DRUKUJ
 
W ciemności
 


W Wielki Czwartek przenosimy się myślami do Ciemnicy, która pachnie samotnością, odrzuceniem, lękiem. Kto z nas chciałby spędzić całą noc w ciemnościach, fałszywie oskarżony, czekając na sąd i mając świadomość, że wyrok nie będzie sprawiedliwy?


Podczas liturgii Wielkiego Czwartku nastąpi symboliczne przeniesienie Najświętszego Sakramentu do Ciemnicy. W tym roku będzie miało wymiar jeszcze głębszy – świątynie będą bowiem puste, a Internet nie zastąpi – mimo wszystko – prawdziwej bliskości. Zwiększy się poczucie samotności – Panu Jezusowi będzie brakować nas, a nam Jego. Pozostaje łączność duchowa i tajemnica wiary, która jednoczy serca kapłanów i wiernych

.

Przygotowane w kościołach Ciemnice są symbolicznym wyobrażeniem tego miejsca. Czy zastanawialiście się, jak wyglądała naprawdę? W swojej relacji z pielgrzymki do Ziemi Świętej opisałam ją tak: "Kościół św. Piotra in Galicantu (w tłum. w miejscu śpiewającego – piejącego koguta) znajduje się w Jerozolimie, na zboczu góry Syjon, w miejscu dawnego pałacu Kajfasza. Tam prowadzony na sąd Jezus spotkał św. Piotra, który uświadomił sobie, iż w tym momencie spełniła się przepowiednia: "Nim kur zapieje, trzy razy się mnie wyprzesz". Właśnie to uczynił.

I jeszcze bardziej poruszające miejsce – Ciemnica czyli loch, do którego wrzucono Jezusa i przetrzymywano w nim do rana Wielkiego Piątku. Na skalnej ścianie zostało odbicie klęczącej postaci z rękami wzniesionymi do modlitwy. Tak spędził ostatnią noc ziemskiego życia.

 

Być może modlił się słowami Psalmu „Z głębokości wołam do Ciebie, Panie. O, Panie, słuchaj głosu mego”.

Loch w pałacu Kajfasza pełnił funkcję aresztu – więźnia spuszczano na specjalnych szelkach do podziemnej groty znajdującej się pod posadzką. Ciemnica jest jednym z miejsc szlaku mistycznej Jerozolimy – w niej Pan Jezus żegnał się ze światem i przeżywał duchowe tortury. Mistycy twierdzą, że było ich 15.

 

Służebnica Najświętszej Maryi Panny, siostra Nastalowa, miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej i jej to uchylił Pan Jezus rąbka tej tajemnicy: "Ile w ciemnicy wycierpiałem jest tajemnicą, bo tam nie miałem świadka. Siepacze wśród ciemności rozpoczęli straszną igraszkę: rzucali Mną z całej siły, ciągnęli za ręce w przeciwne strony, wbijali w Ciało Moje ostre igły i szydła, deptali w różny sposób, ściskali sznurami, usiłowali wyłamać mi palce z rąk, związali Mi oczy i bili kułakami, uderzali głową Moja o kamienny słup. Szatańska wściekłość popychała ich do coraz to nowych okrucieństw. W Moim Sercu jednak była dobroć i litość. Składałem te męczarnie w ofierze za wszystkich ludzi, za świat cały".

 

To nabożeństwo do ukrytych Mąk Pana Jezusa zyskało imprimatur Kościoła i bardzo było polecane przez papieża Klemensa II (1730-1740 r.).

 

Druga dusza mistyczna (kapucynka), bł. Maria Magdalena, żyjąca w wieku XVIII (Włochy), także miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pragnęła poznać męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed swoją śmiercią. Jej to Pan Jezus objawił 15 ukrytych Mąk, jakie wycierpiał w ciemnicy.

 

Oto co Pan Jezus jej powiedział: „Córko Moja, pragną abyś te Moje piętnaście ukrytych tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych nieznanych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi powyższą modlitwą otrzyma nagrodą w dzień Sądu. Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:

 

Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.
Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.
Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.
Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.
Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.
Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało.
Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza.
Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą.
Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury.
Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało.
Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty.
Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.
Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.
Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.
Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.
Te moje ukryte cierpienia ofiaruj Ojcu Niebieskiemu za grzechy ukryte, które bardzo ranią Serce Moje, szczególnie, gdy dusze ukrywają je przy spowiedzi. Córko moja, pragnę, abyś te Moje 15 ukrytych Tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę, otrzyma nagrodę w dzień Sądu".

 

MODLITWA NA UCZCZENIE 15 TORTUR PANA JEZUSA W CIEMNICY

 

Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane piętnaście tortur i Twoją Przenajświętszą i Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziarn piasku na ziemi, ziarn zboża na polach, ździebeł traw na łąkach, owoców w sadach, liści na drzewach, kwiatów na łąkach, gwiazd na niebie, Aniołów w Niebiosach i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, Miłości najgodniejszy. Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne chóry Aniołów i wszyscy Święci czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Przenajdroższą i Twoją Boską Ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech Ci oddadzą wszyscy ludzie teraz i na wieki.

Tyleż razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć, uwielbienie i wynagrodzenie za wszystkie doznane przez Ciebie zniewagi i należeć chcę do Ciebie ciałem i duszą. Tyleż razy żałuję za me grzechy, przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami. Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przez mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o to Panie aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, którym winien jestem modlitwy oraz wszystkich grzeszników całego świata była pełna szczęśliwego pokoju. Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących.

To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mego życia. Proszę Cię, mój Najukochańszy Jezu, byś to moje pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól aby ani ludzie, ani szatan mi w tym nie przeszkodzili. Amen.

 

KORONKA NA UCZCZENIE 15 TORTUR PANA JEZUSA W CIEMNICY:

 

Na początku Różańca:

Ojcze Niebieski, ofiaruję Ci ukryte Męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią na wynagrodzenie za grzechy moje i za grzeszników całego świata.

Na dużych paciorkach:

Najsłodszy Jezu, racz przyjąć skromną ofiarę mojej miłości, przez którą pragnę Cię pocieszyć.

Na małych paciorkach:

O mój Jezu, kocham Cię i uwielbiam za Twoje Tortury

i Krew przelaną w Ciemnicy.

O JEZU ZAKUTY W KAJDANY, PRZEZ

TWOJĄ BOSKĄ ŁAGODNOŚĆ UCHROŃ ŚWIAT PRZED ZAGŁADĄ!

KORONKA DO NAJDROŻSZEJ KRWI PANA JEZUSA

Na dużych paciorkach:

„O Jezus, okryj Twoją Przenajdroższą Krwią cały świat! Obmyj wszystek brud grzechu i odnów świat przez Ducha Świętego".

Na małych paciorkach:

O, mój Jezu, przebaczenia i miłosierdzia, przez

zasługi Twojej Najdroższej Krwi".


Mariola Wiertek
franciszkanie.pl