DRUKUJ
 
Wielki czwartek na Jasnej Górze
 


Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczęła święte Triduum Paschalne. Eucharystii na Jasnej Górze w Wielki Czwartek, 13 kwietnia przewodniczył o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów. 
 
„Zebrani w tej wspólnocie wiary, w Jasnogórskim Wieczerniku, dziękujemy Bogu za dar Jego żywej obecności pośród nas – mówił na rozpoczęcie Mszy św. o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów – Dziękujemy za dar Najświętszej Eucharystii, za to, że możemy każdego dnia przystępować do Pańskiego Ołtarza, że możemy adorować Boga obecnego w Najśw. Sakramencie. A my kapłani, dziękując za dar Chrystusowego kapłaństwa, dziękujemy również za to, że każdego dnia możemy tu sprawować Najświętszą Ofiarę. Niech Bóg będzie uwielbiony za dar Jego żywej obecności pośród swojego ludu”. 
 
„Tam, w Sali na górze, Jezus wypowiedział słowa, których Apostołowie nie rozumieli: ‘To jest ciało moje, to jest krew moja’. Jezus w przedziwny i niezrozumiały dla człowieka sposób daje nam swoje Ciało i swoją Krew jako pokarm na życie wieczne, i to pokarm codzienny – mówił w homilii o. Arnold Chrapkowski – Ten sakrament prawdziwej obecności Boga pośród swojego ludu budził niezrozumienie ze strony Apostołów, niezrozumienie ze strony ludzi różnych wieków. Zadziwia i dziś. Trzeba wiary prostego człowieka, aby zrozumieć tajemnicę Boga. Trzeba wiarą ukorzyć zmysły i rozum swój, bo tu już nie ma chleba, ale jest żywy Bóg”. 
 
„Dziś wiele osób nie oczekuje na Eucharystię, bo po prostu nie potrzebuje Boga. Są samowystarczalni, sami sobie radzą w życiu – kontynuował kaznodzieja – Dlatego nie widzą sensu, by szukać i pragnąć Boga, bo przecież nie oczekujemy tego, czego nie pragniemy. Gdyby ludzie znali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściu do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych – mówiła obrazowo św. Teresa z Avila”. 
 
„A czy nasza postawa wobec Eucharystii jest zawsze właściwa? Czy ma ona przedłużenie w codzienności? – pytał o. generał - Bo przecież moja postawa na Eucharystii ukazuje moje życie – czym żyję, jak żyję, co jest dla mnie ważne”. 
 
„Czy potrafimy także bronić czci do Najśw. Sakramentu? Chyba wszyscy z wielkim bólem przyjmujemy informacje o profanacjach Najśw. Sakramentu, o lekceważeniu Eucharystii w imię niby tolerancyjnych i postępowych praw, które wyszydzają, lekceważą i banalizują nasz świat wartości, o bezczeszczeniu w imię mody i prawa do artystycznej ekspresji. Do czego może posunąć się człowiek, jak daleko może zabrnąć w nienawiści wobec Boga, Boga realnie obecnego w misterium Eucharystii? Słysząc o tego typu aktach wandalizmu, gdzieś w sercu brzmi to bardzo mocne i niepokojące pytanie Jezusa – czy Syn człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” – mówił o. Arnold Chrapkowski. 
 
O. generał mówił także w homilii o wymiarze obrzędu obmycia nóg. „Każdego dnia jesteśmy jakby przykryci brudem tego świata – pustych słów, osądów, pozornej mądrości. To wszystko obciąża naszą duszę i nie pozwala przyjąć słowa prawdy – podkreślał kaznodzieja – Jeśli przyjmujemy słowo Chrystusa z otwartym sercem, staje się ono prawdziwym oczyszczeniem duszy. Do tego przecież zachęca nas Ewangelia o obmyciu nóg – oczyszczać się wewnętrznie, aby być przygotowanym do uczty Eucharystycznej”. 
 
„Jezus na nowo, niezmiennie klęka u naszych stóp i obmywa z tego wszystkiego, co nie jest z Bożej miłości. Możemy jednak ten gest miłości Boga odrzucić, możemy go nie zrozumieć, i jak Piotr wołać – nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał, nie będziesz więc mnie obywał swoim słowem, swoim miłosierdziem w sakramencie pokuty, nie będziesz mnie karmił Chlebem dającym życie wieczne – mówił generał Zakonu Paulinów – Czy wobec czasu niepewności, w jakim przyszło nam żyć, nie winniśmy raczej wołać głośno – Jezu, obywaj nas nieustanie, obywaj nas z grzechu pychy, niewierności, przemocy, obmyj świat spowity zawiścią i przemocą, świat bomb i pocisków terrorystycznych, obmyj z pychy tych, którzy próbują nas omamić potokiem słów, rozmaitych pustych deklaracji”. 
 
„Bracia i siostry, gestu umycia nóg nie możemy zamknąć w Wieczerniku. To nie był jednorazowy, teatralny akt, ale wydarzenie, które nam zostało zlecone, stało się naszym zadaniem, obowiązkiem. (…) Chrystus wzywa, byśmy zajęli się tylko jednym – przyjęciem Jego miłości, i nieustannym obdarowywaniem miłością drugiego człowieka” – mówił o. generał. 
 
„Jezus nieustannie obmywa nasze zabrudzone stopy. Umyjmy i my, chociażby w duchowy sposób, stopy naszych braci i sióstr, zwłaszcza tych, których nie potrafimy kochać Jezusową miłością bez granic. Umyjmy te stopy z naszych ludzkich osądów i barier. Umyjmy te stopy wodą przebaczenia, i wodą prośby o przebaczenie – zachęcał o. Arnold Chrapkowski – Jeśli zostanie w nas wiara, wiara i cześć wobec Boga obecnego pośród nas w tajemnicy Eucharystii, i zostanie postawa służby wobec bliźnich, to chociaż ten nasz mały świat będzie lepszy, bardziej Boży, i bardziej ludzki”. 
 
Po homilii, na pamiątkę posługi apostołom przez Chrystusa w Wieczerniku, o. generał Arnold Chrapkowski dokonał obrzędu obmycia nóg 12 mężczyznom. 
 
Na zakończenie Eucharystii, przy wtórze trzaskającej kołatki, Najśw. Sakrament został procesyjnie przeniesiony do Ołtarza Wystawienia, zwanego Ciemnicą, w bocznej kaplicy św. Pawła I Pustelnika. Wystrój Ciemnicy nawiązuje do przeżywanego w tym roku jubileuszu 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. W centrum, na tle wieży jasnogórskiej, znajduje się wizerunek Matki Bożej z jasnogórskiego Obrazu, ze szczególnym zaznaczeniem postaci Jezusa. Tabernakulum z Najśw. Sakramentem otaczają kwiaty: hortensje, azalie i róże, oraz płonące lampki. Dekorację przygotował o. Bronisław Kraszewski, dekorator jasnogórski. 
 
Adoracja Najświętszego Sakramentu przy ołtarzu wystawienia trwała do godz. 22.00. 
 
W czasie Eucharystii zaśpiewał Jasnogórski Chór Chłopięco-Męski „Pueri Claromontani” pod dyr. Jarosława Jasiury. Śpiewy z ludem prowadził o. Kamil Szustak. 
 
W uroczystościach Triduum Paschalnego na Jasnej Górze biorą udział m.in. uczestnicy Wielkopostnych Rekolekcji Powołaniowych, które odbywają się w dniach 12-15 kwietnia. „Dla młodych mężczyzn jest to szansa do doświadczenia głębi Triduum Paschalnego, ale także okazja do rozeznania własnej drogi życiowej” - podkreśla o. Andrzej Grad, referent ds. powołań w Zakonie Paulinów. W rekolekcjach uczestniczy 12 młodych mężczyzn. 
 
Rano, o godz. 9.00 w bazylice jasnogórskiej została odprawiona Liturgia Godzin - nabożeństwu przewodniczył o. Mieczysław Polak, podprzeor Jasnej Góry. 
 
 
Przez cały Wielki Piątek, aż do wieczornej Liturgii Męki Pańskiej, trwa adoracja Najśw. Sakramentu w Ciemnicy. Od rana ojcowie paulini posługują w konfesjonałach - do sakramentu Spowiedzi św. można przystąpić do godz. 18.00. Także po zakończonej Liturgii Męki Pańskiej będzie jeszcze możliwość przystąpienia do sakramentu pokuty. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com