DRUKUJ
 
Akcje Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Wielkim Poście
 


Wielki Post to czas, w którym szczególnie mamy dostrzegać potrzeby bliźnich. Caritas Archidiecezji Warmińskiej od lat w tym czasie proponuje różne formy zaangażowania się w pełnienie uczynków miłosierdzia. Wśród nich są: skarbonka wielkopostna, Siatka Miłosierdzia oraz paschaliki i świece wielkanocne.


W tym roku skarbonki wyglądają inaczej niż w latach poprzednich. – Zachęcamy, by przygotować ją w rodzinnym gronie. Wiemy, że dostęp do tych już gotowych jest trochę utrudniony przez pandemię. Dodatkowo chcemy w tym czasie zwrócić uwagę na troskę o relacje rodzinne i sąsiedzkie, które w ostatnim czasie ucierpiały – mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej.

 

– Proponujemy, by skarbonki były wykonane z naturalnych materiałów, przez co chcemy włączyć element edukacyjny związany z encykliką Laudato Si’. Cel zbiórki jest ten sam: chcemy pomóc seniorom – wyjaśnia Krystyna Kucewicz.

 

Przygotowane są także Siatki Miłosierdzia – celem tej akcji jest zakupienie żywności i produktów chemicznych dla potrzebujących. – To kilkuletnia już tradycja pomocy przed świętami. Zakupy możemy przekazać parafialnym zespołom charytatywnym lub konkretnym osobom. Siatka Miłosierdzia to bodziec, by zapukać do sąsiada i zobaczyć, czego on potrzebuje. To nie tylko przekazanie konkretnej sumy pieniędzy, ale też nawiązanie relacji, to ofiarowanie swojego czasu jako pewnej formy jałmużny wielkopostnej – wyjaśnia ks. Paweł Zięba.

 

Podkreśla, że czas Wielkiego Postu to dobry moment, by nawiązać kontakt z parafialnymi zespołami charytatywnymi i włączyć się w ich działalność.

 

Można już nabywać paschaliki i świece wielkanocne. – Są symbolem nadziei, którą daje zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią w tajemnicy zmartwychwstania. W tę tajemnicę jesteśmy włączeni przez sakrament chrztu, o czym przypominają nam zapalone świece podczas odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych w Wigilię Paschalną. Oba wymiary odnoszą nas do miłości Jezusa, a skoro jej doświadczamy, to jesteśmy wezwani, by dzielić się nią z innymi. W ten sposób świeca staje się świadectwem i czytelnym znakiem: jestem chrześcijaninem, który pamięta o ubogich – tłumaczy ks. Paweł. Podkreśla, że dochód ze sprzedaży świec to również wsparcie potrzebujących.

 

Ks. Dariusz Sonak/Instytut Gość Media 

www.archwarmia.pl