DRUKUJ
 
12 kwietnia: Święto Chrystusa Cierpiącego
 


12 kwietnia 2019 r. w Zgromadzeniu Sióstr Albertynek i Braci Albertynów przypada Święto Chrystusa Cierpiącego (Ecce Homo) związane z obrazem Chrystusa Umęczonego namalowanym przez założyciela obu zgromadzeń, świętego Alberta Chmielowskiego.
 
Brat Albert Adam Chmielowski urodził się w 1845 roku niedaleko Krakowa. Jako osiemnastoletni student brał udział w powstaniu styczniowym, podczas którego został ranny i amputowano mu nogę. Wydostawszy się z niewoli, uciekł do Paryża. Po amnestii w 1865 roku wrócił do Polski i w Warszawie rozpoczął studia malarskie, które kontynuował w Monachium. Wróciwszy do kraju poświęcił się malarstwu, którego tematyka była coraz częściej religijna.
 
W latach osiemdziesiątych wstąpił do Zakonu Jezuitów, jednak po pół roku opuścił nowicjat i wyjechał na Podole, gdzie związał się z tercjarstwem św. Franciszka z Asyżu i prowadził pracę apostolską wśród ludności wiejskiej. W 1884 roku wrócił do Krakowa i poświęcił swe życie służbie bezdomnym i opuszczonym. Otwierał dla nich przytuliska, aby przez stworzenie godziwych warunków życia ratować w nich ludzką godność i kierować ku Bogu.
 
W 1887 roku za zgodą kardynała Albina Dunajewskiego przywdział habit, a rok później złożył na jego ręce śluby, dając początek nowej rodzinie zakonnej. Założone przez siebie Zgromadzenia: Braci Albertynów (1888) i Sióstr Albertynek (1891) oparł na pierwotnej regule świętego Franciszka z Asyżu. Jego działalność skupiała się wokół ogrzewalni miejskich dla bezdomnych. Nie dysponując środkami materialnymi kwestował na utrzymanie ubogich, czasami sprzedawał namalowane przez siebie obrazy. Zakładał także domy dla sierot, kalek, starców i nieuleczalnie chorych i pomagał bezrobotnym w szukaniu pracy.
 
Służbę na rzecz bezdomnych i najbiedniejszych traktował jako formę kultu Męki Pańskiej. Bezpośrednim wzorcem kształtującym duchowość Brata Alberta był święty Franciszek z Asyżu. Duchowość obydwu świętych jest na wskroś ewangeliczna - odczytywali Ewangelię dosłownie i wcielali ją w życie z całym radykalizmem. Umarł 25 grudnia 1916 roku w Krakowie w opinii świętości.
 
Brat Albert szczególnie głęboko wniknął w tajemnicę Chrystusa Cierpiącego i znieważonego przed sądem Piłata. Odzwierciedla to jego najsłynniejszy choć niedokończony obraz "Ecce Homo". Dzieło powstawało ponad dwadzieścia lat i przedstawia Chrystusa namalowanego w półpostaci, okrytego szkarłatną szatą z cierniową koroną na głowie, trzciną w ręce i splątanym sznurem na szyi. Jezus został ukazany na tle antycznej architektury rozjaśnionej światłem wydobywającym się zza filara, które tworzy nimb wokół jego głowy. Twarz Chrystusa pociągła z lekkim zarostem, zbroczona krwią wypływającą spod cierniowej korony, powieki przymknięte. Opadająca z ramion czerwona szata tworzy na ubiczowanej piersi Jezusa olbrzymie serce. Obraz wiąże się ściśle z wypowiedzianymi przez Piłata słowami „Ecce Homo - Oto Człowiek”, wskazującymi na ubiczowanego, cierniem ukoronowanego i wyszydzonego Jezusa.
 
Dzieło, ukończone we Lwowie i tam pozostawione, wróciło do Polski dopiero w 1978 roku, trafiając do sióstr albertynek w Krakowie i ostateczne miejsce przeznaczenia znajdując w ołtarzu kościoła – sanktuarium Brata Alberta przy ul. Woronicza 10. Obraz ten jest uważany za najlepsze dzieło w dorobku artystycznym Brata Alberta. Uchodzi również za jeden z najlepszych obrazów religijnych w sztuce polskiej.
 
Zgromadzenie Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim służy Chrystusowi posługując wśród najbiedniejszych i samotnych. Godłem Zgromadzenia należącego do rodziny franciszkańskiej są skrzyżowane na tle krzyża ręce, uzupełnione symbolem chleba, będącego wyrazem dobroci, zgodnie ze słowami Brata Alberta: Być dobrym jak chleb. Zgromadzenie poświęcone jest Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, a Matkę Bożą Częstochowską uznaje za swoją Fundatorkę.
 
Siostry zamieszkały najpierw w Krakowie przy ul. Skawińskiej i podjęły opiekę nad bezdomnymi kobietami. W miarę liczebnego rozwoju Zgromadzenia otwierały nowe przytuliska na terenie całej Polski. Początkowo Zgromadzeniem kierował święty Brat Albert, później mianował pierwszą oficjalną przełożoną generalną, siostrę Bernardynę - Marię Jabłońską, która stała na czele wspólnoty przez 38 lat, do swej śmierci w 1940 roku. Siostra Bernardyna odegrała ważną rolę w procesie powstawania Zgromadzenia, stąd nazywana jest Współzałożycielką.
 
Obecnie siostry posługują w 59 placówkach w Polsce i w 13 za granicą: w Argentynie, Boliwii, Rosji (Syberia), w Stanach Zjednoczonych, na Ukrainie, w Watykanie.
 
Zgromadzenie Braci Albertynów jest Trzecim Zakonem Regularnym Świętego Franciszka - Braćmi Posługującymi Ubogim. W 1928 roku otrzymało własne Konstytucje i Regułę świętego Franciszka z Asyżu oraz agregację do Zakonu Ojców Franciszkanów Konwentualnych.
 
Przed II wojną światową bracia działali prężnie w kilkunastu domach zakonnych, prowadzili schroniska dla sierot i ubogiej młodzieży, drukarnie i warsztaty. Wojna zaburzyła ten stan, rozpraszając domy – dochodziło do aresztowań braci, zsyłek na przymusowe prace i do obozów koncentracyjnych. Po wojnie przyszły nowe wstrząsy: nastąpiła likwidacja domów na wschodnich obszarach przedwojennej Rzeczypospolitej, a pozostałe schroniska przemieniono na domy opieki dla przewlekle lub psychicznie chorych. Do tej pracy bracia na ogół nie byli przygotowani, jednak podjęli ją, widząc i w niej działanie Opatrzności Bożej. Przemiany społeczne po 1989 roku otworzyły nowe perspektywy dla Zgromadzenia. W tym okresie powstały placówki posługi dla ludzi bezdomnych, ubogich, zaniedbanych duchowo i materialnie.
 
Aktualnie Bracia prowadzą placówki dla bezdomnych mężczyzn, domy pomocy społecznej dla niepełnosprawnych umysłowo i fizycznie oraz kuchnie dla ubogich.

www.franciszkanie.pl