DRUKUJ
 
kl. Paweł Szlezinger SCJ
Kierownictwo duchowe
wstań
 


Obecność kogoś, kto z zewnątrz spojrzy na nasze życie, wskaże odpowiedni kierunek, zachęci czy też posłuży radą, stanowi ogromną szansę dla rozwoju naszego życia duchowego i zbliżenia się do Boga. Korzystanie z pomocy kierownika duchowego ułatwia bowiem rozeznanie, jakie oczekiwania ma względem nas Bóg. Aby kierownictwo duchowe okazało się dla nas pomocne, trzeba jednak pamiętać o kilku ważnych zasadach.

 

W jakim celu?

 

Decydując się na korzystanie z pomocy kierownika duchowego, należy pamiętać, że jego cel koncentruje się na sprawach duchowych dotyczących naszego integralnego wzrostu jako osoby. Ma ono prowadzić do nieustannego nawracania się i odwracania się od zła i grzechu. Jego zadanie polega na pomocy w drodze do świętości, rozeznawaniu woli Bożej i wypełnianiu jej w konkretnych okolicznościach naszego życia. Rodzi się zatem pytanie: Czy brak kierownika duchowego oznacza dla nas brak możliwości rozeznania woli Bożej i osiągnięcia świętości? Absolutnie nie! Naszym podstawowym kierownikiem pozostaje zawsze sam Duch Święty. Pomoc kierownika duchowego sprowadza się raczej do otwarcia się na Ducha Świętego i rozpoznawania natchnień, jakie On nam nieustannie daje. Pewnym niebezpieczeństwem jest postrzeganie kierownictwa duchowego wyłącznie jako pewnego rodzaju terapii psychologicznej. Owszem, nasza kondycja psychiczna i fizyczna ma pewien wpływ na ducha, jednak należy wystrzegać się myślenia, że posługując się jedynie metodami stosowanymi w psychoterapii, osiągnie się świętość. Nasza ludzka kondycja zraniona na skutek grzechu może zostać uzdrowiona tylko przez Jezusa, który przezwyciężył grzech i dał nam nowe życie w Duchu Świętym. Jeżeli jednak kierownik duchowy zauważy pewne problemy dotyczące natury psychicznej czy emocjonalnej, które utrudniają bądź wręcz uniemożliwiają dalszą współpracę, może on jak najbardziej zaproponować zwrócenie się o pomoc do psychologa lub psychiatry. Wskazane osoby powinny jednak posiadać chrześcijańską wizję człowieka, gdyż będzie to miało wpływ na stosowane przez nie środki terapeutyczne.

 

Modlitwa i cierpliwość

 

Kiedy już zdecydujemy się na korzystanie z pomocy osoby z zewnątrz, należy pamiętać, że znalezienie odpowiedniego kierownika może być trudne. Jak pisze św. Jan od Krzyża: „Dusza pragnąca postępować w skupieniu i doskonałości musi bardzo uważać, w czyje ręce się oddaje. Jaki bowiem jest mistrz, taki będzie i uczeń; jaki ojciec, taki będzie i syn”. Poszukiwania powinniśmy rozpocząć zatem od modlitwy. Należy przy tym uzbroić się w cierpliwość, mając świadomość, że wielu świętych czekało na właściwego kierownika przez długie lata. Pamiętajmy jednak, że Pan Bóg ma swoje sposoby działania i nieustannie wspomaga nas swoją łaską, także wtedy gdy nie korzystamy z pomocy kierownika duchowego.

 

Stały kierunek

 

Kiedy jednak uda nam się odnaleźć tę właściwą osobę, starajmy się podążać we wskazanym przez nią kierunku. Aby to osiągnąć, potrzebny jest stały kierownik, który dobrze zna nasze wnętrze. Tylko taka osoba pomoże nam spojrzeć na nasze życie i na świat oczyma Boga. Wówczas rozpoznamy nasze główne wady, a także mechanizmy, które stanowią przeszkodę na drodze do świętości i otwarcia się na działanie łaski. Częsta zmiana kierowników duchowych wiąże się z koniecznością odkrywania tego wnętrza na nowo, co sprzyja pojawieniu się nieufności. Gdy korzystamy z posługi jednego kierownika, nasze zaufanie wzrasta, a co najważniejsze – nasze życie duchowe zmierza w jednym, stałym, obranym wcześniej kierunku.

 

Współpraca

 

Aby kierownictwo duchowe sprzyjało naszemu postępowi duchowemu, konieczna jest współpraca. Do tego potrzebne jest jednak zaufanie wypływające z wiary w to, że nasz kierownik działa w imieniu Boga i Kościoła oraz że Bóg wyposaża go w potrzebne łaski, aby sprostać temu zadaniu. Współpraca wymaga z naszej strony również otwartości. Aby kierownik mógł nam pomóc, konieczna jest szczerość w ukazywaniu własnego wnętrza, nawet jeżeli jest to dla nas trudne i bolesne. Pozwoli to kierownikowi poznać rzeczywisty stan naszego serca i przez to w odpowiedni sposób wskazać dalszy kierunek działania. Współpraca zakłada także uległość ze strony osoby kierowanej. Oznacza ona pójście za udzielonymi wskazaniami. Bez tego kierownictwo duchowe nie ma sensu.

 

Modlitwa o dobrego kierownika duchowego

 

Panie i Boże nasz, Królu nieba i ziemi!
Ześlij Twojemu ludowi świętych kapłanów
i roztropnych przewodników na drogach wiary,
aby byli dla niego podporą w trudnościach,
ostoją w potrzebach i pocieszeniem w cierpieniach.
Spraw, aby kapłańskie serca, myśli i ręce pozostały czyste,
pokorne i zawsze gotowe do ofiarnej, bezinteresownej posługi.
Niech będą odbiciem Twego Świętego Oblicza,
niech pozostaną wierni Tobie, Kościołowi i swojemu powołaniu,
aż do ostatniej chwili życia.

Amen.


kl. Paweł Szlezinger SCJ
Wstań 197
www.wstan.scj.net