DRUKUJ
 
Klerycy pomogą w szpitalu tymczasowym w Międzynarodowym Centrum Kongresowym
 


Kilkunastu kleryków Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego będzie w ramach wolontariatu pracować w powstającym szpitalu polowym w Katowicach. Dziś alumni różnych roczników podpisali odpowiednie umowy.

– W czasach, kiedy Kościół jest oskarżany o wiele złych rzeczy chciałem mieć argument, dla znajomych, którzy zarzucali, że nic nie robimy, nie pomagamy. Chcę pokazać, że oprócz modlitwy, która jest bardzo ważna, jest także i konkretne działanie – mówi kl. Szymon Grieger, z parafii Imienia NMP i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich, z IV roku.

 

– Tu się idzie ze świadomością, że wszyscy będą tu leżeć, którzy są chorzy. I będą w małej przestrzeni, w dużej ilości, więc jest trochę stresu. Odczytujemy dzisiaj osoby ubogie również jako osoby chore na koronawirusa. Chcemy tutaj zaangażować się i pomóc - dodają zgodnie klerycy Rafał Machalica i Marcin Głąbek.

Po otwarciu szpitala alumni będą mieli wyznaczone zadania jako sanitariusze. Za swoją pracę nie będą pobierać wynagrodzenia. Chęć pomocy zgłosiło 15 z niemal 60 seminarzystów

 

Szpital polowy w Katowicach ma być otwarty w najbliższym czasie. Do jego powstania adaptowane są pomieszczenia w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w centrum miasta. Szpital ma być gotowy na przyjęcie 500 chorych.


Tekst: ks. T. Wojtal
Foto: Szymon Grieger / WŚSD
archidiecazjakatowicka.pl