DRUKUJ
 
Z Maryją Jasnogórską pójdziemy do Polaków za granicą
 


14 kleryków z Wyższego Seminarium Duchownego Księży Chrystusowców dotarło 13 lutego na Jasną Górę. Alumni trzech pierwszych roczników seminarium dziękowali za zakończoną przed kilkoma dniami akcję powołaniową w parafiach w Niemczech. W czasie odpoczynku po sesji egzaminacyjnej, chcieli na Jasnej Górze zawierzyć Matce Bożej swoje powołanie i modlić się o potrzebne łaski.

 

Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej to zgromadzenie zakonne założone przez kard. Augusta Hlonda 8 września 1932 roku. Chrystusowcy w sposób szczególny włączają się w apostolstwo na rzecz rodaków przebywających poza granicami państwa polskiego.

 

Alumni uczestniczyli we Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej i zwiedzali Sanktuarium. Do Częstochowy przyjechali z ks. Pawłem Jasiną, prefektem kleryków w Seminarium Towarzystwa Chrystusowego. Jak podkreślił ks. prefekt, dla chrystusowców Matka Boża z Częstochowy jest bardzo ważna. To do niej przybywają m.in. w kilku pieszych pielgrzymkach, a także co roku na Jasnogórską Noc Czuwania w intencji Polonii. Kapłan w rozmowie z Radiem Jasna Góra dodał, że jest także inny powód przywiązania do Maryi: „W domach naszych rodaków, nie tylko w Polsce, ale i za granicą, bardzo często można spotkać obok wiszącego krzyża Jasnogórską Ikonę. Ona jest też nam 'rozdawana' za każdym razem, kiedy jesteśmy posyłani na misje, kiedy opuszczamy Polskę, jedziemy do naszych rodaków, emigrantów. Często od naszego przełożonego generalnego czy biskupa 'dostajemy' też Jasnogórską Panią. I to jest ważne dla nas miejsce, aby tutaj, przy tym Cudownym Obrazie nabierać siły, odczytywać nasz charyzmat i wypełniać naszą misję”.

 

„Jestem szczęśliwy, że możemy być u Matki Bożej na Jasnej Górze. Choć z rodzinnego domu do Częstochowy miałem długą drogę, to Maryja pomagała mi odkrywać wybór życiowej drogi - powiedział Krystian, kleryk pierwszego roku - Pochodzę z Władysławowa, gdzie duszpasterstwo prowadzą księża chrystusowcy. Widziałem ich pracę, zaangażowanie, i chciałem tak, jak oni, pracować z ludźmi i dla ludzi, dla Polonii zagranicznej, i dla ludzi w naszych polskich parafiach. Czuję szczęście, że mogę przyjść do Matki Bożej, i zawierzyć Jej całe moje powołanie, i ten początek mojej drogi”.

 

„To miejsce jest takie szczególne, jak przyjeżdżam do tego miejsca, to jest takie podniesienie na duchu, łatwiej modlić się przed tą Ikoną, bo to jest jakby nasza Matka. Każdy chrystusowiec, jak wyjeżdża na misje pracować dla Polaków za granicami, otrzymuje Ikonę Matki Bożej Częstochowskiej. To jest taki znak, że idziemy pracować dla Polaków, że to jest nasza Matka” - wyjaśnia kl. Bogdan z Ukrainy.

 

Misją chrystusowców jest apostolstwo na rzecz rodaków przebywających poza granicami kraju, a także dbałość o podtrzymanie wśród nich ducha patriotycznego i troskę o polską kulturę. Zgromadzenie realizuje swoją misję w 20 krajach, m.in. w: Polsce, Brazylii, Stanach Zjednoczonych, Australii, Niemczech, Francji, na Ukrainie, Białorusi i w Kazachstanie.


o. Stanisław Tomoń
www.jasnagora.com