kościoła greckiego, zwłaszcza ze słynnego "Akatystu" - hymnu bizantyńskiego.

Wśród inwokacji, które występują w litanii, wyróżnia się trzy wątki tematyczne: dogmatyczny, historiozoficzny i eschatologiczny. W sumie wymieniamy 49 kolejnych tytułów Maryi, a w Polsce – 50, bo 12 października 1923 r. po zatwierdzeniu liturgicznego Święta NMP Królowej Polski, dołączono tytuł: "Królowo Polskiej Korony", przekształcony po II wojnie światowej na: "Królowo Polski".
Sama litania zawdzięcza swą nazwę pobożności maryjnej płynącej z włoskiego Loreto. Średniowieczne podanie głosiło, że - po zdobyciu Ziemi Świętej przez Saracenów - właśnie tam został przeniesiony dom rodzinny Maryi. Chociaż badania archeologiczne z pierwszej połowy XX w. nie potwierdziły prawdziwości tej malowniczej legendy, warto pamiętać, że od 1632 r. Kościół obchodził uroczystość Przeniesienia Domku Najświętszej Maryi Panny.

Pół wieku z Apelem Jasnogórskim

Już od pięćdziesięciu z górą lat każdego dnia o godzinie 21 rozbrzmiewa przed Wizerunkiem Królowej Polski modlitwa wieczorna, zwana Apelem Jasnogórskim. Skąd wzięła się ta tradycja? Otóż 21 maja 1910 r., w przededniu powtórnej koronacji Wizerunku Królowej Polski, św. biskup Józef Pelczar nakazał bić w dzwony o godzinie 21 we wszystkich kościołach diecezji przemyskiej, na znak duchowej łączności z Jasną Górą. Z kolei w 1946 r. codzienną modlitwę o tej godzinie zaproponował ks. L. Cieślak; miała ona przypominać o zobowiązaniach płynących z odnowionego przymierza z Królową Polski. Było to już bowiem po Akcie Ofiarowania Polski Niepokalanemu Sercu Maryi, złożonym przez Prymasa Augusta Hlonda.

Apel Jasnogórski w obecnej postaci zainicjował 8 grudnia 1953 r. - a więc w okresie uwięzienia Prymasa Tysiąclecia Kard. Stefana Wyszyńskiego - ówczesny przeor klasztoru Paulinów o. Jerzy Tomziński. W Kaplicy Cudownego Obrazu zaapelował on wtedy do Polaków o duchową więź z Jasną Górą, a jednocześnie złożył deklarację, że Jasna Góra będzie trwała w łączności z uwięzionym Prymasem, internowanym w Stoczku Warmińskim. Prymas Tysiąclecia składał wtedy wobec Maryi akt całkowitego oddania się w Jej macierzyńską niewolę, powierzając Jej opiekę nad Kościołem w Ojczyźnie.

Królowa polskich serc?

16 maja 1956 r., a więc trzy lata później, Prymas ułożył w Komańczy - kolejnym miejscu swego odosobnienia - tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu. Tam też zrodził się zamysł Wielkiej Nowenny, czyli dziewięcioletniego planu duszpasterskiego, zmierzającego do odnowy moralnej i religijnej Polski, a połączonego z pielgrzymowaniem po Ojczyźnie kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Ukoronowanie Wielkiej Nowenny nastąpiło 3 maja 1966 r. Millenijnym Aktem Oddania Narodu w Macierzyńską Niewolę Maryi Królowej Polski.

Co pozostało w obecnym Roku Pańskim po tych wszystkich ślubowaniach i przyrzeczeniach złożonych przez naszych wielkich przodków? Czy Bogurodzica nadal pozostaje Królową polskich serc? Czy Polska trwa wiernie przy swojej Królowej?

Michał Gryczyński

 
 
strona: 1 2