DRUKUJ
 
Trwamy mimo kryzysu, ale jest nam ciężko - Pielgrzymka Rzemiosła
 


Służą ludziom jako krawcy, piekarze czy stolarze, wielu kunsztowną pracą buduje piękno Ojczyzny. Z troską o oddalenie kryzysu, szczególnie od małych i średnich firm, o zachowanie przykładnej postawy moralnej i zawodowej modlili się na Jasnej Górze w niedzielę, 28 czerwca przedstawiciele 39. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rzemiosła Polskiego.

 

Zdaniem wielu rzemieślników, obecnie największym wyzwaniem jest utrzymanie firm z powodu kryzysu wywołanego pandemią. „Modlimy się o wierność Panu Bogu, modlimy się o to, żebyśmy mogli przeżyć ten okres pandemii - trudny okres dla rzemieślników, dla różnych zakładów, dla mistrzów, dla czeladników. Chcemy prosić Pana Boga o błogosławieństwo w rodzinach rzemieślniczych, chcemy prosić o to, byśmy zawsze pozostali wierni tym ideom, które towarzyszą rzemiosłu” - mówi jeden z pielgrzymów, a inny dodaje: „Nasze dochody, przychody, obroty, zmieniły się diametralnie, jest po prostu pewien kryzys”.

 

O zmieniającej się sytuacji rzemiosła w Polsce mówił Roman Michalec, wiceprezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej: „Staramy się uderzać, lobbować do rządu, abyśmy byli zauważeni. Są tego wyniki - np. powstał Departament Rzemiosła przy ministerstwie rozwoju, który ma niejako wspomóc rozwój, dynamikę rzemiosła. Ale także skarżymy się na brak młodych ludzi w branży - chociaż jest dużo młodocianych pracowników, adeptów, ale nie przekłada się to na młodych członków czynnych. Nad tym ubolewamy - nie ma takiej chęci wśród młodych osób, aby wejść w szeregi rzemiosła”.

 

Jak podaje Związek Rzemiosła Polskiego, obecnie w Polsce funkcjonuje ponad 2,4 mln małych i średnich przedsiębiorstw, zatrudniających 6,5 mln osób. Stanowią one przeszło 99 proc. wszystkich polskich przedsiębiorstw. Małe i średnie firmy wytwarzają 40 proc. produktu krajowego brutto. W organizacjach rzemiosła zrzeszonych jest około 300 tys. przedsiębiorstw. Kolejne 300 tys. z rzemiosła wywodzi swój rodowód.

 

 

Ze względu na epidemię, tegoroczna pielgrzymka przybrała skromniejszy kształt niż w ubiegłych latach - zwykle rzemieślnicy gromadzili się na placu jasnogórskim, prezentując dziesiątki pocztów sztandarowych izb i cechów rzemieślniczych z całego kraju, i tu byli witani przez Kustosza Zbiorów Sztuki Wotywnej na Jasnej Górze - obecnie o. Stanisława Rudzińskiego, a wcześniej bardzo zaprzyjaźnionego z rzemieślnikami o. Jana Golonkę. Później pielgrzymi brali udział w uroczystej Mszy św. na jasnogórskim Szczycie.

 

Tegoroczna pielgrzymka rozpoczęła się przy pomniku kard. Stefana Wyszyńskiego, później delegacje rzemieślników przeszły z pocztami sztandarowymi do Kaplicy Matki Bożej. O godz. 9.30 rozpoczęła się Eucharystia, koncelebrowana przez duszpasterzy rzemiosła, pod przewodnictwem ks. prał. Krzysztofa Rusieckiego, krajowego duszpasterza rzemiosła. „Ogarniamy modlitwą całe nasze polskie rzemiosło, wszystkie izby, cechy na czele ze Związkiem Rzemiosła Polskiego. W sposób szczególny pamiętamy o naszych chorych, zmarłych” - mówił na rozpoczęcie Mszy św. ks. prał. Krzysztof Rusiecki.

 

O. Stanisław Rudziński, Kustosz Zbiorów Sztuki Wotywnej na Jasnej Górze powitał zebranych, wśród nich Jana Gogolewskiego, prezesa Związku Rzemiosła Polskiego oraz Jana Klimka, prezesa Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach, który na zakończenie Eucharystii dokonał Aktu Zawierzenia Rzemiosła Matce Bożej.

Organizatorami tegorocznej pielgrzymki była Dolnośląska Izba Rzemieślnicza we Wrocławiu - stąd do wygłoszenia homilii zaproszony został ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz archikatedry św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Jak przypomniał kaznodzieja, szczególną intencją tegorocznej pielgrzymki było dziękczynienie za 75 lat obecności rzemieślników na Ziemiach Odzyskanych.

 

„Przybywamy dzisiaj na Jasną Górę my, rzemieślnicy z naszą doroczną pielgrzymką, by dziękować przez ręce i serce Maryi miłosiernemu Bogu za każdą łaskę otrzymaną od Niego. Przybywamy, aby potwierdzić, że jesteśmy wierni Chrystusowi i Jego krzyżowi, służbie Bogu, Ojczyźnie i człowiekowi, i że tacy chcemy pozostać” - mówił w kazaniu ks. ks. Paweł Cembrowicz.

 

„Przybywamy, aby prosić miłosiernego Boga my, rzemieślnicy polscy, o wszystkie potrzebne łaski w podejmowaniu codziennego, rzemieślniczego krzyża razem z Chrysyusem. Wiemy też, jak niejednokrotnie ten krzyż jest ciężki - krzyż odpowiedzialności za nasze rodziny, za zakłady pracy, za ludzi, którzy pracują w tych zakładach, za to wszystko, co tworzy rzemiosło. Pragniemy oddać Bogu naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, nasze rodziny, nasze miejsca pracy, trud wykonywania rzemiosła - wszystko, co nas cieszy, co jest naszym sukcesem, ale również to wszystko, co napawa niepewnością przed nieznanym jutrem”.

 

o. Stanisław Tomoń

www.jasnagora.com