DRUKUJ
 
Częstochowscy motocykliści i żużlowcy
 


Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy, w 80 lat zjazdów gwiaździstych organizowanych przez Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów – to pełna nazwa spotkania motocyklistów, które odbywa się w niedzielę, 10 kwietnia na Jasnej Górze. Pod jasnogórskim Szczytem modliło się ok. 300 motocyklistów. 
 
„Ta nazwa świadomie jest taka długa i taka szczegółowa – zaznacza Janusz Jadczyk, sekretarz Stowarzyszenia Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy – Chcieliśmy pokazywać tradycję tych zjazdów. W 1932 roku odbył się pierwszy na 550. rocznicę fundacji klasztoru, później kolejne. Częstochowa jakby dostała prawo realizowania tego od Warszawskiego Towarzystwa Motocyklowego, i 80 lat minęło już, ale utrzymujemy tę rocznicę. Te zjazdy w czasie wojny się nie odbywały, potem powróciły. My chcemy przejąć jakby tę tradycję i już piąty rok z rzędu organizujemy ten zjazd”. 
 
„W tym roku jest 70. rocznica częstochowskiego żużla, nie Włókniarza, bo Włókniarz powstał w ’50 roku, ale już te zaczątki ścigania się na motocyklach były wcześniej – dodaje Janusz Jadczyk – Zależy nam na tym, żeby oprócz tego duchowego przeżycia, które niewątpliwie odbędzie się podczas Mszy św. rozpoczynającej sezon, żeby przypominać historię częstochowskiego sportu, tego żużla, w którym mieliśmy swoje poważne sukcesy przez wiele lat. I teraz, jak wielu pewnie częstochowian liczymy, że znowu ten Włókniarz ‘załapie’ i wróci do grupy najlepszych drużyn”. 
 
O godz. 13.00 rozpoczęła się na Szczycie uroczysta Eucharystia, podczas której zostały poświęcone motory. Mszy św. przewodniczył ks. Mariusz Jędrzejczyk, duszpasterz motocyklistów. 
 
Zebranych powitał o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry: „Niech Maryja z Jasnej Góry pomaga nam odkrywać piękno stworzonego świata, a przemierzając Polskę i świat na motorach, miejmy zawsze na uwadze, aby dojechać do celu, jakim dla nas ludzi wierzących jest niebo. Niech nam Bóg wszystkim błogosławi, Matka Boża ma nas zawsze w swojej opiece”. 
 
Ks. Mariusz Jędrzejczyk w homilii powiedział: „Patrząc dzisiaj na motocykle zgromadzone tutaj na błoniach jasnogórskich, patrząc na rocznicę żużla, możemy dojść do wniosku, że z tym, co związane z silnikiem, wiąże się również wielka pokora, bo przecież każdy z nas rozpoczynając podróż motocyklem, nie wie, jak ona się zakończy, nie wiemy również, jak zakończy się rozpoczęty start w zawodach, dlatego bardzo potrzebna w naszym życiu jest pokora, której również uczy nas Chrystus w swojej Ewangelii (…) Człowiek pokorny jest człowiekiem dobrym i wrażliwym, zna swoje miejsce w szeregu zachowując swoją godność, taki człowiek zdaje sobie sprawę z tego, co najważniejsze, z tego, jak niewiele czasem od niego zależy, że nie ma wpływu na wszystko, co się wokół niego dzieje, że plany, marzenia mogą się diametralnie zmienić. I można powiedzieć, że doświadczamy tego właśnie w jeździe na motocyklu, bo przecież każdy z nas kogoś bliskiego, kogoś, kogo znał, z kim się przyjaźnił, z kim spędzał czas, pewnie przez motocykl stracił”. 
 
Kaznodzieja przypomniał, że w Polsce zarejestrowanych jest ponad 1 mln 100 tys. jednośladów. „Uświadamia nam to ogrom fascynacji, która towarzyszy naszych kolegom i koleżankom użytkującym motocykle” – zaznaczył. 
 
 
„Chciejmy moi drodzy zaprosić Boga do swojego życia, do swego codziennego przeżywania tego wszystkiego, co jest nam dane. Prośmy Go dzisiaj szczególnie na ten rozpoczynający się sezon motocyklowy o opiekę i wszelkie potrzebne łaski” – powiedział na zakończenie ks. Jędrzejczyk.