„Iskra Miłosierdzia” od czterech dni przemierza europejskie drogi i niesie ze sobą moc. Za nami upalna Słowacja, deszczowa Austria oraz słoneczna Wenecja. Zapalamy Europę do wspólnego świętowania Światowych Dni Młodzieży oraz odnowy w Kościele. By ten obudził się młody duchem i zapałem!

 

Nasza Pielgrzymka, mimo że nie pokonywana pieszo, a na ogromnych maszynach, jest najprawdziwszą pielgrzymką z wszystkimi jej urokami i trudami: spaniem na podłodze, jazdą w deszczu, jedzeniem jednogarnkowych (ale za to pysznych) potraw!

 

Do tej pory faktycznie dzięki Opatrzności Bożej cało wychodzimy z opresji. 10 minut po starcie padł motor naszego Komandora Rajdu, mieliśmy też pękniętą oponę, urwany kufer, ułamane oparcie, zepsute łożysko, wywrotkę oraz zagubienie grupy w deszczu. Dzięki sile modlitwy zawsze ktoś przychodził nam z pomocą!

 

Naszemu pobytowi w parafiach towarzyszy duże zainteresowanie okolicznych mieszkańców, którzy pytają skąd przybywamy i jaki jest cel naszej podróży. Opowiadamy im o zbliżającym się ŚDM, o wspaniałych prezentach wiezionych dla papieża (kurtka motocyklowa z logo ŚDM, kask z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego oraz krzyż zbudowany z części motocyklowych).

 

Wśród motocyklistów jest szczególna więź, którą odczułam już pierwszego dnia. Kiedy widać motocykl stojący na poboczu ktoś od razu zjeżdża by pomóc, nie zważając na deszcz czy własne plany (co nie często się zdarza wśród kierowców samochodów). Jadąc wozem pilota, gdy zbliżamy się do stacji benzynowej zawsze wypatruję „naszych” w kamizelkach z logo ŚDM oraz flagami przyczepionymi do masztów. Jeśli stoją gdzieś na poboczu zawsze witają nas salwą klaksonów i serdecznym machaniem.

 

Już zawiązały się pierwsze przyjaźnie i plany na kolejne wyprawy. A tym czasem przed nami najciekawsze: Rzym i środowe spotkanie z Ojcem Świętym na Watykanie!

 

Hanna Przegon
www.krakow2016.com

 

 

Partnerem pielgrzymki "Iskra Miłosierdzia" jest Województwo Małopolskie.