DRUKUJ
 
Świętość jest najdoskonalszym zrealizowaniem sensu życia. Bp Jarecki poprowadził procesję na Starych Powązkach
 


„Świętość jest najdoskonalszym zrealizowaniem sensu życia”. Bp Jarecki poprowadził procesję na Starych Powązkach
 
– Dziś dziękujemy Bogu za wszystkich świętych. Uświadamiamy sobie, że chodzi nie tylko o tych, których Kościół wyniósł na ołtarze, ale także o tych, którzy bez końca zjednoczeni są w niebie z Bogiem. Ten stan nazywa się zbawieniem – mówił bp Piotr Jarecki podczas Mszy św. w parafii św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach.
 
W homilii wyjaśnił, czym jest świętość i jak można ją osiągnąć. – Świętość to najdoskonalsze zrealizowanie sensu życia. Powinniśmy zastanowić się, co jest w nim najważniejsze. Taki dzień jak dzisiaj sprzyja medytacji nad pytaniem, czy wierzę w życie wieczne, i czy będąc jeszcze tu na ziemi, robię wszystko, by ten cel osiągnąć – wskazywał. Zauważył również, że świętość to dzieło Boga. – Jest to przecież ukazanie miłości Stwórcy w życiu człowieka. I warto zaznaczyć, że do niej powołani są wszyscy bez wyjątku – mówił.
 
Podkreślił, że we współczesnym świecie czyha na człowieka wiele trudności i pułapek. – Szatan kusi, by zredukować nasze życie tylko do wymiaru ziemskiego – przypomniał. Zasugerował też, w jaki sposób można osiągnąć zbawienie. – Nie ma świętości bez bliskiej relacji z Jezusem. Trzeba z Bogiem żyć w komunii. On udziela nam łaski mimo naszych słabości. Świętość realizuje się przez modlitwę, przyjmowanie sakramentów świętych, szczególnie oczyszczenia naszych serc w sakramencie pojednania, oraz uczestnictwo w wydarzeniach z życia Kościoła – wymieniał. Nawiązał też do odczytywanej 1 listopada Ewangelii. – Osiem błogosławieństw wypowiedział Jezus, który sam był i jest błogosławieństwem. On nie tylko o nich uczył, ale i je wypełniał. Przytulić się do Jezusa to droga do świętości – mówił bp Jarecki.
 
Podsumowując sposoby osiągania świętości, wskazał na trzy jej aspekty: miłość, wspólnotę i krzyż. – Potrzebujemy drugiego człowieka, by wzajemnie ubogacać się miłością. Boję się to powiedzieć, ale przekonany jestem o tym, że do świętości potrzebny jest krzyż. Nie ma łatwej, lekkiej i przyjemnej drogi realizowania świętości. Jest to bowiem wierne kroczenie za Jezusem, mimo naszej słabości i upadków – tłumaczył bp Jarecki. Wyjaśnił też, że człowiek, który pragnie świętości, jest uprzedzany przez Boga z jej oferowaniem, a mimo że grzeszy, to może wracać na właściwą drogę przez ciągłe nawracanie. – Ta droga boli. Ale mamy wielką nadzieję, że łaska Boża jest potężniejsza niż nasze słabości. Musimy się tylko modlić, byśmy potrafili wracać, a szczególnie byśmy potrafili realizować przykazanie miłości Boga i drugiego człowieka – zakończył bp Jarecki.
 
Po Mszy św. kapłani, siostry zakonne i wierni wyszli na cmentarz, by wspólnie modlić się za dusze zmarłych. Procesja zatrzymywała się przy pięciu stacjach modlitewnych, gdzie powierzano Bogu zmarłych papieży, biskupów, kapłanów, rodziców, pochowanych na cmentarzu i w obrębie parafii, za braci, siostry oraz za wszystkich zmarłych.
 
Przez cały dzień na Starych Powązkach trwała kwesta na renowację nekropolii. – Warszawianie nie zawodzą. Przychodzą mimo niesprzyjającej pogody, mimo podającego deszczu. Bardzo za to dziękuję – mówiła Halina Kunicka. Prócz niej z puszkami po cmentarzu chodzili mi.in. Maja Komorowska, Daniel Olbrychski, Katarzyna Dowbor z córką, Krzysztof Ziemiec z żoną, Ernest Bryll, Kazimierz Kaczor, Barbara Wachowicz, Krystyna Sienkiewicz.
 
„Gość Warszawski”
fot. Agnieszka Kurek-Zajączkowska 

www.archidiecezja.warszawa.pl