W 30. rocznicę święceń kapłańskich Mszę św. w Kaplicy Matki Bożej odprawiło ośmiu ojców paulinów, posługujących na co dzień w różnych placówkach w Polsce.

Swój jubileusz we wtorek, 19 maja przeżywali: o. Grzegorz Ciesielski, o. Marian Pytel, o. Jerzy Kielech, o. Roman Wit, o. Sylwester Kopyt, o. Piotr Urbanek, o. Stanisław Rudziński i o. Andrzej Napiórkowski. Święcenia kapłańskie przyjęli na Jasnej Górze 30. lat temu, 19 maja 1990 roku, z rąk biskupa Stanisława Nowaka.

„Chcemy Panu Bogu za te lata podziękować” – mówi o. Jerzy Kielech, przeor klasztoru i proboszcz parafii na Bachledówce koło Zakopanego. Paulin podkreśla, że zarówno powołanie, jak i całe życie kapłańskie dzisiejszych jubilatów przebiegało w blasku pontyfikatu Jana Pawła II i jego pielgrzymek do Polski: „Ja się identyfikuję i z nauczaniem, i z osobą św. Jana Pawła II. Miał niesamowity wpływ na moje życie kapłańskie. Pisałem nawet doktorat z nauczania Jana Pawła II. To wszystko - Jego osoba, Jego nauczanie, cały czas są obecne, ja tym żyję”.

„Staram się dziękować Panu Bogu codziennie za to, że jestem tu, a nie gdzie indziej, bo to była Jego wola, kiedy gdzieś tam zetknąłem się z paulinami na Pielgrzymce Warszawskiej, kilka lat przed Zakonem, chodząc na Jasną Górę pieszo” – wyznaje o. Sylwester Kopyt, w Zakonie od 37. lat. Paulin posługuje obecnie w parafii paulińskiej w Starej Błotnicy koło Radomia, jest także rekolekcjonistą, głoszącym nauki w czasie nawiedzenia kopii Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w polskich parafiach.

„Były myśli o diecezji na początku, ale ostatecznie zapadła decyzja, że to tu, że to Jasna Góra, że Matka Boża, i ta droga – w białym habicie pędzić przez życie - to jest ten cel, i prowadzić ludzi do Pana Boga. Bo to jest najważniejsze, żeby sobą, swoją posługą nie zasłaniać Tego, do którego prowadzimy” – podkreśla o. Sylwester Kopyt.

Wśród jubilatów jest także o. Andrzej Napiórkowski, który posługuje w klasztorze na Skałce w Krakowie, a także kieruje Katedra Eklezjologii na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie: „Przede wszystkim szok, że to już 30 lat – sam nie wierzę, że udało mi się służyć Bogu przez te 30 lat, więc jest przede wszystkim ogromna wdzięczność. Po 30 latach kapłaństwa coraz bardziej zachwyca mnie cierpliwość Pana Boga – ona mnie powala i ujmuje, że Pan Bóg ciągle czeka na to, żebym się zmienił, żebym był lepszy, żebym był bardziej wiarygodnym jego świadkiem”.

„Na pewno moje powołanie łączy się z pielgrzymkami pieszymi z Warszawy na Jasną Górę, na pewno też wypływa i doznało wzmocnienia poprzez ruch oazowy ks. Franciszka Blachnickiego, i na pewno stała też za tym modlitwa wielu osób. Wiele zawdzięczam moim wspaniałym rodzicom – mamie i tacie, bo to dom rodzinny jest tą pierwszą szkołą miłości Boga i drugiego człowieka” – dodaje o. Napiórkowski.

Mszy św. o godz. 11.00 w Kaplicy przewodniczył o. Sylwester Kopyt, a kazanie wygłosił o. Jerzy Kielech. W czasie Eucharystii modlono się także za zmarłych już trzech współbraci z tego samego kursu: o. Konrada Komora, o. Jacka Łęskiego i o. Piotra Namysła.

o. Stanisław Tomoń

www.jasnagora.com