DRUKUJ
 
Jacek Salij OP
Bóg Go wskrzesił z martwych
Miesięcznik W drodze
 


Dlatego uwielbiajmy Boga wówczas, kiedy Jezus przypisuje sobie starotestamentalne imię Boga (J 8,24) oraz kiedy mówi do nas, że „podobnie jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce” (J 5,21). Jednak uwielbiajmy Go również wtedy, kiedy Pismo Święte mówi nam o Jego niższości w stosunku do Ojca. Przecież to ze względu na nas On, równy przedwiecznemu Ojcu, zechciał się tak uniżyć i stać się jednym z nas. Uniżył się zaś aż do tego stopnia, że przyszedłszy do nas jako człowiek, „stał się posłuszny aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej” (Flp 2,8).
 
Jezus zmartwychwstał jako Pierwszy
 
Skrupulatnie policzyłem te wypowiedzi Nowego Testamentu, w których pojawia się twierdzenie, że Jezusa wskrzesił przedwieczny Ojciec. Znalazłem ich dwadzieścia [1], a przecież niektórych tekstów mogłem nie zauważyć. Rzecz jasna, nie podważa to prawdziwości słów pieśni wielkanocnej, że On „zmartwychwstał samowładnie, jak przepowiedział dokładnie”. Bo dość przypomnieć Jego własny komentarz do słów, że Dobry Pasterz oddaje życie za swoje owce: „Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać” (J 10,17–18).
 
Po prostu w Jezusie uwielbiamy jedno i drugie: że jest Synem Bożym i że dla nas stał się Synem Człowieczym. Uwielbiamy w Nim majestat i moc boską, ale zarazem uwielbiamy Jego uniżenie się z miłości do nas. Uniżył się, żeby wyprowadzić nas z naszego poniżenia. To zgodnie z tą logiką Ojciec wskrzesił swojego Syna, który z miłości do nas raczył stać się Jego Sługą: „Dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od grzechów” (Dz 3,26).
 
Jezus nie dla siebie umarł i nie dla siebie został wskrzeszony. Stało się to ze względu na nas. Apostoł Paweł określił to krótko: Jezus, Pan nasz, „został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia” (Rz 4,25).
 
Bardziej szczegółowo apostoł wyjaśnił to w Pierwszym Liście do Koryntian: „Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia” (15,20–23).
 
To dlatego słowa „Chrystus zmartwychwstał!” budzą w Jego wyznawcach radość aż tak żywiołową, jakiej zapewne każdy z nas sam mógł doświadczyć albo przynajmniej być jej świadkiem. 
 
Jacek Salij OP
W drodze 6 (490)/2014

___________________________________
Przypisy:

[1]  Dz 2,24.32; 3,15. 26; 4,10; 5,30; 10,40; 13,30. 33.37; Rz 4,24; 8,11; 10,9; 1 Kor 6,14; 2 Kor 4,14; Ga 1,1; Ef 1,20; 2,6; Kol 2,12; 1 P 1,21. 
 
strona: 1 2