***
Obok ołtarza znajduje się wejście do zakrystii, w której kapłan z asystą przygotowują się do liturgii i w której przechowywane są stroje, naczynia i sprzęty liturgiczne. Główna komoda w zakrystii, na której kładzie się strój liturgiczny przygotowany dla kapłana (celebransa) zwykle nazywana jest kredencją.
Nad wejściem znajduje się element budowli nazywany chórem. W sposób oczywisty nazwa ta pochodzi od grupy osób, które stamtąd śpiewem wzbogaca liturgię.
Do bocznych ścian kościoła przymocowane są zacheuszki. Są to świeczki przypominające dzień poświecenia (poprawniej: pobłogosławienia lub konsekracji) świątyni. Czasem w specjalnym pomieszczeniu, czasem przy ścianach świątyni stoją feretrony (obrazy na uchwytach umożliwiających ich noszenie), chorągwie i baldachim, z których korzysta się podczas procesji.
Aby czuć się "swojsko" w kościele przez cały rok dodajmy jeszcze kolory liturgiczne różnych okresów liturgicznych:
Fioletowy – oznacza pokutę, zadumę, używany jest podczas Adwentu i Wielkiego Postu oraz podczas sprawowania Mszy Świętych pogrzebowych;
Biały – symbolizuje radość, czystość, używany jest w Okresie Bożego Narodzenia i Wielkanocnym oraz podczas uroczystości wielu świętych, którzy nie umarli śmiercią męczeńską;
Czerwony – oznacza miłość, męczeństwo, jest także używany w dzień Zesłania Ducha Świętego oraz podczas Mszy Świętej połączonej z udzielaniem sakramentu bierzmowania
Zielony – oznacza nadzieję, używany jest podczas tak zwanego Czasu Zwykłego
ks. Zbigniew Kapłański
W Ewangelii znajdujemy bardzo wiele znaczących słów Jezusa, które wyznaczają rytm chrześcijańskiego życia. Weszły do języka obiegowego, stały się wyzwaniem dla człowieka, impulsem do naśladowania Mistrza z Nazaretu w konkretnych postawach. Są również takie momenty w Ewangelii, które tylko na pozór są jakimś wtrąceniem, jakby informacją podaną przy okazji, mimochodem, ale po głębszym zastanowieniu, skonfrontowaniu z panującymi w czasach Jezusa konwenansami kulturowymi, ukazują Chrystusa w nowatorskim świetle.
Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród (J 11, 50). Są to zapisane u Jana Ewangelisty słowa arcykapłana Kajfasza, wypowiedziane wobec elity żydowskiej w Sanhedrynie odnośnie do sprawy Jezusa. Trzeba je rozpatrywać w dwojakim kontekście: historycznym i eschatologicznym. Żydzi byli zaniepokojeni wystąpieniami Jezusa w Jerozolimie.
Jezus Chrystus jest rzeczywiście obecny pod postaciami eucharystycznymi, ale dla naszych zmysłów jest ukryty. Możemy nawiązać z Nim kontakt tylko dzięki wierze. Pan Bóg dlatego jest „Bogiem ukrytym” (Iz 45,15), dostępnym w ciemnościach wiary, abyśmy mieli wolność wyboru i mogli dojrzewać do miłości. Gdyby Pan Bóg objawił się nam w taki sposób, że doświadczylibyśmy swoimi zmysłami całego ogromu Jego piękna, wszechmocy i miłości, to wtedy stracilibyśmy wolność, a w konsekwencji zdolność nawiązania z Nim relacji miłości.