DRUKUJ
 
Młodzi z ruchu Comunione e Liberazione w pieszej pielgrzymce
 


W pieszą pielgrzymkę z Olsztyna pod Częstochową wyruszyła grupa młodych z Ruchu Comunione e Liberazione (Komunia i Wyzwolenie). W pielgrzymce liczącej ok. 900 osób największą część stanowili Włosi. Ok. 80 osób pochodziło z Niemiec, a ok. 30 osób z Polski. Pod jasnogórskim Szczytem grupa zameldowała się we wtorek, 2 sierpnia. 
 
Tradycją jest, że włoska młodzież z Ruchu Comunione e Liberazione pielgrzymuje pieszo na Jasną Górę wraz z lipcową Pielgrzymką Krakowską, ale w tym roku z powodu Światowych Dni Młodzieży odwiedzili Matkę Bożą w innym terminie. 
 
„Piesza pielgrzymka jest propozycją dedykowaną osobom, które są po maturze i są na rozdrożu lub w momencie podejmowania decyzji życiowych, żeby mogli zawierzyć się Matce Boskiej. W tym roku z racji Światowych Dni Młodzieży nie było takiej pielgrzymki, tylko przyjechali uczestniczyć w spotkaniu z papieżem, ale ponieważ są blisko Jasnej Góry postanowili tu przyjść pieszo z Olsztyna” – wyjaśnia Ania Chrzanowska z Grudziądza, która wzięła udział w pieszej pielgrzymce. 
 
„Włosi opowiadali mi, że bardzo im się podoba krajobraz Polski, że się nie spodziewali tyle zieleni, takich pięknych pól i lasów – opowiada Ania - Kraków też zrobił na nich wielkie wrażenie, ale może też dlatego, że był kolorowy przez te dni, czuło się tą atmosferę (…) Światowe Dni Młodzieży, to jest takie wydarzenie, gdzie jest duże ryzyko, że można się rozproszyć, jest dużo ludzi różnych narodowości, dużo się dzieje, ale ta grupa młodzieży była dobrze poprowadzona. Uczestniczyliśmy w spotkaniach z papieżem, braliśmy udział we wszystkich wydarzeniach, ale dodatkowo był przeznaczony czas, żeby w ciszy, spokoju przemyśleć to, co powiedział papież, co to może dla nas oznaczać. Ciągle szukamy drogi do Jezusa, pytamy, próbujemy tą drogę rozeznać”. 
 
„Zainteresowałam się Ruchem ponieważ zobaczyłam ludzi, którzy są szczęśliwi. Oni potrafili razem jeść, bawić się, śpiewać, ale też być w ciszy, w piękny sposób. Wiele razy się zastanawiałam dlaczego jestem w Ruchu skoro Kościół daje tyle innych propozycji, tyle charyzmatów, i zdałam sobie sprawę, że to miejsce, w którym wybrzmiewają we mnie pytania, które czasami są może niewygodne, ale prawdziwe. Tutaj nie mam strachu przed tym, żeby moje życie zawierzyć Jezusowi, zawierzyć Bogu” – dodaje Ania. 
 
Pielgrzymi wzięli udział we Mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej o godz. 19.30. 
 
o. Stanisław Tomoń 
BPJG/ es 
 
www.jasnagora.com