logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Zdrowy rozsądek przegrywa z Jezusem
Dariusz Piórkowski SJ
W dzisiejszej Ewangelii Jezus zwraca nam uwagę, że dobre życie nie oznacza ziemskiej pomyślności. Po drugie, decydujące w życiu jest pielęgnowanie relacji z Bogiem i innymi, a nie gromadzenie i korzystanie z różnego rodzaju dóbr. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Jezus mówi do nas rzeczy przeczące naszemu codziennemu doświadczeniu. Wydaje się, że pochwala biedowanie, głodowanie, płacz, bycie znienawidzonym i pogardzanym. A przecież na ogół staramy się uniknąć tych trudnych sytuacji, a gdy już na nas spadną, wcale się z nich nie cieszymy.  
 
Cierpienie a Bóg
Dariusz Piórkowski SJ
Patrząc na krzyż Chrystusa nieuchronnie rodzi się w nas pytanie o obecność i sens cierpienia w życiu. W ostatniej chwili Jezus krzyczy, jak wspomina Ewangelia, woła, że Bóg Go opuścił, że został zupełnie sam. Niektórzy sądzą, że jest to krzyk rozpaczy po doznanej porażce. Klęska. Ale to wołanie Jezusa jest modlitwą, która zbiera w sobie jęk, ból i cierpienie wszystkich ludzi. To nie jest rozpacz, lecz prośba o obecność Boga. 
 
Dwie twarze w jednym człowieku
Dariusz Piórkowski SJ
Przypowieść o synu marnotrawnym, ojcu i starszym bracie jest rozwinięciem wcześniejszych obrazów o odnalezionej owcy i drachmie. Razem tworzą zwartą całość. Ponieważ Jezus zwraca się do celników i grzeszników oraz do zgorszonych faryzeuszów i uczonych w Piśmie, nie powinniśmy być zdziwieni taką kolejnością narracji. Owca zgubiła się, odłączając się od stada, podczas gdy drachma zapodziała się w domu. Dlatego w dalszej części opowieści pojawiają się dwaj różni synowie. 
 
Spodziewaj się, ale żyj twórczo
Dariusz Piórkowski SJ
Uczniowie z dzisiejszej Ewangelii wcale wielce się od nas nie różnią. Obaj nie rozpoznają Chrystusa, ponieważ za bardzo przywiązali się do własnych wyobrażeń i oczekiwań. Można bowiem kogoś widzieć, być z nim, ale Go nie rozpoznać, nie zrozumieć. Dlaczego? Ewangelista pisze, że „oczy ich były na uwięzi”, to znaczy, że uczniowie jeszcze za życia Chrystusa patrzyli na Niego przez własne okulary. Czego się spodziewali? Że Chrystus odkupi Izraela, to znaczy wybawi ich z okupacji rzymskiej, że przepędzi obcokrajowców. I znowu nastanie wolne królestwo Izraela. A tu klapa. 
 
Na duchowym targowisku
Dariusz Piórkowski SJ
óg Biblii ma wiele wspólnego ze światem. Stwórca nie tylko podtrzymuje wszystko w istnieniu, począwszy od kwantów i gronkowców, na galaktykach i słoniu kończąc, ale przejmuje się losem tego, co powołał do życia. Do tego stopnia, że chaos zaprowadzony na ziemi przez człowieka skłania Go do nadzwyczajnego działania. Taki Bóg, jak na ironię, jest dla ludzkości gorzką pigułką do przełknięcia. 
 
My jesteśmy Kościołem
Dariusz Piórkowski SJ
Pewnie wszyscy doświadczyliśmy, co znaczy nieprzespana noc, i to z różnych powodów: choroba, praca, płaczące dziecko, troska o dom, stresy, niepokój. Ale czy kiedykolwiek nie przespaliśmy nocy, bo martwiliśmy się o Kościół i stan naszej wiary? Czy Kościół jest w naszym życiu tak ważny, żeby się nim przejmować aż do tego stopnia?
 
Przyjemny lek na egoizm
Dariusz Piórkowski SJ
Wdzięcznością zajęli się ostatnimi czasy również amerykańscy naukowcy, zaliczając ją do grona najprzyjemniejszych uczuć. Z właściwym sobie pietyzmem analizują wdzięczność pod kątem jej pozytywnego wpływu na nastrój człowieka i samoocenę. Podkreślają również jej „profilaktyczne” działanie chroniące przed rozmaitymi uciążliwymi przypadłościami: zazdrością, pretensjonalnością czy marudzeniem, które mogą wywołać zdrowotne perturbacje. 
 
Krzyż się niesie, a nie przestawia
Dariusz Piórkowski SJ
Czytając dzisiejszą Ewangelię (Łk 14, 25-33), odnoszę wrażenie, jakby Jezus nie popierał idei chrześcijaństwa masowego. Widząc wielkie tłumy, kroczące za Nim, Nauczyciel zaczyna je odstręczać; mówi o niełatwych wymaganiach, które czekają Jego naśladowców; zmusza do zbadania intencji tych, którzy idą Jego śladami do Jerozolimy. Czy Chrystus rzeczywiście nie chce, aby jak najwięcej ludzi stało się Jego uczniami? 
 
Tajemnica niewysłuchanych modlitw
Dariusz Piórkowski SJ
Czy to nie dziwne, że modlimy się ciągle o pokój, chociaż w tylu miejscach na świecie toczą się konflikty zbrojne i wojny? Błagamy Boga o zdrowie dla naszych bliskich i innych chorych, chociaż równocześnie widzimy, że ich stan wcale się nie poprawia, a niektórzy z nich umierają. Prosimy o uwolnienie z dokuczającej nam słabości, chociaż po latach zdajemy sobie sprawę, że w zasadzie niewiele się zmienia.
 
Nieświęci ludzie Biblii
Dariusz Piórkowski SJ
Najważniejsze jest jedno: nigdy nie wolno zniechęcić się tym, że między naszymi pragnieniami i ideałami a ich wcielaniem w życie wciąż jest spora odległość. Bo to Bóg jest w nas głównym sprawcą dobra. I wcale nie musimy być bez skazy, żeby On mógł się nami posłużyć. Bo to On, jak mówi pierwsze czytanie, miłuje wszystkich ludzi i całe stworzenie, bo w tym stworzeniu jest Jego tchnienie.
 
 
1  
...
100  
101  
102  
103  
104  
105  
106  
107  
108  
...
 
Polecamy
Daphne K.

Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.

 
Zobacz także
ks. Marek Dziewiecki

Empatia to zdolność trafnego wczuwania się w sytuację drugiego człowieka: w jego myśli i przeżycia, obawy i nadzieje, w całą jego sytuację. Naprawdę rozumieć możemy tylko tych, których naprawdę kochamy. Aby słyszeć – wystarczy mieć sprawne uszy. Aby widzieć – wystarczą oczy. Aby wczuwać się i rozumieć – trzeba kochać.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS