22. Pielgrzymka Funkcjonariuszy Służby Więziennej stawiła się w sobotę, 13 października na Jasnej Górze. Przybyło ponad tysiąc osób: kadra kierownicza służby więziennej, strażnicy więzienni i pracownicy więzień wraz z rodzinami. Pielgrzymom towarzyszyli kapelani Służby Więziennej. Licznie wystawiono poczty sztandarowe. 

 

Gen. Jacek Kitliński, Dyrektor Generalny Służby Więziennej wskazuje, że tegoroczna pielgrzymka odbywa się w czasie dwóch jubileuszy: 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i 100. rocznicy służby więziennictwa. Dekret organizujący polskie więziennictwo podpisany został przez Józefa Piłsudskiego 8 lutego 1919 roku. „Nasza intencja to przede wszystkim, aby podziękować Bogu za to, że mamy wolną Polskę” – podkreśla. Z radością mówi także, o tym, że nareszcie od 21 czerwca br. służba więzienna ma swojego świętego patrona. „Dosyć długo szukaliśmy tego patrona, bo prawie 100 lat – opowiada gen. Kitliński – Dzięki staraniu służby i mojemu osobistemu, i osób dobrej woli udało się, i decyzją Ojca Świętego, która zapadła 21 czerwca, św. Paweł jest naszym patronem, za co też bardzo chcemy pokłonić się tutaj w sanktuarium. A niespełna trzy tygodnie temu dziękowaliśmy w Watykanie, pielgrzymowało ponad 300 funkcjonariuszy wraz z rodzinami. Miałem osobistą możliwość podziękowania i zawierzenia służby więziennej Ojcu Świętemu, więc dopełnieniem tych wszelkich łask jest dzisiejsza 22. pielgrzymka”. 

 

Jak informuje gen. Jacek Kitliński, aktualnie w więzieniach przebywa prawie 75 tys. osadzonych, a rocznie przez jednostki przewija się prawie 140 tys. „Tą grupą osób zajmuje się ponad 30 tys. funkcjonariuszy i pracowników więziennictwa, czyli mogę powiedzieć, że jesteśmy trzecią siłą uzbrojoną w naszym kraju – podkreśla Dyrektor Generalny Służby Więziennej – Chcę powiedzieć, że ci ludzie wrócą do społeczeństwa, i naszym zadaniem jest to, żeby nie wrócili gorsi, a jestem przekonany i wierzę w to, że wracają lepsi”. 

 

„Nasza praca, nasze obowiązki nie należą do łatwych, w związku z tym każdy z nas przyjeżdżając tutaj, liczy na takie ukojenie, uspokojenie i łaskę płynącą z tego miejsca, która ma spowodować, żebyśmy spokojnie pracowali – zaznacza płk Grzegorz Fedorowicz, zastępca Dyrektora Generalnego Służby Więziennej – Jedną z ważniejszych cech funkcjonariusza jest to, że musi być bardzo odporny psychicznie, bo jest to praca, myślę, która ze wszystkich służb mundurowych, najbardziej tego wymaga. Funkcjonariusz służby więziennej, mówiąc kolokwialnie, jest cały czas na froncie, czyli cały czas jest narażony na ten czynnik stresogenny, który niewątpliwie determinuje jego cechy osobowe, także przede wszystkim odporność psychiczna, spokój, a z drugiej strony poczucie humanitaryzmu, poczucie pewnej misji, która jest niezbędna w pracy z osobami pozbawionymi wolności”. 

 

Ks. Adam Jabłoński, naczelny kapelan więziennictwa mówi: „Jako służba więzienna zawsze dziękujemy Bogu za to, że nieszczęśliwe wypadki nas omijają, jak już Pan Bóg chroni, nie mamy jakichś poważnych zdarzeń w więzieniu, które by cieniem się kładły na funkcjonariuszy, ale i na osadzonych. Dziękujemy za to, że to się rozwija, że więźniowie też mogą podjąć pracę według projektu rządowego ‘Praca dla więźniów’ – jest nadzieja, po prostu”. 

 

Przy Bramie Lubomirskich pielgrzymów witał o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry. „Pierwsze słowo to wdzięczność za to, co robicie dla Polski, dla Ojczyzny, dla człowieka” – powiedział dziękując w imieniu gospodarzy miejsca i własnym za ciężką pracę, jaką funkcjonariusze więziennictwa wykonują. Zachęcił również wszystkich do modlitwy zawierzenia. „Życzymy wam: odwagi, cierpliwości, wytrwałości, współpracy koleżeńskiej. Niech wam Pan Bóg błogosławi, Matka Boża ma was zawsze w swojej opiece” - zakończył. 

 

Msza św. dla służby więziennej została odprawiona o godz. 11.00 w bazylice pod przewodnictwem ks. Adama Jabłońskiego. Zaśpiewał Chór Służby Więziennej z Zamościa. Po Eucharystii pielgrzymi przeszli na Wały jasnogórskie, aby uczestniczyć w Drodze Krzyżowej.